W poniższym materiale przedstawiamy miejsca oraz obiekty ,które odegrały ważną rolę w piastowskiej historii dziejów.
Trasa wschód-zachód
LUBIŃ – Zespół opactwa benedyktynów
Benedyktyńska perła wśród niziny
Widoczny z daleka kościół klasztorny wznosi się – jak każe benedyktyńska tradycja – na wzgórzu dominującym nad okolicą, w pobliżu głównych szlaków komunikacyjnych łączących Wielkopolskę ze Śląskiem. Benedyktyni przybyli do Polski wraz z chrześcijaństwem; benedyktynem był święty Wojciech, a prawdopodobnie także pierwszy biskup Jordan. Do Lubinia mnisi przybyli w 1070 roku z opactwa św. Jakuba w Leodium (Liège). Fundatorem lubińskiego klasztoru był zapewne król Bolesław Szczodry (Śmiały), który obdarzył mnichów 30 okolicznymi osadami. Oprócz nieustannej modlitwy i pracy – zgodnie z dewizą św. Benedykta: Ora et labora – mnisi zajmowali się umacnianiem wiary chrześcijańskiej ludności południowej Wielkopolski, przepisywali księgi, spisywali kroniki i inne dokumenty. Jak głosi tradycja, z Lubiniem związany był też pierwszy polski kronikarz Gall Anonim, autor Kroniki polskiej, której bohaterami są władcy Polski z dynastii Piastów, spisanej w języku łacińskim za czasów Bolesława Krzywoustego. Warto wspomnieć, że przed ponad 750 laty lubiński benedyktyn Maciej, notariusz księcia Bolesława Pobożnego po raz pierwszy zastosował określenie Wielkopolska – używając nazwy dux Polonie Maioris na dokumencie wystawionym w 1257 r. przez księcia Bolesława.
W czasie badań archeologicznych, prowadzonych w Lubiniu w prowadzone w latach 1978-1987 i 1990-1991 pod kierunkiem prof. Zofii Kurnatowskiej, odkryto tu fragmenty pierwszych budowli romańskich m.in. wielkiej trzynawowej bazyliki (o długości 50 m i szerokości 34 m), której budowa nie została jednak nigdy ukończona, prawdopodobnie z powodu wygnania z kraju Bolesława Szczodrego w 1079 roku. W pierwszej połowie XII wieku, wzniesiono nową świątynię (fundację opactwa odnowił Bolesław Krzywousty przy finansowym wsparciu potężnego w średniowieczu wielkopolskiego rodu Awdańców), która wraz z zabudowaniami klasztornymi miała charakter obronny i zdaniem archeologów była jednym z najwcześniejszych przykładów na ziemiach polskich twierdzy kamiennej o regularnym czworobocznym zarysie z zastosowaniem baszt narożnikowych.
Obecny barokowy kościół wzniesiony został w XVIII wieku na pozostałościach budowli romańskiej i późniejszej świątyni gotyckiej (wschodni szczyt prezbiterium, ceglane mury nawy głównej i fragmenty wieży, na uwagę zasługują też zachowane portale romańskie i gotyckie). Sklepienia pokryte są piękną polichromią o tematyce maryjnej. Najokazalszą częścią świątyni jest prezbiterium, będące zarazem chórem zakonnym. W dębowych stallach zbierają się mnisi, by zgodnie ze wskazaniami reguły św. Benedykta odmawiać modlitwy liturgiczne. Stalle – wykonane w latach 1730-38 przez wrocławski warsztat Jerzego Urbańskiego – ozdobione są między innymi rzeźbami doktorów Kościoła i muzykujących aniołów. Obok znajdują się prowadzące do zakrystii żelazne drzwi gotyckie z XV wieku i tron opacki z XVII wieku. W ołtarzu głównym umieszczony jest obraz Narodzenia Najświętszej Marii Panny pędzla Paula Trogera – twórcy znanego z dzieł znajdujących się w benedyktyńskich klasztorach Austrii i Bawarii. Barokowe konfesjonały pochodzą z XVIII wieku. Na ścianach nawy głównej umieszczone są późnorenesansowe płyty nagrobne opatów lubińskich. Po prawej stronie nawy znajduje się kaplica z sarkofagiem Sługi Bożego Bernarda z Wąbrzeźna i płytą nagrobną księcia Władysława Laskonogiego (tradycja głosi, że wielkopolski książę pochowany został w kaplicy grobowej dobudowanej do prezbiterium).
Z kościołem łączy się klasztor, wzniesiony w 1617 roku i przebudowany później w stylu barokowym. Zachowały się fragmenty murów z XVIII wieku okalających kościół i klasztor, a w nich dwie bramy. Na dziedzińcu przed kościołem rośnie najstarszy (ponad 250 lat) i najbardziej okazały kasztanowiec w Polsce. O kościele, klasztorze i zgromadzonych tam cennych pamiątkach można wiele dowiedzieć się od życzliwych ojców benedyktynów, którzy mimo rozlicznych zajęć zawsze znajdują czas dla pielgrzymów i turystów. Przy klasztorze działa Ośrodek Medytacji Chrześcijańskiej, benedyktyni prowadzą też “Dom Gości” oraz produkują likier ziołowy “Benedyktynka”, który znakomicie poprawia nastrój i samopoczucie, a prowadzącym nerwowy tryb życia przynosi błogi sen.
Na sąsiednim pagórku, oddzielonym od wzniesienia klasztornego szosą, znajduje się stara kamienna świątynia uchodząca za jeden z cenniejszych zabytków romańskich w Wielkopolsce. To kościół św. Leonarda wzniesiony na początku XIII wieku z fundacji benedyktynów, dla zorganizowanej przez nich parafii, rozbudowany z cegieł w latach 1549-56 w stylu gotyckim, z późnorenesansowym szczytem.
W 2009 r. zespół opactwa Benedyktynów wraz z kościołem został uznany za Pomnik Historii.
POZNAŃ – Ostrów Tumski
Spacer w cieniu katedry
Pierwsza osada na wyspie utworzonej z naniesionego przez nurt rzeki Warty piasku powstała już w IX w. Na przełomie IX i X w. przekształciła się ona w obronny gród plemienia Polan dając początek Poznaniowi. W X wieku niewielki gródek plemienny został rozbudowany w silnie ufortyfikowaną warownię. Pierwszy gród składał się z dwóch części zajmujących niewielkie wzniesienia rozdzielone zabagnionym parowem. Po połowie X wieku gród został rozbudowany. Obwiedziona wałem część książęca (obecnie stoi tam kościół Najświętszej Marii Panny) miała wymiary około 80 x 100 m. Wzniesiono tu dwukondygnacyjny kamienny pałac władcy – palatium. Z pałacem połączona była kaplica grodowa, której fundację łączy się z Dąbrówką, żoną Mieszka I. W tej najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Polsce sprawowano liturgię dla władcy i najbliższego otoczenia. Do części książęcej grodu przylegała część wschodnia, w której mieszkali członkowie dworu. Mieściła się tam także stacja misyjna biskupa Jordana (z wybudowaną później katedrą). Pod koniec X wieku wałami otoczono także przylegającą do części książęcej i katedralnej część północną (wzdłuż dzisiejszej ulicy ks. Ignacego Posadzego). Część południowa grodu obejmowała Zagórze (położone po drugiej stronie dzisiejszej ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego) – tutaj, w drewnianych chatach mieszkali ludzie, którzy świadczyli różne usługi na rzecz dworu książęcego. Najnowsze wykopaliska potwierdzają, że Poznań – wówczas jeszcze gród na Ostrowie Tumskim – był stołecznym grodem państwa piastowskiego. Tu w 968 r. powstało pierwsze polskie biskupstwo, a wraz z nim katedra, w której pochowano pierwszych władców Polski. Rolę warowni i jednego z najważniejszych grodów wczesnopiastowskiej Polski, Ostrów Tumski odgrywał do roku 1253, tj. do czasu lokacji miasta na lewym brzegu Warty. Odtąd wyspa katedralna stała się własnością biskupów poznańskich i dopiero na początku XIX w. włączono ją do Poznania. Chociaż w latach 60. XX wieku wyspę przecięto ruchliwą arterią komunikacyjną, to jej część północna – położona między Wartą a Cybiną – zachowała średniowieczny układ ulic. Spokojny charakter tej części miasta sprzyja spacerom i historycznej zadumie, a większość jej zabudowy stanowią obiekty zabytkowe.
W panoramie wyspy widzianej od strony Warty wyróżniają się dwa budynki z czerwonej cegły stojące przed katedrą; pierwszy z nich to psałteria. W dawnych wiekach, przez całą dobę dwunastu kapłanów odśpiewywało w katedrze Psałtarz Dawidowy. To właśnie dla nich – kolegium psałterzystów – biskup Jan Lubrański wzniósł psałterię. W południowym szczycie tego budynku uwagę zwracają blendy (ślepe okna) zamknięte łukami w kształcie oślego grzbietu, a uważny obserwator odnajdzie umieszczone w fasadzie płyty z herbem Godziemba biskupa Lubrańskiego. Stojący obok kościół Najświętszej Marii Panny in Summo wzniesiony został w połowie XV wieku, w miejscu dawnej kaplicy grodowej (stąd zwany jest in Summo, czyli na grodzie). Warto zwrócić uwagę na wysoki dwuspadowy dach, piękny szczyt zachodni oraz wykonany z profilowanych glazurowanych cegieł portal w ścianie południowej. Znajdująca się w pobliżu portalu tablica informuje o prowadzonych tu pracach wykopaliskowych i pokazuje położenie odkrytych fundamentów książęcego palatium oraz pierwszej kaplicy ufundowanej przez Dąbrówkę.
Po drugiej stronie ulicy znajduje się – wzniesiona na początku XVI wieku – kanonia „Fundi Godziemba”, której nazwa pochodzi od herbu fundatorów – Lubrańskich; na Ostrowie Tumskim znajduje się dziewięć zabytkowych kanonii i trzy dawne wikariaty. Zamieszkiwali w nich kanonicy, czyli duchowni tworzący tzw. kapitułę katedralną. Nieco dalej, przed gmachem dawnego probostwa katedralnego stoi Pomnik Jana Pawła II. Papież dwukrotnie gościł w Poznaniu (w 1983 i 1997 roku), a w czasie swego pierwszego pobytu powiedział:
“Cieszę się, że mogę stanąć na tym miejscu, pośrodku najstarszej z ziem piastowskich, gdzie przed tysiącem z górą lat zaczęły się dzieje Narodu, Państwa i Kościoła.”
Warto pamiętać o tych słowach nie tylko podczas zwiedzania Ostrowa Tumskiego.
Nieco dalej, przy ulicy ks. Posadzego, znajdują się kolejne wikariaty, wśród nich pochodzący z XVIII w. wikariat z dachem polskim krytym gontem oraz budynek, w którym mieści się Archiwum Archidiecezjalne. Ulica ks. Posadzego prowadzi po grzbiecie dawnego wału grodowego z X wieku, który wraz z fundamentami muru biskupa Jana Lubrańskiego prezentowany jest w Rezerwacie Archeologicznym Genius Loci. W pobliżu, w pochodzącym z XVI wieku, odrestaurowanym budynku Akademii Lubrańskiego ma swą siedzibę Muzeum Archidiecezjalne gromadzące zabytki sztuki sakralnej. Jedną z wielu zasług poznańskiego biskupa Jana Lubrańskiego było założenie w 1519 roku pierwszej w Poznaniu szkoły o charakterze szkoły wyższej. Była to jednocześnie pierwsza w Polsce nowoczesna uczelnia humanistyczna. Absolwentami Akademii, nazwanej imieniem założyciela, byli między innymi: poeta Klemens Janicki, lekarz Józef Struś oraz matematyk, astronom i filozof Jan Śniadecki. Przy Akademii znajduje się pomnik Jana Kochanowskiego, który (chociaż był osobą świecką) posiadał godność proboszcza tytularnego poznańskiej kapituły katedralnej. Za pomnikiem widoczny jest gmach seminarium Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej – jednego z nielicznych powstałych w Polsce męskich zgromadzeń zakonnych. Przed budynkiem znajduje się pomnik kardynała Augusta Hlonda, założyciela zgromadzenia.Przez zachowany zachodni przyczółek Śluzy Katedralnej i kładkę przebiegającą nad rzeką Cybiną , Ostrów Tumski jest połączony z Bramą Poznania – Interaktywnym Centrum Historii Ostrowa Tumskiego.
POZNAŃ – Brama Poznania
Historia i nowoczesność
Brama Poznania – Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego w Poznaniu, dzięki zastosowaniu najnowszych technik interaktywnych i multimedialnych, umożliwia podróż w czasie i przestrzeni. Ta przestrzeń to Ostrów Tumski, czas – to ponad 1000 lat historii państwa i kościoła polskiego.
rama Poznania nie jest muzeum, a pierwszym w Polsce nowoczesnym Centrum Interpretacji Dziedzictwa, którego zadaniem jest zapoznanie mieszkańców miasta i turystów z dziedzictwem Ostrowa Tumskiego. Zgodnie bowiem z założeniami twórców
“ekspozycja ma tak przygotować gości, aby zechcieli i potrafili samodzielnie poszukiwać śladów przeszłości i je interpretować.”
Otwarte w 2014 roku centrum mieści się w nowoczesnym budynku, nad rzeką Cybiną, w pobliżu wyspy katedralnej (Ostrowa Tumskiego). Zapoznając się z ekspozycją zwiedzający “wsłuchuje się” w multimedialną opowieść, by potem, poprzez kierujący jego wzrok na katedrę korytarz-szczelinę i przerzuconą nad rzeką kładkę, dotrzeć na wyspę, a tam – już samodzielnie – interpretować zdobyte wiadomości o Ostrowie Tumskim. Miejsce to związane jest z początkami Polski, to tu wzniesiono pierwszą katedrę na ziemiach polskich. To na tym miejscu, 20 czerwca 1983 roku, papież Jan Paweł II powiedział:
“Cieszę się, że mogę stanąć na tym miejscu, pośrodku najstarszej z ziem piastowskich, gdzie zaczęły się dzieje narodu, państwa i Kościoła”, a 14 lat później skierował do młodzieży, zgromadzonej pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 roku, niezapomniane słowa: “Jesteśmy stąd, skąd się Polska zaczęła od Mieszka I i Bolesława Chrobrego (…).”
W poznawaniu ekspozycji Bramy Poznania pomagają specjalnie przygotowane audioprzewodniki prowadzące po trzech ścieżkach zwiedzania: indywidualnej, dla grup zorganizowanych oraz dla dzieci z rodzicami, a dzieje Ostrowa Tumskiego przedstawione są za pomocą rozmaitych środków multimedialnych. Ekspozycja podzielona jest chronologicznie na cztery części – sale. W sali GRÓD prezentowane są pierwsze lata funkcjonowania wspólnoty na Ostrowie Tumskim, zbiegające się z początkami historii państwa polskiego. Sala WODA związana jest z chrztem Mieszka I w 966 roku; w sali ZŁOTO prezentowane są dzieje, których granice na osi czasu wyznaczają: Złoty Wiek w Polsce oraz Złota Kaplica w katedrze, której wystrój pochodzący z XIX wieku, z pomnikiem Mieszka I i Bolesława Chrobrego, nie tylko wysławia pierwszych władców, ale także ukazuje potęgę Polski w okresie ich panowania. W sali WITRAŻ ukazane są wydarzenia XX wieku.
Po wyjściu z ekspozycji, z głową wypełniona wiadomościami i “ściągą” w postaci audioprzewodnika (posiadacze biletu wstępu do Bramy mogą go wypożyczyć bezpłatnie!) wyruszyć można na samodzielne poznawanie i spotkanie z autentyczną przestrzenią dziedzictwa Ostrowa Tumskiego, tym razem “w realu”, gdzie od wieków czekają: gotycka katedra, kościół Najświętszej Marii Panny in Summo, Rezerwat Archeologiczny, psałteria, zabytkowe kanonie i wikariaty, Archiwum i Muzeum Archidiecezjalne. Poznaniacy słyną z oszczędności. Jednak nie tylko z tego powodu wymyślili “Wspólny bilet”, na podstawie którego, oprócz ekspozycji w Bramie Poznania, można zwiedzić także Rezerwat Archeologiczny Genius Loci oraz Muzeum Archidiecezjalne. Rezerwat Archeologiczny pozwala na odkrycie in situ oryginalnych umocnień grodu pierwszych Piastów i zrozumienie sztuki inżynierskiej sprzed ponad tysiąca lat, natomiast w Muzeum Archidiecezjalnym na własne oczy zobaczyć można bogatą kolekcję sztuki sakralnej, między innymi najstarszy zabytek chrześcijańskiej Polski – tzw. Miecz św. Piotra i gotycką monstrancję – dar Władysława Jagiełły dla kościoła Bożego Ciała w Poznaniu.
To tylko niektóre propozycje dla tych, którzy chcą zobaczyć największe atrakcje Ostrowa Tumskiego. Droga do ich poznania zaczyna się – a jakże by inaczej – w Bramie Poznania, najnowocześniejszym obiekcie na historycznym Szlaku Piastowskim. W 2015 roku Brama Poznania została laureatem, w kategorii obiekt turystyczny, ogólnopolskiego konkursu “Polska Pięknieje – 7 Cudów Unijnych Funduszy”. Na koniec jeszcze fragment odpowiedzi na jedno z “najczęściej zadawanych pytań (FAQ)” dotyczących Bramy Poznania:
Czy Brama Poznania to muzeum? Nie. Brama Poznania nie gromadzi i nie prezentuje eksponatów. Jej multimedialna ekspozycja zachęca do spojrzenia na Ostrów Tumski z innej perspektywy niż tradycyjne muzeum (…).
POZNAŃ – Bazylika Archikatedralna pw. Św. Piotra i Pawła
Prima sedes episcoporum poloniae
Od początków chrześcijaństwa w Polsce, Poznań należy do najważniejszych ośrodków życia religijnego, a poznańska katedra – jak głosi napis nad głównym wejściem – jest Prima sedes episcoporum poloniae (pierwszą siedzibą biskupów Polski). Zgodnie ze średniowieczną tradycją, katedra była też miejscem pochówków królów i książąt z dynastii Piastów: Mieszka I, Bolesława Chrobrego, Mieszka II, Kazimierza Odnowiciela, Władysława Odonica, Przemysła I i Bolesława Pobożnego – w posadzce nawy głównej znajduje się napis przypominający, że tu złożono ich szczątki (w napisie pominięto króla Przemysła II, którego monumentalne epitafium, ufundowane z okazji siedemsetlecia jego koronacji, znajduje się w kaplicy św. Stanisława Biskupa).
Gotycką katedrę wzniesiono na przełomie XIII i XIV wieku, na miejscu chrześcijańskiego zespołu kultowego (który powstał tu w 966 roku) oraz późniejszych budowli: wczesnoromańskiej z X wieku i kolejnej, w stylu romańskim, powstałej na miejscu kościoła zniszczonego w czasie reakcji pogańskiej i najazdu Brzetysława w XI wieku. Pozostałości romańskich budowli zobaczyć można w podziemiach katedry. Są to fragmenty murów, część basenu chrzcielnego oraz resztki kamiennych grobowców – najprawdopodobniej Mieszka I i Bolesława Chrobrego, chociaż według nowszych interpretacji, grobowiec znajdujący się w środku nawy głównej nie był miejscem pochówku księcia Mieszka, lecz pierwszego w państwie Mieszka biskupa – Jordana. W XVII i XVIII stuleciu katedrze nadano formy barokowe, jednak w czasie odbudowy po zniszczeniach w czasie II wojny światowej przywrócono jej charakter gotycki.
Katedra jest kościołem trójnawowym z obejściem wokół prezbiterium i wieńcem kaplic przylegającym do naw bocznych i obejścia. Najbardziej znana jest kaplica zwana Złotą. Swój obecny wygląd, z niezwykle bogatym, wzorowanym na architekturze bizantyjskiej wystrojem, kaplica zawdzięcza przebudowie jej na mauzoleum Mieszka I i Bolesława Chrobrego. W XIX wieku w Polsce, która utraciła swą niepodległość, rozbudzone zostało zainteresowanie pamiątkami przeszłości. Z pomysłem uczczenia pomnikiem dwóch pierwszych polskich władców wystąpił ks. Teofil Wolicki – proboszcz katedralny, który zainicjował akcję publicznego zbierania składek na ten cel; budową kierował – nie szczędząc na ten cel własnych środków finansowych – hrabia Edward Raczyński. W kaplicy znajduje się neogotycki sarkofag, w którym złożono szczątki pierwszych władców. Dwie z figur zdobiących sarkofag (Chrystus i św. Piotr) pochodzą z dawnego, zniszczonego nagrobka Bolesława Chrobrego, którego fundację przypisuje się Kazimierzowi Wielkiemu. Pomnik obu władców odlany został z brązu wg projektu Christiana Raucha. Centralną postacią kopuły jest Chrystus Pantokrator (władca i sędzia Wszechświata) otoczony kręgiem polskich świętych i błogosławionych. Niżej znajdują się herby rodów rycerskich oraz ośmiu najstarszych polskich biskupstw, a obrazy przedstawiają najważniejsze momenty z życia władców: Bolesława Chrobrego i Ottona III u grobu św. Wojciecha oraz Mieczysława I kruszącego bałwany. Bizantyjski charakter kaplicy podkreśla mozaikowa posadzka, na której odczytać można imiona władców: Miecislaus dux oraz Boleslaus Rex. Zgodnie z opracowaną przez Edwarda Raczyńskiego koncepcją wystrój kaplicy nie tylko wysławia pierwszych Piastów, ale także ukazuje potęgę Polski w okresie ich panowania.
Późnogotycki ołtarz główny tworzy predella ze sceną z Ostatniej Wieczerzy i szafa z dwiema parami skrzydeł. W pełni otwarty ołtarz to rzeźbiarskie przedstawienie sceny Ukoronowania Najświętszej Maryi Panny w otoczeniu św. Barbary i Katarzyny oraz 12 Świętych Niewiast. Gdy skrzydła są częściowo zamknięte podziwiać można malowane sceny pasyjne, zaś przy całkowitym zamknięciu ołtarza sceny z życia świętych: Jana Chrzciciela, Jana Ewangelisty, Krzysztofa i Hieronima.
Wzdłuż naw bocznych, a także wokół obejścia prezbiterium, znajdują się kaplice, które w większości zachowały zachowały barokowe wyposażenie. Znajdujące się w katedrze późnogotyckie i renesansowe spiżowe płyty nagrobne, wykonane w sławnym warsztacie Vischerów w Norymberdze w XV wieku, świadczą o związkach miasta i katedry ze szczytowymi osiągnięciami sztuki europejskiej.
Warto też zwrócić uwagę na znajdujący się w Kaplicy Najświętszego Sakramentu dwukondygnacyjny renesansowy nagrobek Andrzeja i Barbary Górków – dzieło mediolańskiego rzeźbiarza Hieronima Canavesiego. Natomiast najznakomitszy polski rzeźbiarz okresu renesansu — Jan Michałowicz jest twórcą nagrobka biskupa Benedykta Izdbieńskiego. Artyści, co było wówczas rzadkością, w ciekawy sposób „podpisali” swoje dzieła – na nagrobku biskupa Izdbieńskiego: Johannnes Michalowicz Urzedoviensis fecit (Wykonał Jan Michałowicz z Urzędowa), a na gzymsie nagrobka Górków : Opus Hieronymi Canavexi qui manet Cracoviae in platea S. Floriani (Dzieło Hieronima Canavesiego, który zamieszkuje w Krakowie przy ul. św. Floriana). Przy zakrystii eksponowany jest zbiór kilkunastu barokowych portretów trumiennych. Tam też można zobaczyć kopię miecza św. Piotra, który według legendy, przekazanej przez Jana Długosza, został podarowany Mieszkowi I przez papieża (za pośrednictwem pierwszego biskupa na ziemiach polskich – Jordana).
Katedra, która jest najstarszą nekropolią władców polskich, była też miejscem wielu ważnych wydarzeń w naszych dziejach: tu Kazimierz Wielki zawarł związek małżeński z Adelajdą Heską połączony z jej koronacją, tu wyszła za mąż jego córka Elżbieta, a w 1807 roku odbył się – ślub Jana Henryka Dąbrowskiego z Barbarą Chłapowską. Odwiedzając katedrę w 1983 roku, Jan Paweł II powiedział:
“Cieszę się, że mogę stanąć na tym miejscu, pośrodku najstarszej z ziem piastowskich, gdzie przed tysiącem z górą lat zaczęły się dzieje Narodu, Państwa i Kościoła.”
POZNAŃ – Rezerwat Archeologiczny Genius loci – przekrój poznania
Duch opiekuńczy Ostrowa Tumskiego
Rezerwat Archeologiczny Genius Loci (łac. duch opiekuńczy), mieszczący się na Ostrowie Tumskim, ma zupełnie inny charakter niż Muzeum Archeologicznego. Wyeksponowano tu in situ (łac. w miejscu jego występowania) doskonale zachowane konstrukcje wału grodu poznańskiego z X w.
Wyniki najnowszych badań wskazują, że wyspa, na której stoi katedra, została zasiedlona już w końcu IX wieku. W X wieku niewielki gródek plemienny został rozbudowany w silnie ufortyfikowaną warownię. W części książęcej (obecnie znajduje się tam kościół Najświętszej Marii Panny) wzniesiono kamienny pałac władcy – palatium, z którym połączona była kaplica grodowa. Fundację kaplicy łączy się z Dąbrówką, żoną Mieszka I. Do części książęcej grodu przylegała część, w której mieszkali członkowie dworu. Mieściła się tam także stacja misyjna pierwszego polskiego biskupa Jordana (z wybudowaną później katedrą). Pod koniec X wieku wałami otoczono także część północną grodu, przylegającą do części książęcej i katedralnej. W czasach pierwszych Piastów gród na Ostrowie Tumskim był potężną twierdzą, która osłaniała państwo od zachodu stanowiąc jednocześnie punkt wypadowy do dalszych ekspansji terytorialnych. Gdy w 1253 r. książęta Przemysł I i Bolesław Pobożny założyli miasto na lewym brzegu Warty, wyspa katedralna (czyli Ostrów Tumski) stała się własnością biskupów poznańskich.
Prace wykopaliskowe prowadzone wzdłuż ulicy ks. Ignacego Posadzego pozwoliły odsłonić wał grodowy z X wieku. Archeolodzy odsłonili także relikty muru, którym – na początku XVI wieku – biskup Jan Lubrański otoczył swą siedzibę. Wykop archeologiczny z przekrojem warstw stanowiących zapis stuleci historii tego miejsca przykryto nowoczesnym pawilonem wystawowym i udostępniono turystom. Połączenie tradycji z nowoczesną technologią i metodami multimedialnym ułatwia poznanie dziejów tego miejsca i zrozumienie “inżynierii” sprzed ponad tysiąclecia.
Do budowy konstrukcji obronnych o długości około 2 km zużyto ogromne ilości materiałów budowlanych, głównie drewna, kamienia i piasku. Wysokość wału otaczającego gród wynosiła ok. 10 m, a jego szerokość u postawy sięgała około 20 m. Zachowane fragmenty wałów świadczą o wysokich umiejętnościach budowniczych. Ponieważ grunt wyspy był niestabilny, w części fundamentowej wału wybudowano konstrukcję skrzyniową, na której ułożono kilka warstw kamieni. Układane na kamieniach warstwy z bali dębowych tworzyły konstrukcję rusztową, którą przesypywano ziemią. Poznanie sekretów skomplikowanej sztuki budowy umocnień umożliwia także makieta z rekonstrukcją wału. W części podziemnej budynku znajduje się korytarz z ekspozycją fundamentów muru biskupa Lubrańskiego oraz platforma widokowa, z której można podziwiać relikty wału, a najniższy taras zwiedzania położony jest 6 metrów w głąb ziemi – na poziomie umocnień grodowych. W indywidualnym zwiedzaniu pomagają audioprzewodniki i tzw. infokioski, można też obejrzeć film w technologii 3D. Organizowane są tu także imprezy edukacyjne i artystyczne.
POZNAŃ – Muzeum Archeologiczne
Tu powstała Polska
Muzeum Archeologiczne w Poznaniu jest jedną z najstarszych tego typu placówek w Polsce – tradycją sięga do Muzeum Starożytności Polskich i Słowiańskich, założonego w 1857 roku, przy Poznańskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk. Muzeum mieści się w Pałacu Górków – miejskiej rezydencji znanego wielkopolskiego rodu Górków, która powstała w XVI wieku w wyniku przebudowy kilku kamienic mieszczańskich. Na siedzibę Muzeum Archeologicznego pałac przeznaczony został po powojennej odbudowie. Wykonany z piaskowca, renesansowy portal bramy wjazdowej prowadzi na przykryty szklanym dachem dziedziniec, na którym postawiono obelisk egipski o wysokości 3,2 m, pochodzący z około 1200 roku p.n.e. Zaprasza on do odwiedzenia zbiorów egipskich, które prezentuje wystawa Śmierć i życie w starożytnym Egipcie.
Zwiedzać można tu także inne ekspozycje stałe. Wystawa Archeologia Sudanu prezentuje zabytki z badań wykopaliskowych z okolic Chartumu. Najdawniejszą historię Wielkopolski przedstawia natomiast wystawa Pradzieje Wielkopolski, na której obejrzeć można oryginalne zabytki archeologiczne od starszej epoki kamienia do schyłku starożytności. Cykl najdawniejszych dziejów Wielkopolski dopełnia wystawa Tu powstała Polska. Ciekawie zaaranżowana ekspozycja to spotkanie z ludźmi i wydarzeniami w Wielkopolsce: od narodzin państwa polskiego aż po okres panowania ostatniego z wielkopolskiej linii Piastów – króla Przemysła II. Poznać można między innymi życie w grodach państwa wczesnopiastowskiego oraz najstarsze wspólnoty zakonne w Wielkopolsce. Wystawa uzupełniona jest o formy interaktywne i multimedialne oraz o liczne rekonstrukcje (np. kamiennych i ceglanych budowli sakralnych), a zwiedzającym towarzyszy muzyka średniowieczna i odgłosy przyrody.
POZNAŃ – Zamek Królewski na Wzgórzu Przemysła
REDDIDIT IPSE DEUS VICTRICIA SIGNA POLONIS
Słowa te oznaczające: SAM BÓG PRZYWRÓCIŁ ZWYCIĘSKIE ZNAKI POLAKOM zostały wyryte wokół orła w koronie znajdującego się na rewersie pieczęci majestatowej, która narodziła się na Zamku Królewskim w Poznaniu, na inaugurację królewskiego panowania Przemysła II. Na awersie tej pieczęci umieszczono siedzącą na tronie postać króla – w koronie oraz z insygniami władzy monarszej: berłem, jabłkiem i krzyżem w dłoniach. Napis brzmiał: PIECZĘĆ KRÓLA POLAKÓW I KSIĘCIA POMORZA. Klemens Janicki, wykształcony w Akademii Lubrańskiego w Poznaniu poeta polskiego renesansu, tak napisał o tej koronacji:
“Utracona przez zbrodnię Śmiałego korona
Dzielnością Przemysława została wrócona.
Ten jest wielki, co Polskę niegdyś czynił sławną,
Lecz i ten, który sławę jej przywrócił dawną(…)”
Zamek na Górze Przemysła uznawany jest przez większość historyków za najstarszą ufortyfikowaną rezydencję królewską w Polsce. Jego dzieje rozpoczynają się od budowy wieży mieszkalnej przez Przemysła I, jeszcze przed lokacją Poznania na lewym brzegu Warty; wcześniej siedziba piastowskich książąt linii wielkopolskiej znajdowała się na Ostrowie Tumskim. Prawdopodobnie tu, w castrum et curia ducis, w 1257 roku przyszedł na świat Przemysł II, który później, aspirując do zjednoczenia pod swym panowaniem ziem polskich, wybudował na górującym nad miastem wzgórzu siedzibę godną króla i to tu, po koronacji w 1295 roku ustanowił godło królestwa – Orła Białego w koronie. Zachowało się 61 dokumentów datowanych w Poznaniu, jakie w latach 1273-1296 wystawił Przemysł II, świadczy to, że poznański zamek był główną siedzibą władcy. Śmierć Przemysła – zaledwie dziewięć miesięcy po koronacji – zahamowała rozbudowę jego rezydencji. Zamek, który stanowił część średniowiecznych fortyfikacji został rozbudowany za czasów Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły stając się największą budowlę świecką w Królestwie. Po pożarze w 1536 roku, z inspiracji starosty wielkopolskiego Andrzeja Górki, zamek został odbudowany w stylu renesansowym. Przez wieki różnie toczyły się jego losy; wojny, pożary i niesprzyjające okoliczności polityczne sprawiły, że w XVIII wieku popadł w ruinę. Po jego restytucji – według projektu architekta Witolda Milewskiego (budowę rozpoczęto w 2010, zakończono w 2017 roku) – mieści się tutaj Muzeum Sztuk Użytkowych, a na parterze wyodrębniono przestrzeń poświęconą Przemysłowi II oraz dziejom zamku.
Królewski zamek był świadkiem wielu wydarzeń historycznych. W 1300 roku odbyła się tu uroczystość weselna córki Przemysła II Ryksy i Wacława II. Rocznik poznański, a także [później] Jan Długosz opisują ślub Kazimierza Wielkiego z księżniczką Adelajdą, córką księcia Hesji Henryka II Żelaznego, która „została mu poślubiona i koronowana w dniu św. Michała w (1341 r.) w kościele św. Piotra w Poznaniu”. Dwa lata później, „(…) w mieście Poznaniu, w dzień św. Macieja Apostoła, który w poście przypadał, Kazimierz król Polski z wielką okazałością wyprawił gody weselne (…)” swojej córce Elżbiety z Bogusławem księciem Szczecińskim. W 1433 roku „(…) po świętach Wielkanocnych z Kalisza zjechał król Władysław [Jagiełło] do Poznania, gdzie Bogusławowi księciu Słupskiemu, zaślubił swoją siostrzenicę Emilię i gody weselne z królewską wspaniałością wyprawił”.
Zaślubiny miały miejsce w poznańskiej katedrze, uczty odbywały się w salach królewskiego zamku. Na zamku królewskim, jak głosi wmurowana w ścianę zamku tablica, „Najjaśniejszy Pan Jan Olbracht, król Polski i Wielki Książę Litewski, w dniu 29 maja 1493 roku przyjął hołd lenny z ziemi pruskiej i przysięgę wierności Rzeczypospolitej od wielkiego mistrza krzyżackiego Hansa von Tiefena” – ostatni taki akt wielkiego mistrza oddany polskiemu władcy. Podczas potopu szwedzkiego, odbyła się na zamku w 1657 roku narada wojenna koalicji antyszwedzkiej z udziałem króla Jana Kazimierza i Stefana Czarnieckiego. Wydarzenie to Józef Wybicki, który na zamku rozpoczynał karierę prawniczą utrwalił w hymnie Polski: „Jak Czarniecki do Poznania po szwedzkim zaborze (…)”.
Od czasów Władysława Łokietka poznański zamek był stałą siedzibą starostów – najwyższych rangą urzędników, reprezentujących króla podczas jego nieobecności; tak było do 1793 roku kiedy to rozpoczął się zabór pruski – wojsko pruskie weszło do Poznania, a zamek zajęła administracja pruska na siedzibę rejencji. Odbudowana po zniszczeniach najstarsza rezydencja królewska w Polsce przypomina mieszkańcom miasta i turystom o swym piastowskim rodowodzie.
POZNAŃ – Kościół pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami
Ubogim i chorym pielgrzymom posługi miłosierne czynili…
W 1187 roku książę wielkopolski Mieszko III sprowadził do Poznania joannitów czyli Zakon Rycerzy Jerozolimskiego Szpitala św. Jana Chrzciciela. Oddał im pod opiekę – mieszczący się „extra muros Posnanie” (za murami Poznania), w pobliżu traktu wiodącego z Poznania do Pobiedzisk, na szlaku pielgrzymek do gnieźnieńskiego sanktuarium św. Wojciecha – drewniany kościół wraz ze szpitalem dla ubogich, aby ku czci Boga, św. Grobu i św. Jana Chrzciciela, służbę Bożą kanonicznie odprawiali i ubogim i chorym pielgrzymom posługi miłosierne czynili. Król Kazimierz Wielki, w dokumencie z 1360 roku, nazwał joannitów „fratribus domus Hospitalis s. Iohannis prope Poznań” – braćmi domu szpitalnego świętego Jana, blisko Poznania.
Teren, na którym osiedlili się joannici, położony na wschód od Śródki, na niewielkim wzniesieniu nad Cybiną, nazywano wsią świętojańską, a także „Komandorią” – od mieszczącej się tutaj siedziby komandora stojącego na czele zakonu. Współczesna nazwa „Malta”, a także poznańskie sztuczne „Jezioro Maltańskie” – słynny ośrodek wioślarstwa i kajakarstwa oraz rekreacji, wywodzą się od kawalerów maltańskich – XVI-wiecznej nazwy joannitów. Poznańska komandoria braci szpitalników istniała bez przerwy przez ponad 600 lat – aż do kasaty zakonu przeprowadzonej w XIX wieku przez rząd pruski. Obecnie w pobliżu kościoła św. Jana nadal rezydują Kawalerowie Maltańscy, którzy po 1991 roku wznowili działalność w Polsce, sprawują pieczę nad kościołem, a poprzez Fundację im. św. Jana Jerozolimskiego, prowadzą przychodnię onkologiczną „Pomoc Maltańska”.
Pierwszy kościół na tym miejscu istniał już w 1170 roku i nosił wezwanie św. Michała Archanioła, patrona dobrej śmierci. Obecny, murowany kościół, wzniesiony prawdopodobnie w pierwszej połowie XIII wieku, jest jedną z najstarszych ceglanych świątyń w Polsce. Jest to budowla nosząca zarówno cechy stylu romańskiego jak i gotyku, z dwukondygnacyjną wieżą i barokową kaplicą o tynkowanych elewacjach, przystawioną do strony południowej. Warto zwrócić uwagę na portal główny złożony ze starszych elementów romańskich. Lewa kolumna zamiast kapitelu ma odwróconą bazę; świadczy to o wtórnym użyciu starszego elementu, jednak poznańska legenda (Przed laty, Adam Dubowski) tłumaczy to inaczej. Podczas budowy kościoła, pomocnikami mistrza murarskiego byli dwaj chłopcy, którzy w czasie nieobecności majstra z niemałym trudem sami ustawili kolumny kamiennego portalu. Zadowoleni z wykonanej pracy czekali na pochwały mistrza. Gdy ten, w towarzystwie biskupa, powrócił na miejsce budowy, z przerażeniem spostrzegli, że jedna z kolumn ustawiona jest głowicą w dół. Biskup nie pogniewał się jednak na chłopców i z uśmiechem wytłumaczył im, że w czasie pracy, trzeba mieć głowę na karku, wówczas także głowice – głowy kolumn – znajdą się na właściwym miejscu. By przypominać o tym wydarzeniu do dziś kolumna portalu pozostała tak, jak ustawili ją chłopcy. W fasadzie kościoła znajduje się także romańska rozeta, a oryginalne romańskie okno widoczne jest również na wschodniej ścianie prezbiterium.
We wnętrzu świątyni uwagę przykuwa gotyckie sklepienie krzyżowo-żebrowe, uznawane – obok sklepień piwnic ratuszowych – za najstarsze w Poznaniu. Prezbiterium oraz kaplicę św. Krzyża zdobi polichromia wykonana w 1948 roku przez Stanisława Teisseyra. Wśród wyposażenia kościoła do najstarszych należą późnogotycki tryptyk, kamienna chrzcielnica oraz pochodząca z XV wieku krata, jedna z najstarszych w Polsce, osadzona w arkadzie wejścia do kaplicy, w której znajduje się drewniany krucyfiks z połowy XVII wieku, otoczony szczególną adoracją wiernych.
POZNAŃ – Multimedialne makiety dawnego Poznania
Poznań w miniaturze…jak prawdziwy
W podziemiach klasztoru O.O. Franciszkanów na Górze Przemysła w Poznaniu – dzięki dwóm, wiernie wykonanym makietom – można zobaczyć dawny Poznań w miniaturze i przeżyć wspaniałe widowiska o historii miasta: gród z czasów Piastów oraz Poznań siedemnastowieczny.
Makieta Grodu Pierwszych Piastów zajmuje 27 m2 , a dzięki współpracy z poznańskimi naukowcami, jej autor dokładne i wierne odwzorował zabudowę w czasach panowania Bolesława Chrobrego i jego syna, Mieszka II. W X wieku gród został rozbudowany stając się najpotężniejszą wielkopolską warownią drewniano-kamienną tych czasów. Kształt i układ grodu przedstawionego ma makiecie, a położonego na wyspie utworzonej przez rzeki Wartę i Cybinę, datowany jest na pierwsze ćwierćwiecze XI wieku. Rzeka tworzyła z trzech stron naturalną fosę, jedyna droga do grodu wiodła przez drewniane mosty, a dodatkową obronę stanowiły wały ziemne. W części centralnej grodu znajduje się kamienny pałac władcy – palatium, do części książęcej grodu przylega część wschodnia, której dominującym budynkiem jest katedra (zbudowana z prawdziwego kamienia). W części północnej grodu znajdowało się schronienie dla ludności, a część południowa grodu obejmuje Zagórze – tutaj, w drewnianych chatach mieszkali ludzie, którzy świadczyli różne usługi na rzecz dworu książęcego. Makieta wykonana jest w skali 1:60, dzięki czemu, oprócz zabudowy grodu możemy zobaczyć także postacie ludzkie i obserwować ich codzienne życie. Pokaz – widowisko światła, dźwięku, efektów specjalnych z unikatowym pokazem laserowym i komentarzem trwa 27 min i może być doskonałym przygotowaniem do wycieczek turystycznych i edukacyjnych po Ostrowie Tumskim.
Makieta Dawnego Poznania pokazująca zabudowę średniowiecznego miasta, takiego, jaki przedstawiony został na rycinie Brauna-Hogenberga z 1618 r.wykonana jest w skali 1:150 – najmniejszej w jakiej wykonuje się tego typu modele. Poprzedzona gruntownymi studiami nad historią dawnego Poznania, benedyktyńska praca przy jej wykonaniu zajęła autorowi, Krzysztofowi Przybyłe, całe 6 lat. Na powierzchni 50 m2 ustawiono około 2300 obiektów wykonanych z papieru, modeliny, plastiku oraz innych materiałów modelarskich. W miniaturowym Poznaniu „rośnie” też 2000 drzew. Specjalne tworzywa do złudzenia imitują trawę i pola podmiejskich wsi, a wierność w oddaniu detali architektonicznych oraz wiele drobiazgów zauważalnych już po chwili obserwacji sprawia, że miniaturowy Poznań żyje życiem swoich mieszkańców – jest jak “prawdziwy”.
Makieta umożliwia spojrzenie na miasto z góry i prześledzenie na własne oczy przebiegu średniowiecznych murów. Centralną jej część stanowi lewobrzeżny Poznań. Oprócz tego można obejrzeć miniaturę Ostrowa Tumskiego oraz dawnych osad: Chwaliszewo, Garbary, Święty Marcin i Święty Wojciech, w dali widać kościół św. Małgorzaty na Śródce. Wykonane z specjalnej żywicy Warta, Cybina, Główna i Bogdanka – widziane z lotu ptaka pozwalają docenić rolę tych rzek w topografii i obronności miasta.
Prezentacja średniowiecznego Poznania przy pomocy światła i dźwięku trwa 27 minut. Komentarz oraz efekty specjalne, którymi steruje program komputerowy ukazują życie w dawnym Poznaniu – od powstania grodu na Ostrowie Tumskim, przez lokację i rozwój na lewym brzegu Warty aż po czasy rozbiorów. System świateł rozświetla fragmenty miasta, o których opowiada narrator. Spokojne życie mieszkańców i rozwój miasta zakłóca czasem klęska powodzi, w mieście wybuchają pożary (towarzyszy im autentyczny dym); wkraczają doń obce wojska. Miniaturowe miasto żyje.
Warto porównać makietę z widokiem współczesnego Poznania. Przedstawia one budowle, które przetrwały do dziś, choć czasem w zmienionej postaci. Są też nieistniejącą już obiekty – np. mury miejskie, czy dawna kolegiata Marii Magdaleny, której ponad półmetrowej wysokości wieża góruje nad makietą.
Specjalny charakter ma Makieta Starego Rynku przedstawiona w skali 1:100. Modele budynków wykonane są metodą wypukłą i opisane alfabet Braille’a, umożliwia to odczytywanie tekstów osobom niewidomym. Przeznaczona ona jest dla osób niewidomych.
W budowie jest Makieta Twierdzy Poznań – Poznań z XIX wieku. Będzie ona miała 500 metrów kwadratowych. Otwarcie planowane jest wkrótce.
POBIEDZISKA – Skansen Miniatur Szlaku Piastowskiego
Poczuć się jak Lemuel Guliwer…
Pędząc z Poznania na Ostrów Lednicki i do Gniezna, turyści bardzo często oglądają, położone tuż za rogatkami Poznania, Pobiedziska jedynie przez okna samochodu; a przecież warto tam spędzić nieco więcej czasu, by poznać urok tego wielkopolskiego miasteczka. Według miejscowej tradycji, po stoczonej tu zwycięskiej bitwie nad Masławem, Kazimierz Odnowiciel nadał mu nazwę pochodzącą od starosłowiańskiego słowa pobieda – zwycięstwo. Postać księcia znajduje się w herbie miasta; upamiętniono go także pomnikiem, na którym umieszczono słowa kronikarza Galla Anonima: „Zdobył zwycięstwo, pokój i cały kraj”. Dzwon “Kazimierz Odnowiciel”, ufundowany przez mieszkańców dla uczczenia 950-lecia istnienia miasta, uroczyście rozbrzmiewa w kościele św. Michała Archanioła – najcenniejszym zabytku Pobiedzisk, należącym do najstarszych wielkopolskich kościołów gotyckich. Na jedną ze swoich rezydencji wybrał Pobiedziska książę Przemysł I i nadał im prawa miejskie. Po zniszczeniu przez Krzyżaków, miasto wróciło do dawnej świetności za czasów Kazimierza Wielkiego. Kilkakrotnie przebywał tu król Władysław Jagiełło, który z Pobiedzisk odbywał piesze pielgrzymki do Gniezna – do grobu św. Wojciecha i do Poznania – do grobów pierwszych władców Polski. W trakcie spaceru po pobiedziskim rynku warto zobaczyć także urokliwą fontannę przedstawiająca Lecha, Czecha i Rusa, autorstwa Wiesława Koronowskiego oraz jeden z najciekawszych w Wielkopolsce pomników Powstańców Wielkopolskich (Julian Boss–Gosławski).
Dużą atrakcją Pobiedzisk jest też Skansen Miniatur Szlaku Piastowskiego, powstały w 1998 roku, a budowany na wzór mieszczącego się w nadmorskiej dzielnicy Hagi słynnego Madurodamu. Krótki spacer wśród miniaturowych budowli, choć przez chwilę pozwoli nam poczuć się jak Lemuel Guliwer w krainie liliputów. Miniatury zostały wykonane z trwałych materiałów (niektóre fragmenty z materiałów identycznych jak obiekty oryginalne) i są wiernymi kopiami swoich pierwowzorów. Wykonano je w skali 1:20; oznacza to, że kruszwicka Mysia Wieża, która w skansenie jest wysokości nastolatka, w naturze ma 32 metry; natomiast wieże katedry w Poznaniu (w naturze 62 metry) są tu wyższe od najwyższego koszykarza. Prezentowanych jest około 35 makiet obiektów, które wiernie oddają prawdziwe budowle, głównie ze Szlaku Piastowskiego. Są tu już między innymi: Biskupin, Mysia Wieża i kolegiata św. Piotra i Pawła w Kruszwicy, palatium na Ostrowie Lednickim, kościół św. Jana w Mogilnie, katedry w Gnieźnie i w Poznaniu, rynek w Pobiedziskach, poznańskie kościoły Najświętszej Marii Panny i św. Jana Jerozolimskiego, kościół w Kościelcu Kujawskim, kościół w Inowrocławiu, kościół w Gieczu, rotunda św. Prokopa w Strzelnie.
W skansenie prezentowane są też inne, warte podróży do Wielkopolski, zabytkowe obiekty; można je też zobaczyć przy okazji wędrówki Szlakiem Piastowskim, lub tylko nieco z niego zbaczając. Są to między innymi: pałac w Rogalinie, ruiny zamku w Wenecji, Biblioteka Raczyńskich, kościół w Wierzenicy, kościół w Węglewie, wiatraki w Moraczewie, kościół św. Wojciecha w Poznaniu, dwór w Koszutach, pałac w Antoninie, Wielkopolskie, Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach, pałac w Lubostroniu, Opera Poznańska, kościół św. Marcina w Poznaniu, Collegium Trzemeszno, kościół w Murowanej Goślinie, pałac w Czerniejewie, Pomnik Ofiar Czerwca 1956, psalteria w Poznaniu, Stary Rynek w Poznaniu.
Wizyta w skansenie to zachęta do wyruszenia na Szlak Piastowski… lub okazja do krótkiej powtórki. Obok skansenu znajduje się kolejna atrakcja – zrekonstruowany gród piastowski z wystawą wczesnośredniowiecznych maszyn oblężniczych naturalnej wielkości.
POBIEDZISKA – Gród Pobiedziska
Dla młodszych i… nieco starszych dzieci
Pierwsza wzmianka o Pobiedziskach pochodzi z 1233 roku. Jednak już w 1048 roku, po stoczonej tu zwycięskiej bitwie nad Masławem, Kazimierz Odnowiciel uczynił osadę grodem dając mu nazwę pochodzącą od pobiedy (po starosłowiańsku: zwycięstwo). Książę Przemysł I wybrał Pobiedziska na jedną ze swoich rezydencji i nadał im prawa miejskie. W 1331 roku Pobiedziska zniszczyli Krzyżacy, jednak za czasów Kazimierza Wielkiego miasto wróciło do dawnej świetności. Kilkakrotnie przebywał tu król Władysław Jagiełło, który z Pobiedzisk odbywał piesze pielgrzymki do Gniezna – do grobu św. Wojciecha i do Poznania – do grobów pierwszych władców Polski.
Dużą atrakcją Pobiedzisk – nie tylko dla dzieci – jest Skansen Miniatur znajdujący się przy drodze Poznań – Gniezno. Budowle wykonane są w skali 1:20 i wiernie przedstawiają najważniejsze, a także i mniej znane budowle z terenu Szlaku Piastowskiego oraz Wielkopolski, według starszeństwa: od grodu w Biskupinie po Pomnik Ofiar Czerwca 1956 roku w Poznaniu. Krótki spacer wśród miniaturowych zabytkowych budowli, pozwoli spojrzeć na nie z perspektywy ptaka… i przez chwilę poczuć się jak Lemuel Guliwer. Jest to też zachęta do wyruszenia na Szlak Piastowski lub okazja do krótkiej „powtórki” z wycieczki na tym szlaku.
Obok skansenu znajduje się kolejna atrakcja – zrekonstruowany gród piastowski z wystawą wczesnośredniowiecznych maszyn oblężniczych naturalnej wielkości. Gród Pobiedziska ma średnicę około 50 m, otoczony jest drewnianą palisadą i zabezpieczony fosą, przez którą drewniany most prowadzi do bramy z wieżą warowną. Na majdanie grodu zgromadzono kolekcję replik machin wojennych. Zupełnie inaczej niż w większości muzeów; eksponaty można nie tylko dotykać, ale i wypróbować na strzelnicy. Obok kuszy wałowej naturalnej skali do dyspozycji turystów pozostaje makieta onagera oraz trebusz. Największą atrakcją strzelnicy jest jednak 10 metrowy trebusz. Ta gigantyczna katapulta miota kamienne pociski na odległość do 200 metrów. Gród Pobiedziska jest jedynym miejscem na świecie, gdzie turyści mogą własnoręcznie obsługiwać tego typu machinę.
Wieża oblężnicza prezentowana w Pobiedziskach ma wysokość 10 m i wzorowana jest na wieżach stosowanych przez Niemców np. przy oblężeniu Głogowa lub Niemczy. Wieże takie używane były przede wszystkim do prowadzenia ostrzału murów, a nie do bezpośredniego szturmu. W powieści Psie Pole, Karol Bunsch tak opisał podstępne wykorzystanie wież przy oblężeniu Głogowa przez wojska Henryka V:
“Nagle wzdłuż wałów rozległy się szepty, potem krzyk przeleciał i zamarł. Wieże wynurzyły się już z mgły. Na przedniej ścianie każdej z nich widniały drobne postacie. Można je było już rozróżnić. Zakładnicy! Tak dotrzymywał słowa cesarz Henryk V! Na najwyższej, która zmierzała ku baszcie nad zachodnią furtą, po jasnej, lśniącej w słońcu czuprynie wszyscy poznali Zdzicha. A na baszcie stał Przedsław i patrzył na syna. Wieże wyrastają w oczach z wolna, ale nieubłaganie. Już są w zasięgu pocisków. Ni jedna ręka nie dźwiga się ku obronie(…).”
Prezentowane są też inne machiny oblężnicze, wśród nich: taran obsługiwany przez 14 osób, pluteja – służąca jako ochrona dla łuczników i kuszników, czy inne machiny o egzotycznie brzmiących nazwach: onager, wineja, perierre. Podstawowym elementem obronnym w grodach i zamkach były niegdyś kusze wałowe, z których miotano nie tylko ciężkie bełty (pociski przypominające strzały), ale także kule kamienne, żelazne i ołowiane na odległość nawet kilkuset metrów. Bliższe poznanie budowy i działania machin umożliwiają tablice informacyjne. W czasie wizyty w grodzie można popróbować strzelania z łuku oraz miotania oszczepami oraz toporkami. Koniecznie należy również przymierzyć ekwipunek rycerski, a nieposłusznych zamknąć w dyby.
W grodzie urządzono też unikalny średniowieczny plac zabaw z huśtawkami, konikami na biegunach czy też karuzelą napędzaną siłą ludzkich mięśni za pomocą kieratu. Ciekawą propozycją są również średniowieczne gry planszowe; można tam na przykład pograć kamykami w Tafl – dawną grę, popularną na obszarze wpływów wikingów, Celtów i Germanów lub w Młynek – jedną z najstarszych (plansze do młynka znajdowano już w grobach z epoki brązu) gier znanych do dziś. W grodzie organizowane są również pokazy rycerskich grup rekonstrukcyjnych, festyny historyczne, imprezy dla firm oraz lekcje żywej historii dla grup zorganizowanych.
OSTRÓW LEDNICKI – Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy
Ostrów święty na jeziorze Lednicy
“Na jeziorze Lednicy leżała wyspa, ostrów święty, do którego z dala, od Wisły nawet, od Łaby, od Odry przychodzili z ofiarami po wróżby i rady pielgrzymi”
– tak o wyspie, położonej w południowej części jeziora znajdującego się na szlaku między Poznaniem i Gnieznem, pisał w powieści “Stara baśń” Józef Ignacy Kraszewski.
Na okrytej gęstym gajem i zaroślami wyspie znajdował się przedchrześcijański chram, święte miejsce wyznawców bóstw plemiennych. Na przełomie IX i X wieku powstał niewielki gródek o średnicy około 40 m, natomiast gród piastowski, którego wnętrze liczyło blisko 1 hektar otoczony był widocznym do dziś wałem, którego wysokość dochodziła do 12 m. Z lądem wyspę łączyły dwa mosty o szerokości 6 metrów. W drugiej połowie X wieku wzniesiono tu kamienne palatium (pałac) z kaplicę pałacową w formie krzyża greckiego, w której archeolodzy odkryli dwa baseny chrzcielne (część naukowców przypuszcza, że na Ostrowie Lednickim chrzest przyjął Mieszko I). Jedna z legend mówi, że na wyspie urodził się Bolesław Chrobry, tradycja przekazuje też, że Chrobry przyjmował tu w 1000 roku cesarza Ottona III, wędrującego z pielgrzymką do grobu Świętego Wojciecha. W 1038 roku, w czasie najazdu Brzetysława Czeskiego gród został zniszczony i podupadł, spalone zostały mosty. Chociaż po restauracji państwa przez Kazimierza Odnowiciela była tu siedziba kasztelana, to gród nie powrócił już do swojej świetności, a na początku XIV wieku wyspa została opuszczona i zapomniana. Pierwsze prace wykopaliskowe na Ostrowie Lednickim prowadzone były w połowie XIX wieku, po wojnie kompleksowe badania interdyscyplinarne rozpoczęto już w 1948 roku. W 1969 roku obszar objęto ochroną prawną, powierzając go opiece powołanemu w tym celu Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy (obecnie jako Muzeum Początków Państwa Polskiego). Ostrów Lednicki ma status Pomnika Historii nadany mu przez Prezydenta Lecha Wałęsę w 1994 r.
Dzięki pracom archeologów, na wyspie zobaczyć możemy relikty budowli z okresu Mieszka I i Bolesława Chrobrego – jedne z najcenniejszych pozostałości przedromańskiej architektury kamiennej w Polsce. Widoczny jest wał grodowy, a także podwodne pozostałości dwóch mostów: zachodniego “poznańskiego” i wschodniego, w kierunku Gniezna. Prowadzi się także systematyczne badania podwodne; płetwonurkowie odnaleźli między innymi ponad 100 toporów, kilkadziesiąt grotów włóczni i oszczepów, kilka mieczy, które dziś stanowią jedyny w Europie tak liczny zbiór wczesnośredniowiecznego uzbrojenia pochodzący z jednego miejsca. Na północ od zespołu pałacowo-sakralnego znajdował się jednonawowy kościół grodowy, w którego centrum odkryto dwa kamienne grobowce. Na podgrodziu gdzie znajdowało się miejsce targowe i działali rzemieślnicy, zrekonstruowano zabudowę drewnianą nawiązująca do budynków średniowiecznych, w pobliżu wzniesiono też piec do wypalania przedmiotów z gliny.
W folwarku w Dziekanowicach obejrzeć można wystawę stałą „Ostrów Lednicki. Pod niebem średniowiecza”, która stanowi plon wielu lat badań Ostrowa Lednickiego i przedstawia rolę wyspy w czasach pierwszych Piastów. Archeologiczne w „Małym Skansenie” na wschodnim brzegu jeziora, gdzie w przeszłości znajdowała się osada, w której znajdowały się hutnicze dymarki, warsztat kowalski oraz cmentarz funkcjonujący do XIII wieku, na którym ponad 1300 pochówków. Tu znajduje się wzniesiona w latach 70-tych XX wieku brama wjazdowa prowadząca do przeprawy promowej na wyspę.
Ze środków Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego (przy udziale funduszy unijnych) powstał m.in. budynek dla obsługi muzealnej i turystów oraz platforma widokowa na wale, zmodernizowano i rozbudowano parking, wyeksponowano in situ umocnienia brzegowe, zrekonstruowano przyczółek mostu wschodniego i drewnianą drogę z X wieku.
Na terenie Muzeum organizowane są ciekawe imprezy: warsztaty archeologii doświadczalnej, pokazy drużyn wojów oraz rzemieślników wczesnośredniowiecznych odbywające się w czasie Międzynarodowego Festiwalu Kultury Wczesnego Średniowiecza, Europejską Noc Muzeów, Noc Kupały – Wianki Świętojańskie. W strukturach Muzeum Początków Państwa Polskiego działa także Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach – centralne muzeum typu skansenowskiego w Wielkopolsce.
GNIEZNO – Archikatedra Gnieźnieńska – Bazylika Prymasowska Wniebowzięcia NMP
Katedra królów i św. Wojciecha
“Nie ma bodaj Polaka, który nie słyszał o Gnieźnie. Już na samo wspomnienie tego prastarego grodu serce polskie żywiej bić poczyna, bo według podań i tego co stare piszą kroniki, jest to jakoby kolebka narodu polskiego.”
– to cytat z wydanego w 1909 roku nakładem i czcionkami Drukarni i Księgarni św. Wojciecha „Przewodnika po Poznaniu i Wielkim Księstwie Poznańskim”.
O początkach Gniezna opowiada legenda o trzech słowiańskich braciach: Lechu, Czechu i Rusie, którzy poszukując ziemi, na której mogliby się osiedlić dotarli do rozległej doliny położonej wśród pagórków i jezior. Lech spostrzegł odpoczywającego w gnieździe orła i powiedział do braci:
“Tu zbuduję swój gród i nazwę go Gniezdnem, a orła białego przyjmuję za godło.”
Plemię Lecha osiadło więc w tym miejscu, a pozostali bracia podążyli dalej: Czech na południe, a Rus na wschód od siedziby Lecha. To z Gniezna na wyprawę misyjną wyruszył św. Wojciech, to tu, do grobu św. Wojciecha przybył cesarz niemiecki Otto III, a podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego w 1000 roku ogłoszono decyzję papieża o utworzeniu w Gnieźnie metropolii kościelnej oraz podległych jej biskupstw: w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. W katedrze gnieźnieńskiej, na przestrzeni czterech stuleci odbyły się koronacje pięciu władców Polski: w 1025 roku Bolesława Chrobrego i jego syna Mieszka II; później – mimo iż w roku 1038, po spustoszeniu miasta podczas najazdu czeskiego Kazimierz Odnowiciel przeniósł stolicę do Krakowa – Bolesława Śmiałego, Przemysła II i Wacława II. Od soboru w Konstancji w 1418 roku do 1992 roku i ponownie od 2006 roku arcybiskupi gnieźnieńscy piastują godność prymasa Polski.
Znawcy topografii Gniezna twierdzą, że podobnie jak Rzym miasto położone jest na siedmiu wzgórzach. Na jednym z nich, Wzgórzu Lecha, zwanym też Górą Królewską, w miejscu gdzie już VIII wieku istniał gród, znajduje się katedra – Bazylika Prymasowska Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Jest to kościół gotycki, którego budowę rozpoczęto w drugiej połowie XIV wieku w miejscu dawniejszych świątyń romańskich. Relikty romańskie pierwszych świątyń obejrzeć można w podziemiach bazyliki, tam też znajduje się najstarszy zabytek pisany w Polsce – gipsowa płyta nagrobna pochodząca z 1006 roku. Licznych turystów zachwycają sławne Drzwi Gnieźnieńskie zwane również Porta Regia (Drzwi królewskie), jeden z ważniejszych zabytków plastyki romańskiej w Europie. Odlane z brązu drzwi wykonano zapewne w Polsce około 1170 roku, a ich niezwykłość polega nie tylko na wartości artystycznej, ale również na ideowym przekazie. Na każdym ze skrzydeł umieszczono po dziewięć płaskorzeźb ze scenami figuralnymi. Na lewych drzwiach przedstawiono życie św. Wojciecha przed przybyciem do Polski: narodziny i kąpiel niemowlęcia, złożenie chorego dziecka na ołtarzu i ofiarowanie go do stanu kapłańskiego, oddanie Wojciecha do szkoły katedralnej w Magdeburgu, wypędzenie demona z opętanego, widzenie senne Wojciecha, oskarżenie Żydów o sprzedawanie chrześcijan w niewolę, cud z dzbankiem w rzymskim klasztorze na Awentynie. Prawe drzwi przedstawiają sceny związane z działalnością misyjną: przybycie św. Wojciecha do kraju Prusów, chrzest nawróconego Prusa, kazanie do Prusów, mszę św. odprawianą przez Radzyma Gaudentego, męczeńską śmierć Wojciecha, wystawienie zwłok owiniętych w całun, wykupienie zwłok przez Bolesława Chrobrego, sprowadzenie zwłok do Gniezna, złożenie ciała do grobu w katedrze w Gnieźnie.
Do naw bocznych i obejścia ołtarza przylega 14 kaplic z marmurowymi portalami, zamkniętymi kratami stanowiącymi najpiękniejszy zestaw monumentalnych, pochodzących z XV do XVIII wieku, krat w Polsce. W środkowej części prezbiterium, pod ozdobnym baldachimem barokowej konfesji, znajdują się relikwie św. Wojciecha umieszczone w srebrnej trumnie. Do grobu Świętego pielgrzymowali wielcy tego świata; w 1997 roku (z okazji 1000-lecia śmierci św. Wojciecha) papież Jan Paweł II spotkał się tu z prezydentami siedmiu państw Europy, inicjując kolejne zjazdy gnieźnieńskie. W wygłoszonej homilii Ojciec Święty powiedział, iż przybył do Gniezna by ” (…) znów modlić się przy relikwiach św. Wojciecha, które są największym skarbem naszego narodu”.
Obok bazyliki znajduje się Archiwum Archidiecezjalne; jego zasób liczy obecnie około 2 500 metrów bieżących archiwaliów i książek, w tym około 80 000 samych książek – blisko 1100 pozycji to rękopisy pergaminowe bądź papierowe, w tym ponad 200 średniowiecznych. Wśród zgromadzonych zabytków są między innymi: pochodzący z Reims we Francji pergaminowy rękopis Ewangeliarza z IX wieku, tzw. Złoty Kodeks Gnieźnieński (Codex Aureus Gnesnensis) – spisany złotem ewangeliarz z XI wieku, bulla Innocentego II z 1136 roku, zawierająca 410 polskich nazw geograficznych oraz imion i nazwisk, Ewangeliarz kruszwicki (Evangeliarum Crusviciense) z XII wieku czy Biblia z 1414 roku – bogato zdobiona setkami miniaturek w inicjałach.
O roli Katedry Gnieźnieńskiej w wydarzeniach, które w czasach pierwszych Piastów w szczególny sposób zaważyły historii Polski, przypomina doroczna impreza plenerowa “Koronacja Królewska” odbywająca się w ramach Królewskiego Festiwalu Artystycznego w Gnieźnie.
GNIEZNO – Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej
Romańskie kielichy i pierścienie
Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej mieści się tuż obok Katedry, w budynku dawnej kolegiaty zbudowanej z fundacji prymasa Teodora Potockiego. Muzeum powstało w 1991 roku z inicjatywy ówczesnego arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego, prymasa Polski kardynała Józefa Glempa i jest spadkobiercą dawnego skarbca katedralnego. Zbiory muzeum oprócz obiektów pochodzących ze skarbca katedralnego obejmują także inne zabytki sztuki sakralnej z terenu archidiecezji gnieźnieńskiej: paramenty, rzeźby sakralne, portrety trumienne, numizmaty oraz pamiątki po ostatnich prymasach Polski.
Do najcenniejszych zabytków muzeum należą zbiory złotnictwa kościelnego z X-XIX wieku. Kielich św. Wojciecha należy do najwspanialszych przedmiotów sztuki zdobniczej w Polsce. Według tradycji był on używany przez Świętego, a w roku 1008 przekazany został przez Bolesława Chrobrego opactwu w Trzemesznie. Jego czaszę wykonano w X wieku, najpewniej w Bizancjum, z jednego kawałka brunatno-czerwonego agatu, stopa ze złota i nodus pochodzą z około 1180 roku i są grawerowane w stylu romańskim. Do zabytków sztuki romańskiej należą też: “Kielich Dąbrówki” ofiarowany do kościoła trzemeszeńskiego, wykonany ze srebra i pozłacany ze scenami z życia Najświętszej Marii Panny, narodzenia Zbawiciela, wyobrażeniami Ewangelistów, cnót i błogosławieństw oraz tzw. “Kielich królewski” z Trzemeszna (“drugi” kielich Dąbrówki), wykonany około 1180 roku ze srebra i częściowo złocony, z przedstawieniem scen z Ksiąg Samuela i Ksiąg Królewskich. Romańskie korzenie mają również dwa pierścienie znalezione podczas wykopalisk archeologicznych w katedrze. W starszym z nich (z przełomu XI i XII wieku), z jasnoniebieskim szafirem znajdowały się kiedyś relikwie. W drugi, pochodzący z XII wieku, według niepotwierdzonej hipotezy należał do arcybiskupa Jakuba Świnki i był darem księcia Przemysła II. Wystawiona jest też pomniejszona replika srebrnego sarkofagu św. Wojciecha i złocony “Relikwiarz Ramienia” świętego.
Kilkaset dzieł liczy zbiór rzeźby sakralnej o okresu od XIV do XVII wieku, wśród nich rzeźby “Chrystusa Frasobliwego” oraz grupa “Opłakiwanie” z Gościeszyna – rzeźba z około 1430 roku, prawdopodobnie dzieło tzw. “Mistrza z kaplicy rodziny Dumlose” z Wrocławia. Po przeprowadzonych pracach konserwacyjnych “Opłakiwanie” wraz z czterema innymi rzeźbami, których właścicielem jest Archidiecezja Gnieźnieńska, oglądać można w Muzeum Początków Państwa Polskiego na wystawie „Rzeźba gotycka w kulturze średniowiecznej Wielkopolski”.
Bogaty jest zbiór portretów trumiennych, związanych z obrzędowością pogrzebów szlacheckich, charakterystycznych dla zachodniej Wielkopolski. Uwagę przykuwają piękne ornaty, wśród nich zielony ornat “z Kwieciszewa” pochodzący z przełomu XV i XVI wieku oraz “Ornat św. Wojciecha” z XVII wieku, zapewne upamiętniający stracony w 1655 roku prawdziwy ornat tego Świętego. Prawdziwym bogactwem muzeum jest kolekcja kielichów mszalnych, monstrancji, pektorałów biskupich, relikwiarzy, srebrnych “sukienek” obrazów.
W tym samym budynku mieści się też Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie przechowujące i udostępniające archiwalia z terenów archidiecezji gnieźnieńskiej. Wśród zabytków zgromadzonych w archiwum są między innym: Złoty Kodeks Gnieźnieński, Bulla gnieźnieńska Innocentego II, Ewangeliarz kruszwicki czy pergaminowy rękopis Ewangeliarza pochodzącego z Francji. Archiwum nie jest dostępne dla turystów, zbiory udostępniane są wyłącznie w pracowni naukowej lub na wystawach czasowych organizowanych w muzeum.
Stare księgi zobaczyć można także w czasie lekcji muzealnych “Spotkanie ze starą księgą”. Dla uczniów organizowane są też inne “lekcje”: Wstęp do genealogii, Herby w tradycji polskiej. Geneza i budowa herbu, Archeologia Wzgórza Lecha, Święty Wojciech – początki chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Dla dzieci i młodzieży przygotowano też aktywizującą formę zwiedzania – “mapę skarbów” zwiedzanie z mapą polega na odnalezieniu zabytków i wpisaniu odpowiedzi na zadane pytania. Dzieciom w wieku szkolnym można też urządzić przyjęcie urodzinowe – w niezwykłym otoczeniu skarbca i atmosferze zabawy – nawiązujące do ekspozycji “Poszukiwacze zaginionych skarbów”.
GNIEZNO – Kościół Franciszkanów pw. Wniebowzięcia NMP i św. Antoniego
U braci mniejszych i błogosławionej Jolenty
W najstarszym oficjalnym dokumencie dotyczącym Polski – “Dagome Iudex”, państwo Mieszka I określane jest mianem “państwa gnieźnieńskiego”; świadczy to o roli Gniezna jako stołecznego ośrodka piastowskiego. Najstarszy gród znajdował się na Wzgórzu Lecha, wokół powstały osady o charakterze otwartym. Prawa miejskie otrzymało Gniezno za czasów Władysława Odonica, prawdopodobnie w 1238 lub na początku 1239 roku. Miasto lokowano na prawie magdeburskim, na tzw. Wzgórzu Panieńskim, w miejscu osady targowej. Miasto otaczały mury obronne, przez które prowadziły trzy miejskie bramy: Poznańska, Toruńska i Pyzdrska (Warszawska). Jedyny istniejący do dziś odcinek murów miejskich znajduje się w sąsiedztwie kościoła Św. Trójcy, tam też zaznaczono przebieg nieistniejących obwarowań i miejsce gdzie stała Brama Pyzdrska. Czerwoną kostką zaznaczono też zarys ratusza stojącego dawniej na rynku. W pobliżu rynku powstał kościół i klasztor Franciszkanów; obok założono klasztor Panien Klarysek, od którego pochodzi nazwa wzgórza.
Bracia mniejsi konwentualni (franciszkanie) zostali tu sprowadzeni w połowie XIII wieku przez księcia kaliskiego i gnieźnieńskiego Bolesława Pobożnego i jego żonę Jolentę. Nieco później – dzięki fundacji księcia Przemysława II (bratanka Bolesława Pobożnego) – dobudowano również klasztor klarysek (żeńskiej gałęzi zakonu franciszkańskiego) wraz z oratorium. W klasztorze osiadła jako jedna z sióstr, wdowa po Bolesławie, Jolenta – późniejsza błogosławiona (beatyfikowana w 1834 roku) i tu w w 1304 roku, w opinii świętości zakończyła swoje doczesne życie.
Franciszkanie posługiwali w Gnieźnie nieprzerwanie do 1836 roku, gdy rząd pruski zarządził kasatę zakonu. Żeński klasztor został wyburzony przez Prusaków, natomiast zachował się barokowy budynek klasztoru męskiego, który dziś znów zajmują franciszkanie. W ciągu wieków kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny był kilkakrotnie odbudowywany i przebudowywany. Gdy franciszkanie wrócili do Gniezna w 1928 roku, kościół został regotyzowany, ślady barokowej przebudowy z XVIII wieku są w jego fasadzie.
Pierwotny kościół był budowlą jednonawową; obecna nawa boczna (północna) powstała z połączenia kaplicy Klarysek i dawnego dwupoziomowego oratorium przylegającego do kościoła franciszkanów. Najstarsza część świątyni – prezbiterium – pochodzi z XIII wieku, o czym świadczy sklepienie krzyżowo-żebrowe o wczesnogotyckim charakterze, na jednym ze zworników znajduje się heraldyczny Orzeł Biały. W ramach regotyzacji kościoła, po rozebraniu barokowego sklepienia, wykonano pseudogotyckie sklepienie w nawie głównej. Przywrócono też dawne gotyckie okna z kamiennymi maswerkami. Barokowe wyposażenie wnętrza kościoła pochodzi z XVIII wieku, starszy jest obraz Matki Boskiej Pocieszenia w ołtarzu głównym, namalowany na wzór obrazu Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego) z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore. Obraz – uważany za cudowny – spowodował ustanowienie tu sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia Pani Gniezna, a w 1997 roku Jan Paweł II udekorował postacie Matki Boskiej i Dzieciątka Jezus koronami papieskimi.
W kamiennym ołtarzu nawy bocznej kościoła (dawnej kaplicy klarysek) znajduje się monumentalny relikwiarz w kształcie kościółka ze szczątkami błogosławionej Jolenty wykonany przez kolońskiego złotnika Gabriela Hermelinga w 1890 roku. Na bocznych ścianach relikwiarza umieszczono 8 scen ilustrujących życie błogosławionej. Podczas prac remontowych, w nawie głównej, tuż przed prezbiterium, odsłonięto wejście do krypty grobowej przeznaczonej na pochówek księcia Bolesława Pobożnego i jego żony Jolenty. Bolesław Pobożny, który zmarł przed dokończeniem budowy krypty został pochowany (niezgodnie ze swoją wolą) w Poznaniu; w klasztorze pochowano natomiast jego żonę. Jej grób zasłynął łaskami i cudami i pielgrzymowali do niego liczni pątnicy, wśród nich królowie Polski – Zygmunt Stary oraz Zygmunt III. Błogosławiona Jolenta jest patronką archidiecezji gnieźnieńskiej, Kalisza i Wielkopolski.
W grudniu 2015 roku po zakończeniu trwającego kilka lat remontu, odnowiony kościół franciszkanów został poświęcony przez Prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka. W czasie remontu zaadaptowano też (przy pomocy funduszy unijnych) najstarszą zachowaną część kościoła – tzw. Syjon za ołtarzem – na ogólnodostępną bibliotekę, w której znajduje się około tysiąca starodruków.
GNIEZNO – Muzeum Początków Państwa Polskiego
O historii nowocześnie
Muzeum Początków Państwa Polskiego jest kontynuatorem działającego w Gnieźnie od 1956 roku oddziału Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Obecnie jest ono samodzielną placówką, której nowa siedziba wraz ze szkołą i aulą tworzą – położony malowniczo nad jeziorem Jelonek – zespół obiektów pomnika Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Oficjalne otwarcie stałej ekspozycji i nadanie nazwy Muzeum Początków Państwa Polskiego nastąpiło w 1983 roku. Oprócz gromadzenia i eksponowania zbiorów muzeum prowadzi też działalność naukowo-badawczą, wydawniczą i edukacyjną.
Największą atrakcją muzeum jest wystawa „Początki państwa polskiego” prezentowana w formie spektaklu multimedialnego z wykorzystaniem filmów w technologii 3D. Wystawa ukazuje rolę Wielkopolski jako kolebki polskiej państwowości oraz akcesję państwa piastowskiego do kręgu cywilizacji łacińskiej i chrześcijaństwa i składa się z trzech części odpowiadających hasłom: Państwo, Źródła, Kultura. Ekspozycja obejmuje ponad 500 eksponatów, między innymi: zabytki archeologiczne dotyczące życia codziennego i wierzeń w czasach pierwszych Piastów, detale architektoniczne, rzeźby średniowieczne będące własnością Archidiecezji Gnieźnieńskiej, kopie regaliów królewskich i insygniów władzy kościelnej, kopie miecza koronacyjnego „Szczerbca” i włóczni św. Maurycego, a także dokumenty, pieczęcie i bulle oraz dawne księgi. Najbardziej rozpoznawalnym i największym eksponatem jest fragment wczesnośredniowiecznego wału grodowego, zbudowany z oryginalnych, drewnianych elementów, pochodzących ze wzniesionej ok. 940 roku najstarszej części grodu gnieźnieńskiego, którego fortyfikacje te należały do największych w państwie pierwszych Piastów. Prezentacji ekspozycji towarzyszą komentarze znanych naukowców zajmujących się badaniami nad polskim średniowieczem, teksty dawnych kronikarzy, a także średniowieczne śpiewy.
Wystawa stała „Gniezno w dawnych wiekach” przedstawia dzieje Gniezna i ziemi gnieźnieńskiej od najstarszych epok po XVIII wiek. We wczesnym średniowieczu Gniezno – dawniej ważny ośrodek kultu pogańskiego – odegrało znaczącą rolę w powstawaniu państwowości polskiej, skupiając wokół siebie rozliczne osady, z których pochodzą prezentowane na wystawie wyroby garncarskie, przedmioty związane z tkactwem, narzędzia oraz ozdoby.
Wystawa stała „Broń w dawnej Polsce” przedstawia uzbrojenie wojowników i rycerzy polskich od czasów panowania pierwszych Piastów, przez średniowiecze, aż po uzbrojenie husarskie z XVII wieku. Członkowie drużyny książęcej monarchii wczesnopiastowskiej używali włóczni, oszczepów, toporów, łuków i kusz, które prezentowane są na wystawie obok mieczy i innej broni siecznej.
Ciekawa jest też kolekcja malarstwa o tematyce historycznej prezentowana na wystawie „Piastów malowane dzieje”. Obrazy ukazują dzieje Polski pod rządami Piastów widziane oczyma XIX-wiecznych malarzy m.in.: Wojciecha Gersona „Wiano królewny”, Witolda Pruszkowskiego „Ofiarowanie korony Piastowi” czy Józefa Peszki „Bolesław Chrobry każe wbijać słupy graniczne u zbiegu rzek Łaby i Soławy”.
W zbiorach muzeum znajduje się też jedna z najbogatszych w Polsce kolekcja piecowych kafli gotyckich, pochodzących z odkryć archeologicznych w Gnieźnie i w dawnej siedzibie rycerskiej w Jankowie Dolnym koło Gniezna. Oprócz wystaw stałych muzeum organizuje również liczne wystawy czasowe, a także lekcje muzealne i warsztaty dla dzieci i młodzieży.
Nowoczesne formy kontaktu ze zwiedzającymi umożliwia także aplikacja „W gnieźnieńskim grodzie”. Dzięki tej aplikacji – pobranej za pomocą kodu QR ze strony internetowej muzeum lub ulotek i plakatów – można za pomocą smartfona doświadczyć w technologii mobilnego 3D prezentacji historycznej ukazującej na makiecie wczesnośredniowiecznego grodu etapy powstawania jednego z najważniejszych grodów kształtującego się państwa polskiego, poznać lokalizacje najistotniejszych znalezisk archeologicznych, a także wielowarstwowe rekonstrukcje elementów architektury (katedry, wałów obronnych, chaty słowiańskiej).
GNIEZNO – Kościół pw. św. Jana Chrzciciela
Kościół bożogrobców
Znany z najstarszych zachowanych z w Wielkopolsce, gotyckich malowideł ściennych, kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Gnieźnie przypomina także o obecności w tym mieście Zakonu Kanoników Regularnych Stróżów Grobu Chrystusowego (bożogrobców), który powstał podczas pierwszych wypraw krzyżowych celem obrony Grobu Chrystusa. Do Polski sprowadził ich Jaksa herbu Gryf z Miechowa, który w swojej posiadłości w Małopolsce ufundował klasztor i replikę Grobu Pańskiego; to bożogrobcy wprowadzili w polskich kościołach zwyczaj budowania Grobów Pańskich w Wielki Piątek. Po likwidacji zakonu przez zaborców na początku wieku XIX, bożogrobcy powrócili do Polski w latach 90. XX wieku.
Pierwszego nadania bożogrobcom w Wielkopolsce dokonał kanonik gnieźnieński Przecław, który w 1179 roku sprowadził zakonników z Miechowa, przekazując im kościół pw. św. Krzyża na przedmieściu Gniezna. W 1243 roku Przemysł II i Bolesław Pobożny ufundowali bożogrobcom kościół i klasztor przy szpitalu na Grzybowie. Budowle przetrwały do spustoszenia Gniezna przez Krzyżaków w 1331 roku. Około połowy XIV wieku wzniesiono obecny ceglany kościół, a w XV wieku, przylegający do kościoła budynek klasztorny. Dawny klasztor jest obecnie własnością prywatną; trwa jego rewitalizacja, po której ma służyć promocji zarówno historii miejsca jak i historii miasta Gniezna.
Kościół pw. Jana Chrzciciela, spadkobierca chlubnej tradycji Zakonu (do dziś nad wejściem do świątyni i na wieży znajduje się podwójny krzyż bożogrobców) jest jedną z niewielu świątyń na terenie Polski, która przetrwała w niezmienionej formie gotyckiej. Kościół powstawał etapami; najstarsze jest prezbiterium – z przełomu XIII i XIV wieku. Jest do niewielka, jednonawowa świątynia zbudowana z cegły. Prezbiterium (nieco ponad 5 m szerokości i 7,50 m długości, wysokość 5,60 m) oraz nawa nakryte są sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Na przecięciu żeber prezbiterium znajdują się zworniki, jeden z podwójnym krzyżem bożogrobców, drugi z herbem Polski. Żebra, zworniki i wsporniki nieco wyższej i szerszej nawy wykonane są ze sztucznego kamienia. Nawa posiada bogatą dekorację figuralną i zwierzęcą (lis, gęsi, pelikan karmiący pisklęta, koty), która przypowieściami bez słów opowiada o tajemnicach zbawienia i warunkach wejścia do raju – według średniowiecznej wizji to „przedsionek raju” dla dusz oczekujących na wprowadzenie do nieba.
Prawdziwy raj przedstawia natomiast polichromia chóru kapłańskiego – prezbiterium. Pochodzącą z XIV wieku polichromię, przykrytą tynkiem od czasu remontu przeprowadzonego pod koniec XVII wieku, odsłonięto podczas prac konserwatorskich na początku XX wieku. Malowana była w technice al secco – „na sucho”, farbami zmieszanymi z wodą na cienkiej pobiale wapiennej, przez którą przebija kształt cegieł. Niestety, mimo prowadzonych prac zabezpieczających polichromia stopniowo zanika pod wpływem światła i wilgoci.
Na oznaczającym niebosa sklepieniu prezbiterium zobaczyć można przedstawienia proroków i królów Starego Testamentu. Na ścianach znajdują się namalowane sceny z życia Chrystusa (narodzenie, adoracja w świątyni przez aniołów, ukrzyżowanie, zmartwychwstanie), Matki Bożej (zwiastowanie, koronacja) oraz świętych (między innymi: św. Agnieszka, św. Barbara, św. Dorota, św. Krzysztof), a także scena śmierci patrona kościoła – św. Jana Chrzciciela. Uważny obserwator odnajdzie też tarcze z godłami bożogrobców i klęczących zakonników.
Warto wczuć się w niebywałą atmosferę tej świątyni i być może pomodlić się słowami modlitwy rycerza bożogrobców:
“Spraw, niech Duch Twój zstąpi na nas, Rycerzy Grobu Świętego; niech nas uczyni gorliwymi i szczerymi głosicielami pokoju i miłości wobec naszych braci, a także w szczególny sposób wobec tych, którym się wydaje, że w Ciebie nie wierzą.”
Góra Świętojańska, na której znajduje się kościół i klasztor Bożogrobców, stanowi ważny element Doliny Pojednania, która oddziela ją od Wzgórza Panieńskiego z klasztorem i kościołem franciszkanów. W parku, w czasie obchodów tysiąclecia Zjazdu Gnieźnieńskiego (2000 r.) prezydenci Polski, Litwy, Słowacji i Węgier oraz kanclerz Niemiec posadzili tu pamiątkowe dęby pojednania, będące symbolem jednoczącej się Europy.
TRZEMESZNO – Bazylika Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha
Miasto ze św. Wojciechem w herbie
Według tradycji opartej na XII-wiecznej legendzie Tempore illo, po wykupieniu ciała św. Wojciecha z rąk pogańskich Prusów,
“za zezwoleniem króla święte ciało spoczęło w klasztorze w Czrzemesznie tak długo, póki nie zeschło się tak, że pozostały zeń jedynie same kości” i dopiero później przeniesione zostało do Gniezna. Kult Świętego w Trzemesznie datuje się już od kilkuset lat. Biskup Wojciech wędrujący na misję do Prus miał założyć tutaj klasztor benedyktynów. Chociaż współczesna nauka (między innymi prace poznańskiego historyka Gerarda Labudy) wykluczyła teorię o założeniu klasztoru przez św. Wojciecha, to herb miasta przedstawia postać patrona Polski z pastorałem (piastował godność biskupa), wiosłem (gdyż do Prus podróżował łodzią) i włóczniami (od których zginął). Z zapisów kronikarzy wiemy, że w Trzemesznie często gościł Władysław Jagiełło, który także po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem pielgrzymował stąd pieszo do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie.
Wiarygodne wzmianki o kościele i klasztorze w Trzemesznie pochodzą z dokumentów z połowy XII wieku. Pierwszy klasztor założony został z fundacji Bolesława Krzywoustego dla kanoników regularnych (norbertanów). Pierwsze budynki klasztorne były zapewne drewniane, dopiero później zastąpiono je murowanymi – romańskie początki świątyni można zobaczyć w podziemiach. Klasztor zasłynął jako ośrodek rękopiśmiennictwa, a bogato iluminowane i pięknie oprawiane prace tutejszych skryptorów znane były w całej Europie. Uznawany za perłę późnego baroku w Wielkopolsce kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny był wielokrotnie niszczony przez pożary i swój obecny kształt uzyskał podczas gruntownej przebudowy w latach 1782-91, a odbudowa po pożarze w czasie II wojny światowej trwała do 1960 r. Widoczne są ślady budowli romańskich i gotyckiej: w zachodniej części nawy fragmenty murów romańskich z ciosów granitowych, w nawie głównej widoczne są też romańskie kamienne kolumny, odkryte w murach gotyckich po II wojnie światowej. W świątyni zachowały się epitafia i nagrobki opatów trzemeszeńskich. W kościele warto też zwrócić uwagę na barokowo-klasycystyczne sztukaterie oraz odrestaurowaną polichromię Franciszka Smuglewicza. Niestety wiele elementów z cennego wyposażenia kościoła spłonęło w 1945 r., a z barokowej konfesji – symbolicznego grobu Świętego – zachowała się jedynie rzeźba przedstawiająca leżącą postać św. Wojciecha, umieszczona obecnie w ołtarzu. W ołtarzu znajduje się także kopia zniszczonego obrazu Smuglewicza Wniebowzięcie NMP.
Jest też wiele innych powodów do odwiedzenia Trzemeszna. W pobliżu kościoła (przy pl. Kosmowskiego), znajduje się budynek Kolegium Trzemeszeńskiego, ufundowanego przed 225 laty przez opata tutejszego klasztoru Michała Kosmowskiego na wzór słynnego Collegium Nobilium w Warszawie. Kosmowski, który był członkiem Komisji Edukacji Narodowej pragnął w tej szkole umożliwić naukę także niezamożnej młodzieży. W 1775 r. sejm zatwierdził to “chwalebne Kościołowi i Ojczyźnie dzieło (…) dla edukacji dwunastu z szlachetney młodzi narodowej alumnów z konwiktem i szkołami w mieście Trzemesznie przy opactwie i kościele nowo ustanowione i dochodem przyzwoitem opatrzone.”
Zachowany do dziś alumnat, dawna siedziba szkoły, to trójskrzydłowa budowla barokowa połączona wczesnoklasycystyczną bramą z wizerunkiem i herbem Stanisława Augusta Poniatowskiego. Wśród wybitnych uczniów tej szkoły byli między innymi:
Stefan Garczyński – poeta i przyjaciel Mickiewicza,
Marian Langiewicz – przywódca powstania styczniowego,
Jędrzej Śniadecki – wybitny uczony oraz
Hipolit Cegielski – filolog, działacz społeczny i polityczny, a także przemysłowiec, który urodził się we wsi Ławki koło Trzemeszna i do szkoły w Trzemesznie uczęszczał przed podjęciem nauki w Poznaniu.
Z okazji 140-tej rocznicy śmierci Cegielskiego, w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą Hipolitowi Cegielskiemu ufundowaną przez Zakłady HCP i Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego. W czasie wędrówki po mieście, przy dawnym Starym Rynku (obecnie pl. Kilińskiego) zobaczymy też pomnik Jana Kilińskiego – urodzonego w Trzemesznie szewca, bohaterskiego organizatora powstania kościuszkowskiego w Warszawie.
MOGILNO – Kościół pw. św. Jana Apostoła z pobernardyńskim zespołem klasztornym
Średniowieczne krypty
W Mogilnie, leżącym w pobliżu ważnego traktu z Gniezna do Kruszwicy, na wzgórzu położonym na niewielkim półwyspie nad Jeziorem Mogileńskim, istniał jeden z ważniejszych grodów powstającego państwa polskiego. Około 1050 roku, w obrębie osady grodowej Kazimierz Odnowiciel założył klasztor benedyktynów, a piersi zakonnicy przybyli z Bawarii lub Nadrenii. Budowę klasztoru dokończył syn Kazimierza, Bolesław Szczodry (pod kościelnym chórem znajduje się fresk przedstawiający tego dobrodzieja klasztoru). W średniowieczu opactwo w Mogilnie wspierało wysiłki chrystianizacyjne metropolii gnieźnieńskiej w kierunku północnym, na Pomorzu Gdańskim i Ziemi Chełmińskiej. Do czasu kasaty zakonu w 1833 roku benedyktyni byli inicjatorami rozwoju kultury i gospodarki w rejonie. Od 2014 roku klasztor w Mogilnie jest siedzibą zakonu Braci Mniejszych Kapucynów, a w nawiązaniu do benedyktyńskiej tradycji otwarto tu Europejskie Centrum Spotkań „Wojciech-Adalbert”, którego działalność ma przypominać o chrześcijańskich korzeniach Europy i Polski; Centrum udostępniane jest także grupom, które przyjeżdżają na Szlak Piastowski z własnym programem. W lipcu, z okazji przypadającego dnia patrona miasta św. Benedykta, w Mogilnie organizowane doroczne Dni Benedyktyńskie.
Trójnawowa bazylika pod wezwaniem św. Jana Apostoła, zbudowana po połowie XI w. ma obecnie formy barokowe, ale niegdyś była to jedna najokazalszych kamiennych budowli romańskich w Polsce. Na przestrzeni wieków kościół był wielokrotnie przebudowywany, mimo to zachował formę bazyliki romańskiej z elementami gotyku, renesansu i baroku. Podczas prac renowacyjnych w kościele odsłonięto mury romańskie i posadzkę w prezbiterium pochodzącą z XIII wieku. Na szczególną uwagę zasługują krypty w podziemiach kościoła. Krypta zachodnia, umieszczona pod dawna wieżą, jest jedną z nielicznych tego typu w Europie. Kwadratowe pomieszczenie przykryte jest sklepieniem krzyżowym wspartym na jednym filarze zwanym “opatem”. Chociaż w Mogilnie nie odnotowano żadnego kultu relikwii wczesnośredniowiecznych to krypta ta ma charakter relikwiarzowy – posiada wnękę na relikwiarz. Przy kamiennym ołtarzu w krypcie wschodniej przez 800 lat odprawiano nabożeństwa, można zauważyć wgłębienie, które wskutek używania powstało w kamieniu tworzącym środkową część płyty ołtarzowej. W centralnej części krypty wykonano dwa epitafia z brązu przedstawiające imiona pierwszego i ostatniego opata mogileńskiego – Mengoza oraz Emiliana Kosińskiego. Z okresu późnogotyckiego pochodzą sklepienia naw, w tym kryształowe w nawach bocznych. Fasada zachodnia z dwiema wieżami w końcu XVIII wieku uzyskała charakter późnobarokowy. Wyposażenie wnętrz klasztoru i kościoła pochodzi z okresu przebudowy w XVIII wieku. W centralnym punkcie ołtarza głównego w stylu rokoko znajduje się wcześniejszy, siedemnastowieczny obraz Matki Boskiej Śnieżnej. Do ciekawego wyposażenia kościoła należą także stalle z lat 1760–1770, ołtarze boczne z tego samego okresu, rokokowa ambona oraz dziewiętnastowieczna chrzcielnica.
Od strony południowej do kościoła przylega budynek klasztorny, przebudowany w XVIII wieku. Jego trzy skrzydła i ściana kościoła tworzą wirydarz, w którego centrum znajduje się studnia z XI wieku, uchodząca za najstarszą w Polsce (w XIV wieku przestała być używana i została zasypana, niedawno odkryta przez archeologów i zrekonstruowana). W czasach benedyktyńskich w części południowej znajdowało się mieszkanie opata, refektarz i kuchnia, w części wschodniej pomieszczenia dla służby i dormitorium czyli sypialnia zakonników, natomiast w części zachodniej pomieszczenia pomocnicze. W trakcie prowadzonych tu niedawno prac adaptacyjnych i remontowych archeolodzy dokonali wiele cennych odkryć, dzięki którym w klasztorze mogileńskim oglądać można relikty pierwotnej i późniejszej architektury benedyktyńskiej: mur romański w skrzydle zachodnim, piwnice w skrzydle południowym, a także fragmenty polichromii w salach klasztornych.
Na terenie pobliskiej dawnej osady podgrodowej, znajduje się kościół parafialny św. Jakuba Apostoła. Proboszczem tej parafii a także kościoła św. Jana był Piotr Wawrzyniak, wielki patriota i społecznik w okresie zaboru pruskiego, jeden z najbardziej zasłużonych księży dla Wielkopolski i Kujaw. W Parku Miejskim znajduje się pomnik ks. Wawrzyniaka, a na cmentarzu jego grobowiec.
STRZELNO – kościół pw. Świętej Trójcy i Marii Panny
Romańska “literatura niepiśmiennych”
Dwie niezwykle interesujące świątynie romańskie znajdują się na Wzgórzu św. Wojciecha w Strzelnie. Kościół Świętej Trójcy i Najświętszej Marii Panny wzniesiono dla norbertanek w latach 1174–1216, a fakt nadania klasztorowi różnych przywilejów gospodarczych potwierdzony został w bulli papieskiej z 1193 roku. Jest to trójnawowa bazylika z transeptem i kaplicami. Późniejsze przebudowy zniekształciły romańską bryłę świątyni, nadały jej barokową fasadę, a jej wnętrze posiada zarówno elementy romańskie, jak również gotyckie i barokowe. Rzadkością w skali światowej są – odsłonięte w 1946 roku spod zamurowania w barokowych ceglanych filarach – cztery romańskie kolumny znajdujące się między nawami kościoła.
Sztuka rzeźbiarska w średniowieczu służyła nie tylko ozdobie budowli, miała także do spełnienia ważne funkcje informacyjne i dydaktyczne. Ówcześni ludzie na ogół nie umieli czytać ani pisać. Rzeźby o bogatej treści ukazywały im więc nie tylko prawdy o Bogu i wierze, ale były także przedstawieniem ówczesnej wiedzy. Zwano je „literaturą niepiśmiennych” (illitterati literatura) – można je czytać jak średniowieczne traktaty teologiczne. Rzeźbiarzy, którzy wyrażali swe idee za pomocą postaci ludzi i zwierząt, nazywano „mistrzami żywego kamienia” (magister lapidis vivi). Forma i styl płaskorzeźb zdobiących kolumny w Strzelnie sugerują, że ich autorem był prawdopodobnie zakonnik – norbertanin, pochodzący z Francji lub Niemiec. Szczególnym bogactwem dekoracji, świadczącym o umiejętnościach kamieniarza, cechują się dwie spośród czterech kolumn wykutych w Strzelnie pod koniec XII wieku – mają trzony całe zdobione, każda z nich przedstawia 18 płaskorzeźb figuralnych. Zgodnie z obyczajem kościelnym, na prawej (południowej) kolumnie, umieszczono personifikacje cnót takich jak: Sprawiedliwość, Roztropność, Wstrzemięźliwość, Cierpliwość, Radość, Czystość, Pokora, Posłuszeństwo i Wiara. Lewa kolumna przedstawia grzechy i wady, wśród których rozpoznać można między innymi: Gniew, Pychę, Obżarstwo, Zabójstwo, Swawolę, Krzywoprzysięstwo, Niewiarę, Zawiść i Nieczystość. Piękna romańska kolumna z roślinnym ornamentem podtrzymuje gotyckie sklepienie palmowo-krzyżowe w kaplicy św. Barbary znajdującej się po prawej stronie prezbiterium. Nad wejściem do kaplicy św. Barbary, na zewnątrz kościoła, znajduje się romański tympanon fundacyjny przedstawiający św. Annę trzymającą Najświętszą Marię Pannę i fundatora kościoła, wśród innych klęczących postaci. W północnej części transeptu podziwiać można ołtarz Świętego Krzyża ze starą rzeźbą ludową Chrystusa Ukrzyżowanego oraz 658 relikwiami.
Do kościoła przylega dawny klasztor Norbertanek, znajduje się w nim niewielkie muzeum – Romański Ośrodek Kultury im. Ottona i Bolesława. Zebrano tam dokumenty z dziejów klasztoru, szaty liturgiczne, relikwiarze, a także płyty nagrobne i trzy oryginalne romańskie tympanony – wśród nich, pochodzący zapewne z końca XII wieku, jeden z najokazalszych tego typu w Polsce, tympanon portalu północnego. W trójlistnym, obwiedzionym fryzem roślinnym kamiennym tympanonie przedstawiono prawdziwy traktat teologiczny: pole centralne wypełnia postać Chrystusa depczącego lwa i smoka, obok widać postacie ewangelistów Marka i Łukasza, a dalej św. Piotra i Pawła.
STRZELNO – kościół pw. św. Prokopa
Kamienna rotunda
Dwie niezwykle interesujące świątynie romańskie znajdują się na Wzgórzu św. Wojciecha w Strzelnie. Kościół Świętej Trójcy i Najświętszej Marii Panny wzniesiono dla norbertanek w latach 1174–1216, a fakt nadania klasztorowi różnych przywilejów gospodarczych potwierdzony został w bulli papieskiej z 1193 roku.
Z przełomu XII i XIII w. pochodzi także kościół św. Prokopa — w formie rotundy, której układ jest bardziej złożony od innych znanych rozwiązań tego typu. Do nawy, która ma kolisty plan, przylega od wschodu kwadratowe prezbiterium, a od zachodu okrągła wieża. Kościół wykonany został z dużych granitowych kostek; jedynie górna, gotycka część wieży zbudowana jest z cegieł. Kopułę nawy oraz wczesnoromańskie sklepienie krzyżowe prezbiterium wykonano z cienkich płytek ceglanych (jest to prawdopodobnie pierwsza próba użycia cegieł na ziemiach polskich). Wśród skromnego wyposażenia świątyni można zauważyć tympanom fundacyjny kościoła (kopia zniszczonego w 1945 r. przez wycofujących się Niemców) i stacje drogi krzyżowej pochodzące z dawnego cmentarza. Odkryto także pusty romański grobowiec – przypuszczalnie fundatora. W zachodniej części znajduje się empora (biforium) z romańską kolumienką, w której zasiadali królowie i dostojnicy. U wejścia do kościoła stoi XII-wieczna romańska kropielnica, w całości wyciosana w jednym kamieniu.
Na placu przed kościołami znajduje się grupa głazów narzutowych wiązanych z kultem pogańskim, a – według legendy – wyżłobienie na jednym z nich uważa się za ślad wozu św. Wojciecha.
INOWROCŁAW – Romański Kościół Imienia Najświętszej Maryi Panny
Tajemnicze maski i bestie
Pierwsza wzmianka źródłowa o książęcej osadzie targowej, której spolszczona później nazwa to obecny Inowrocław, pochodzi z 1185 roku. Jest to przywilej dla biskupstwa kujawskiego, pozwalający na pobieranie 10 grzywien srebra z dochodów targu w “Novus Wlodislaw” (Nowy Władysław). Targ, jak również odkryta w pobliżu przez archeologów wczesnośredniowieczna warzelnia soli nadawały rangi temu miejscu, a jego znaczenie wzrosło, gdy powstał tu kościół. Jego fundatorem był zapewne książę Leszek Bolesławowic – syn księcia mazowieckiego Bolesława IV Kędzierzawego, wnuk Bolesława Krzywoustego.
Kościół p.w. Imienia Najświętszej Maryi Panny – najcenniejszy zabytek Inowrocławia – powstał na przełomie XII i XIII wieku. Zbudowano go z głazów granitowych i cegieł, na niewielkim wzgórzu, zwanym niegdyś Białą Górą, w miejscu, gdzie według podania, stała niegdyś świątynia pogańska. Była to wówczas największa w Europie środkowowschodniej (szerokość nawy ponad 12 m) bazylika “zredukowana” tj. bez transeptu. Później kościół wielokrotnie przebudowywano i rozbudowywano, a zniszczony przez pożar w 1834 roku, przez kilkadziesiąt lat pozostawał w stanie ruiny; stąd jego zwyczajowa nazwa “Ruina”. W latach 1901-1902, z inicjatywy księdza Antoniego Laubitza, późniejszego biskupa gnieźnieńskiego, kościół odbudowano według projektu niemieckiego architekta Juliusza Kothego, konserwatora zabytków prowincji poznańskiej, przywracając mu pierwotną, romańską formę. Kolejną restaurację budowla przeszła w latach 50. XX wieku; połączono ją z dalszą reromanizacją świątyni. Obecnie pełni on funkcję kościoła parafialnego, a od 2008 roku nosi tytuł bazyliki mniejszej. Pochodzący z Inowrocławia poeta okresu Młodej Polski – Jan Kasprowicz tak wspominał ten kościół w latach swojej młodości:
“Wzrosłem pośród twych ruin, ty starożytnym kościele (…) Grubo ciosane głowy bożków, z pogańskiej ponoć Kontyny, martwo patrzące na innych, wiodły ze mną rozhowor, którym przez długie lata pobrzmiewał mój nieudolny, samotny śpiew. Dzisiaj odbudowały cię pobożne, troskliwe ręce.”
Kościół jest budowlą jednonawową, krytą tradycyjną dachówką typu “mnich- mniszka”. W fasadzie zachodniej posiada dwie kwadratowe kamienno-ceglane wieże, a od wschodu półkolistą absydę. W trzech ścianach znajdują się romańskie portale. Szczególnie ciekawe są, umieszczone w zewnętrznej ścianie świątyni – zgrupowane wokół portalu północnego i na ścianie północnej, a także kilka na pozostałych murach kościoła – ciosane w kamieniu płaskorzeźby przedstawiające wizerunki głów ludzkich oraz ryty przedstawiające zwierzęta i różne przedmioty. Kiedyś uważano, że są to rzeźby apotropaiczne, czyli chroniące przed złem, umieszczane, podobnie jak w tutejszym, na północnych lub zachodnich murach kościołów. W kościołach orientowanych, tj. takich, w których prezbiterium i ołtarz główny znajdowały się po stronie wschodniej, strona północna, symbolizowała ciemna stronę świata: siły nieczyste, grzechy i piekło. Nowsze badania wykazują, że rzeźby te są utrwaloną w kamieniu katechezą – „literaturą niepiśmiennych” i symbolizują podstawowe prawdy wiary chrześcijańskiej. Nowsze badania wykazują, że rzeźby te są utrwaloną w kamieniu katechezą – „literaturą niepiśmiennych” i symbolizują podstawowe prawdy wiary chrześcijańskiej.
Najbardziej autentycznymi częściami kościoła są: przyziemie wieży południowej i północny mur nawy. Nawa przykryta jest płaskim drewnianym stropem. Niestety z dawnego wyposażenia kościoła zachowała się jedynie pochodząca z XIV wieku gotycka rzeźba przedstawiająca Matkę Boską z Dzieciątkiem nazywana Uśmiechniętą Madonną, wykonana z lipowego drzewa, znana dawniej jako “słynąca łaskami”.
INOWROCŁAW – Kościół farny pw. św. Mikołaja
W spadku po franciszkanach
Pierwszy kościół pw. św. Mikołaja był drewniany; zbudowano go w XIII wieku, z fundacji księcia Kazimierza Konradowica – syna Konrada I Mazowieckiego. To tu, w 1321 roku, arcybiskup gnieźnieński Janisław ogłosił delegatom polskim i krzyżackim wyrok papieża – uzyskany z inicjatywy Władysława Łokietka – nakazujący Zakonowi zwrot Polsce zagrabionego Pomorza. Po zniszczeniu drewnianego kościoła przez pożary (po raz ostatni w 1431 roku przez Krzyżaków), w nowym miejscu, położonym w pobliżu murów obronnych, powstała murowana gotycka świątynia. Od XVI wieku jest farą, chociaż w pierwszym okresie istnienia był jedynie kościołem filialnym, podlegającym parafialnemu kościołowi Imienia Najświętszej Maryi Panny. Warto wyjaśnić, że średniowieczu kościołem farnym albo farą (z języka niemieckiego: Pfarre – parafia) nazywano kościół parafialny, najczęściej położony w pobliżu rynku.
Wyposażenie wnętrza kościoła w większości pochodzi z nieistniejącego już dzisiaj kościoła OO Franciszkanów. Żebraczy zakon Braci Mniejszych sprowadzony został do Inowrocławia przez księcia Kazimierza wkrótce po lokacji miasta, a w 1237 roku, we wschodniej części miasta, rozpoczęto budowę klasztoru i kościoła klasztornego. Budynki przetrwały aż do skasowania konwentu przez władze pruskie w 1819 roku. Po ostatecznej rozbiórce kościoła, uratowane ołtarze, rzeźby i obrazy są do dziś w wyposażeniu kościoła św. Mikołaja, a o historii franciszkanów przypomina nazwa “plac Klasztorny” oraz makieta kościoła i klasztoru, która w 2012 roku stanęła na tym placu.
W ciągu wieków kościół św. Mikołaja był kilkakrotnie przebudowywany i jego obecna forma jest efektem wielu przebudów. Jest on obecnie trójnawowy, z gotyckimi sklepieniami w prezbiterium i zakrystii, z barokowym wyposażeniem wnętrza. Najcenniejszym zabytkiem jest gotycka rzeźba Chrystusa Ukrzyżowanego, pochodząca z pierwotnego wyposażenia kościoła, z połowy XIV wieku, znajdującą się rokokowym ołtarzu bocznym. W ołtarzu głównym znajduje się obraz św. Mikołaja, o którym pierwsza wzmianka o pochodzi z 1520 roku, natomiast obecny namalowany został na płótnie na przełomie XVII/XVIII wieku. Po bokach znajdują się rzeźby świętych: Wojciecha i Augustyna oraz Jana Chrzciciela i Dominika.
Uwagę zwracają też pochodzące z okresu międzywojennego witraże o tematyce historycznej, zaprojektowane przez znanego poznańskiego malarza i witrażystę Henryka Nostitz-Jackowskiego, przedstawiające sceny z Powstania Wielkopolskiego oraz spotkanie królowej Jadwigi z delegacją krzyżacką z wielkim mistrzem Konradem von Jungingen, by nakłonić go do zwrotu ziemi dobrzyńskiej (wg Jana Długosza, spotkanie odbyło się w kościele św. Mikołaja w 1397 roku, wspólcześni historycy podważyli relacje kronikarza). W kościele został ochrzczony Jan Kasprowicz – jeden z czołowych przedstawicieli Młodej Polski – wykonana z drewna rokokowa chrzcielnica pochodzi z XVIII wieku.
Ciekawostką jest, że w czasie II wojny światowej pod posadzką zakrystii ukrywane były relikwie Św. Wojciecha z katedry gnieźnieńskiej. Relikwie przywiózł z Gniezna od ks. Edwarda van Blericqa, wikariusza generalnego archidiecezji gnieźnieńskiej, na prośbę ks. Paula Mattauscha, ówczesnego niemieckiego proboszcza fary inowrocławskiej, Urban Thelen – podoficer Wehrmachtu. Po zakończeniu wojny relikwie powróciły do Gniezna, do srebrnej trumienki relikwiarza w katedrze.
INOWROCŁAW – pozostałości gotyckich murów obronnych
Siedziba książąt kujawskich
Inowrocław, jeden ze stołecznych ośrodków staropolskich Kujaw, zwany jest często “miastem na soli”. W czasach starożytnych przebiegał tędy szlak bursztynowy, a znajdujące się tutaj naturalne źródła soli przyciągnęły osadników którzy dali początek miastu. Pierwsza wzmianka źródłowa o Inowrocławiu, mówiąca o targu książęcym “in Novo Wladislaw” pochodzi z 1185 roku. Po rozbiciu dzielnicowym w 1138 roku Kujawy i Mazowsze otrzymał syn Bolesława Krzywoustego, Bolesław Kędzierzawy. W wyniku kolejnych podziałów władcą Kujaw został Kazimierz (Konradowic, syn Konrada Mazowieckiego) zwany odtąd Kujawskim. Z jego rąk, około 1238 roku, Inowrocław – siedziba książąt kujawskich – uzyskał prawa miejskie. Najprawdopodobniej już w krótkim czasie po lokacji na prawe magdeburskim miasto zostało obwiedzione fortyfikacjami drewniano-ziemnymi, które później zostały zastąpione murami obronnymi. Sprowadzenie do Polski Krzyżaków i powstanie ich państwa spowodowało, że Inowrocław znalazł się na pograniczu. Sprzyjało to rozwojowi handlu, a co za tym idzie także miasta, ale zwiększyło się jednak zagrożenie konfliktem zbrojnym. Przed najazdem Krzyżaków miasto miały bronić mury budowane na przełomie XIII/XIV wieku. W 1321 roku – z inicjatywy Władysława Łokietka – sąd papieski w Inowrocławiu wydał wyrok w sprawie zagarniętego przez Krzyżaków Pomorza Gdańskiego, nakazując zwrócić go Polsce oraz wypłacić odszkodowanie;. Zakon nie uznał jednak tego wyroku. W 1332 roku miasto zajęły wojska krzyżackie, jego okupacja trwała 5 lat. Po zdobyciu Inowrocławia przez Krzyżaków fortyfikacje miejskie zmodernizowano.
Miasto, które zajmowało powierzchnię 16 ha opasywały mury o łącznej długości około 1600 metrów. Ich szerokość wynosiła 1,8 – 2,1 m, a wysokość około 5-7 m. W murach rozmieszczonych było 16 baszt i trzy bramy, przez które wiodły szlaki w kierunku Bydgoszczy, Torunia i Poznania. Przed murami znajdowała się fosa wypełniona wodą. W północno-zachodniej części miasta znajdował się zamek książąt kujawskich, w którym prawdopodobnie przyszedł na świat i się wychował syn Kazimierza Konradowica – Władysław Łokietek. Zamek należał zapewne do okazalszych budowli gdyż służył jako siedziba książęca, a później mieściła się tam siedziba starostów inowrocławskich. Po zniszczeniu miasta przez Szwedów w 1656 r. zawalone zostały także mury miejskie i baszty. W XIX wieku wyburzono je ostatecznie, podobnie jak zrujnowany zamek, a ich przebieg zobaczyć można jedynie na starych planach Inowrocławia.
Do dziś zachowały się jedynie dwa fragmenty gotyckich murów obronnych (wpisane do rejestru zabytków województwa kujawsko-pomorskiego): przy szkole muzycznej (ul. Kilińskiego) oraz w podwórzu posesji przy ul. Poznańskiej i Kasztelańskiej. Ten drugi fragment wyeksponowany jest w ścianie Kujawskiego Centrum Kultury, w jednym z pomieszczeń stałej wystawy archeologicznej „Askaukalis Inowrocław”. Wystawa ta powstała w oparciu o eksponaty odkryte podczas ponad 50-letnich badań archeologicznych na Kujawach i prezentuje dzieje regionu na przestrzeni wieków, w tym m.in. występowanie bursztynu na Kujawach i przebieg szlaku bursztynowego, zmiany zachodzące pod wpływem Imperium Rzymskiego, a także kulturę i obrzędowość mieszkańców Kujaw. W czasie badań archeologicznych we wsi Krusza Zamkowa w gminie Inowrocław zlokalizowano kompleks osadniczy z okresu wpływów rzymskich. Wieś ta identyfikowana jest jako Askaukalis – centralne emporium na szlaku bursztynowym, opisane na mapie najsłynniejszego geografa i astronoma starożytności Ptolemeusza w II wieku naszej ery.
INOWROCŁAW – makieta klasztoru Franciszkanów
Franciszkanie z Inowrocławia
Historia założonego przez św. Franciszka z Asyżu zakonu franciszkanów ma w stolicy Kujaw bardzo długą tradycję. Konwent należący do prowincji czesko-polskiej był jednym z najstarszych i największych na ziemiach polskich (zaraz po wrocławskim i krakowskim). Klasztor inowrocławski – nazywany “Cuiavia” – stanowił kustodię obejmującą klasztory Wielkopolski, Kujaw i Mazowsza, i dopiero pod koniec XIII wieku ustąpił w godności klasztorowi gnieźnieńskiemu. Zakonników sprowadził do Inowrocławia książę kujawski Kazimierz I (syn Konrada I Mazowieckiego, ojciec Władysława Łokietka) około 1237 roku, przewidując dla franciszkanów pracę misyjną wśród pogańskich plemion Prusów, zwłaszcza wśród Jadźwingów oraz opiekę duszpasterską nad mieszkańcami miasta i regionu. Czasy panowania Kazimierza I były dla Kujaw nie tylko okresem ukształtowania ich odrębności dzielnicowej, ale też społecznego i ekonomicznego rozwoju całego księstwa – lokowano szereg miast i ufundowano kilka klasztorów. Klasztor w Inowrocławiu powstał w północno-wschodniej części miasta, w miejscu, gdzie dziś znajduje się plac Klasztorny.
Franciszkanie wywarli ogromny wpływ na mieszkańców i rozwój Inowrocławia; prowadząc bibliotekę i szkołę przyczynili się też do rozwoju oświaty. W klasztorze często zatrzymywali się goście księcia, tam też odbywało się wiele ważnych spotkań i pertraktacji politycznych. To tutaj odbyła się znaczna część procesów przeciw Krzyżakom, tutaj w 1243 roku doszło do układu księcia Kazimierza z mistrzem krzyżackim i książętami pomorskimi przeciwko Świętopełkowi, a w 1263 roku posłużono się nawet pieczęcią zakonną, by uwierzytelnić ugodę księcia z Krzyżakami. Kościół i klasztor były wielokrotnie palone: przez Świętopełka w 1239 roku, przez Krzyżaków (1431) oraz w czasie „potopu szwedzkiego” (1656). W 1705 roku postawiono nowy murowany klasztor.
Obecność franciszkanów w Inowrocławiu trwała przez niemal sześć wieków; dekretem króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III z 1819 roku nastąpiła kasata zakonu: zakonników przeniesiono do Gniezna, bibliotekę i archiwum wywieziono w nieznane miejsce. Uratowane ołtarze, rzeźby i obrazy stanowią dziś część wyposażenia inowrocławskiego kościoła pw. Św. Mikołaja. Po kasacie zakonu budynek kościoła klasztornego pełnił funkcje gospodarcze, a po pożarze w 1872 roku mury kościoła i klasztoru ostatecznie zrównano z ziemią. W 2016 roku, dzięki decyzji Prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka, zakonnicy w brązowych habitach powrócili do Inowrocławia, do kościoła św. Krzyża, znajdującego się w bardzo bliskim sąsiedztwie historycznej lokalizacji klasztoru.
W latach 1967-2010 na terenie po dawnym klasztorze prowadzono archeologiczno-architektoniczne badania ratownicze. Pozwoliły one odkryć pozostałości kościoła – prezbiterium, nawy i przylegających do nich skrzydeł klasztoru. W oparciu o wyniki tych badań, a także o źródła ikonograficzne i historyczne oraz analizę podobnych zabytków z terenu Polski, dokonano wizualizacji zespołu kościelno-klasztornego z czasów największej jego świetności i wykonano makietę, która w 2012 roku stanęła na placu Klasztornym. Odlana z brązu makieta o wymiarach 230 cm (szerokość), 190 cm (długość) i 155 cm (wysokość) stoi na postumencie z gotyckiej cegły przykrytym płytami z szarego marmuru. Najstarszym elementem założenia klasztornego było powstałe jeszcze w pierwszej połowie XIII wieku prezbiterium kościoła, do której przylegała wzniesiona z cegieł w konstrukcji szachulcowej nawa. Na jej barokowym szczycie umieszczony jest herb franciszkanów (dwie skrzyżowane ręce: Chrystusa ze śladem po przebiciu gwoździem i św. Franciszka (w habicie) ze stygmatem na dłoni; pośrodku rąk umieszczony jest krzyż.) Do nawy przylegała renesansowa kaplica rodziny Włodków, a trzy skrzydła klasztoru zamykały prostokątny wirydarz. Odlana w brązie tabliczka przedstawia krótką historię klasztoru; z myślą o osobach niewidomych i niedowidzących wykonano dodatkowy opis w alfabecie Braille’a. W nocy makieta jest podświetlona.
KOŚCIELEC – Kościół pw. św. Małgorzaty
Świątynia „mówiąca kamieniami”
Kościelec to niewielka wieś położona 5 km za zachód od Inowrocławia, przy dawnym szlaku wiodącym z Wielkopolski na Pomorze. Średniowieczny gród w Kościelcu, znajdujący się na lewym brzegu Noteci, strzegł przeprawy przez rzekę. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1311 roku, wymieniono w niej nazwę wsi – Ecclesia lapidea (Kościół kamienny), utworzoną od istniejącego tu kościoła. Kościelec należał wówczas do zasłużonego kujawskiego rodu rycerskiego Leszczyców. W czasie wojny z Krzyżakami wojewoda brzeski Wojciech z Kościelca (herbu Leszczyc) zasłynął obroną zamków w Brześciu i Pakości. W XV wieku – drogą małżeństwa – Kościelec trafił w ręce rodu Ogończyków z Kutna, którzy nazwali się Kościelskimi i w roku 1442 otrzymali dla Kościelca prawa miejskie; z powodu braku rozwoju Kościelec utracił je. W XVII wieku właścicielami wsi zostali Działyńscy, spokrewnieni z Kościeleckimi. Ostatnim właścicielem Kościelca był hr. Edward Poniński zamordowany przez hitlerowców w inowrocławskim więzieniu podczas „krwawej nocy” w 1939 roku.
Kościół pw. św. Małgorzaty – jeden z pierwszych murowanych kościołów wiejskich w Polsce – powstał na przełomie XII/XIII wieku, prawdopodobnie z fundacji Mieszka III Starego, a prawo patronatu nad nim przysługiwało właścicielom wsi. Na przestrzeni wieków kościół był wielokrotnie przebudowywany i stanowi ciekawe połączenie architektury różnych epok. W 1488 roku biskup włocławski Piotr z Bnina podniósł go do rangi kolegiaty.
Z czasów romańskiej budowy pochodzą: wykonany z ciosów granitowych korpus nawowy, zakończone półkolistą absydą prezbiterium oraz kwadratowa wieża. Zachowały się – jedne z nielicznych w Polsce – schody romańskie, prowadzące na emporę, którymi do tego zaszczytnego miejsca udawali się na liturgię fundatorzy kościoła. W epoce renesansu powstała kaplica pw. św. Barbary; prawdopodobnie jest to dzieło architekta włoskiego Jana Batisty di Quadro – twórcy poznańskiego ratusza. W XIX wieku dobudowano wzorowaną na niej neorenesansową kaplicę św. Jana Ewangelisty (obecnie kaplica Serca Jezusowego) oraz zakrystię i kruchtę.
Od strony południowej do kościoła prowadzi romański portal. Nawa przykryta jest pochodzącym z XIX wieku sklepieniem sieciowym, a prezbiterium późnogotyckim sklepieniem gwiaździstym. W pochodzącym z XVII wieku, manierystycznym ołtarzu głównym znajduje się obraz przedstawiający Przemienienie Chrystusa na Górze Tabor, będący kopią dzieła Rafaela; powyżej rzeźba o cechach gotyckich, przedstawiająca patronkę kościoła św. Małgorzatę. Manierystyczne są też oba drewniane ołtarze boczne, a także ambona z rzeźbami przedstawiającymi czterech ewangelistów. Na szczególną uwagę zasługuje znajdujący się w kaplicy grobowej Kościeleckich pw. św. Barbary dwupiętrowy, przyścienny nagrobek – jeden z najwcześniejszych i najpiękniejszych tego typu w Polsce. Ufundował go w 1559 roku – dla siebie i swojego ojca – wojewoda brzesko-kujawski i starosta generalny Wielkopolski Janusz Kościelecki. Okute w zbroje rycerskie postacie obu wojewodów ukazane są w pozycji leżącej, a ich koligacje rodzinne podkreślają herby (umieszczone także na renesansowym sklepieniu); wśród nich: Ogończyk, Sulima, Leszczyc, Odrowąż, Poronia oraz Dryja. W kaplicy znajdują się też epitafia i portrety innych członków rodzin dawnych właścicieli wsi.
Z Kościelcem związany był prymas Polski Józef Glemp (1929-2013); mieszkał w pobliskim Rycerzewie i do wybuchu II wojny światowej uczęszczał do szkoły powszechnej w Kościelcu. We wstępie do monografii kościoła św. Małgorzaty (Katarzyna Hewner, 1998), kardynał Glemp wspominał, że Prymas Tysiąclecia zachęcał do poznawania Polski „mówiącej kamieniami”… także kościoła w Kościelcu.
PAKOŚĆ – Kościół pw. św. Bonawentury
Klasztor i kościół skrywające średniowieczny zamek
Pakość położona jest nad Notecią, na przecięciu starych szlaków komunikacyjnych. W Kodeksie Dyplomatycznym Wielkopolskim znajduje się pierwszy zachowany dokument dotyczący Pakości, pochodzący z 1243 roku, w którym przeczytać można:
“…wszystkim oznajmiamy, że czcigodny pan Przemysł, książę Wielkopolski uczynił z nami zamianę, za swój kościół w Pakości (…).”
W roku 1259 Pakość została zdobyta przez księcia kujawskiego Kazimierza I, który wybudował tu drewniany gród. Od 1325 roku miejscowość należała do rodu Leszczyców z sąsiedniego Kościelca Kujawskiego, którzy wybudowali tu zamek. W czasie wojny z Krzyżakami, wojewoda Wojciech herbu Leszczyc, po nieudanej obronie zamku w Brześciu Kujawskim,
“rzucił się do swojego zamku w Pakości, stawiając rycerzom Zakonu twardy, krwawy opór, a w efekcie nie tylko obronił swój gród, ale jeszcze złamał potęgę krzyżacką”. (A. Warschauer).
Podczas zjazdu monarchów w Inowrocławiu (1337), na którym wstępnie uzgodniono warunki pokoju z Krzyżakami, król Kazimierz Wielki zatrzymał się na zamku pakoskim – jedynym na Kujawach niepodlegającym Zakonowi. Król Kazimierz nadał też Pakości prawa miejskie (1359), które potwierdził później Zygmunt August. Największy rozwój miejscowości przypada na wiek XVI i XVII. W 1610 roku właścicielami Pakości zostali Działyńscy, którzy w 1628 roku zaczęli zakładać tutaj kalwarię. Kalwaria od początku stała się celem licznych pielgrzymek, do czego przyczyniły odpusty udzielane nawiedzającym ją pątnikom. Dla opieki nad pielgrzymami sprowadzili do miasta franciszkanów-reformatów osadzając ich w starym zamku. W części zachodniej dawnej warowni urządzono kościół, który otrzymał wezwanie św. Bonawentury, żyjącego w XIII wieku doktora kościoła, generała zakonu franciszkanów. Resztę zabudowań zamku przebudowano na potrzeby klasztoru. Gdy w XIX wieku władze pruskie skasowały klasztor, opiekę nad kościołem, klasztorem i kalwarią przejęła miejscowa parafia. Franciszkanie do klasztoru powrócili w 1971 roku.
Po kolejnych przebudowach, obecny kościół jest barokowy. Najlepiej zachowana pozostałość średniowiecznego zamku – dawna czworobocznej wieża zamkowa jest gotycka, nieotynkowana i mieści obecnie kaplicę Matki Bożej Pakoskiej, w której znajduje się epitafium Zygmunta Działyńskiego i jego żony Katarzyny. W prezbiterium, chórze zakonnym i zakrystii występują sklepienia żaglaste, w nawie i kaplicy – krzyżowe. Wystrój wnętrza pochodzi z XVII i XVIII wieku jest głównie barokowy i rokokowy. pochodzi z 1780 roku. W polu środkowym ołtarza głównego umieszczono krucyfiks, po bokach figury Matki Boskiej Bolesnej, św. Jana Ewangelisty oraz św. Franciszka i Jana od Krzyża. Całość wieńczy rzeźba Boga Ojca w otoczeniu aniołów. Największą wartość przedstawia znajdujący się w nawie głównej, nad wejściem do kaplicy, obraz przedstawiający Marię z Dzieciątkiem, św. Bonawenturą i św. Ludwikiem d’Anjou, namalowany w 1647 roku przez Bartłomieja Strobla – jednego z najwybitniejszych malarzy działających w Polsce i na Śląsku w okresie wczesnego baroku, nadwornego malarza Władysława IV. W kościele przechowuje się jedne z największych Relikwii Krzyża Świętego; według miejscowych przekazów, Zygmunt Działyński podczas audiencji u papieża „ugryzł” kawałek świętego drzewa i w ten sposób relikwia trafiła do Polski. Do budynku kościoła przylega trójskrzydłowy klasztor, z czworobocznym wirydarzem pośrodku.
Po obu stronach Noteci znajduje się „Kalwaria Pakoska” – druga najstarsza Kalwaria w Polsce, najsłynniejszy zabytek z przeszłości Pakości, ale też miejsce kultu. Obejmuje ona 24 kaplice oraz kościół Ukrzyżowania tworząc dwie drogi procesyjne: Drogę Pojmania i Drogę Krzyżową. Najwięcej pątników przybywa do Pakości podczas odpustów w święto Podwyższenia Krzyża Świętego (14 września) oraz w dawne święto Znalezienia Krzyża Świętego (niedziela po 3 maja). Utworzony w 2013 roku „Park Kulturowy – Kalwaria Pakoska” jest elementem promocji dziedzictwa Kujaw i Pałuk. W Centrum Informacji Turystycznej obejrzeć można makietę Kalwarii Pakoskiej.
GNIEWKOWO – Pomnik księcia Władysława Białego
Ostatni Piast kujawski
Ostatni Piast kujawski – Władysław, względu na kolor włosów zwany Białym (Albus), urodził się w Gniewkowie około 1330 roku. Był synem księcia gniewkowskiego Kazimierza III. Po śmierci ojca przejął władzę nad księstwem złożonym z dwóch kasztelanii: gniewkowskiej i słońskiej. Pierwsze lata swoich rządów spędził na współpracy ze swoim bliskim krewnym Kazimierzem Wielkim, który nadał mu jako lenno kasztelanię inowrocławską. Polityczne plany króla Kazimierza doprowadziły też do małżeństwa Władysława z księżniczką śląską Elżbietą.
Józef Ignacy Kraszewski poświęcił Władysławowi swą powieść „Biały książę” ; losy księcia możemy również poznać dzięki „Kronice Janka z Czarnkowa”, obejmującej okres od 1370 do 1384 roku tj. czasy, których Janko – związany z kancelarią królewską Kazimierza Wielkiego – był bezpośrednim świadkiem. Z kroniki dowiadujemy się między innymi, że Władysław po śmierci […] swej żony, którą wielce miłował, przejęty smutkiem, nie chciał żenić się z inną […], zastawił za 1000 florenów swe księstwo królowi i wyruszył w podróż po Europie (jego biograf Józef Śliwiński nazywa go największym podróżnikiem wśród Piastów), goszcząc na wielu dworach (wśród nich papieskim i cesarskim); odbył także pielgrzymkę do grobu Chrystusa. W 1366 roku wstąpił w Citeaux do klasztoru cystersów, lecz po „nijakim czasie” uciekł stamtąd i przeniósł się do benedyktynów w Dijon. Jan Matejko przedstawił księcia na obrazie “Władysław Biały w Dijon” znajdującym się obecnie w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po śmierci Kazimierza Wielkiego, jako jego najbliższy krewny, Władysław był prawowitym spadkobiercą króla, lecz jako zakonnik i władca niewielkiego księstwa nie został uwzględniony w sukcesji; tron przypadł Ludwikowi Węgierskiemu (spowinowaconemu z Władysławem, który był wujem żony Ludwika). Wkrótce jednak możni wielkopolscy – niezadowoleni z panowania Ludwika – usiłowali osadzić Władysława na polskim tronie. Władysław zbrojnie wtargnął na Kujawy, zdobył zamki w Złotoryi, w Raciążku i w Gniewkowie. Jednak w decydującej bitwie został pobity przez wojska królewskie i w układzie zawartym w Brześciu Kujawskim zrezygnował ze swych praw do spadku po Kazimierzu Wielkim. W 1381 roku powrócił do klasztoru benedyktynów i chociaż w następnym roku uzyskał od papieża Klemensa VII zwolnienie ze ślubów zakonnych i potwierdzenie praw do tronu; nie podjął już jednak starań o koronę Polski. Zmarł w Strasburgu w 1388 roku i zgodnie z jego wolą pochowano Władysława w kościele benedyktynów w Dijon (obecnej archikatedrze św. Benigna). Płyta grobowa przedstawia zakonnika, nad którego głową anioł trzyma królewską koronę, inni aniołowie trzymają tarcze z herbami Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej. Napis na płycie głosi:
“Tu leży mąż sławny i pobożny, Władysław niekiedy księciem Białym zwany, przez kilka lat mnich tego zakonu, później zwolniony od ślubów zakonnych przez papieża z powodu sukcesji tronu polskiego (…)”
W nekrologach opactwa nazwano go „duc de Pologne” – książę z Polski lub „le roy Lancelot” – król Lancelot; co niewątpliwie było wynikiem jego aspiracji do korony polskiej i nawiązaniem do burzliwych losów Władysława – jednej z najbardziej barwnych postaci dynastii piastowskiej. Wraz z Władysławem do historii przeszła – wywodząca się od Konrada księcia mazowieckiego i kujawskiego – kujawska linia Piastów, z której pochodzili Władysław Łokietek i Kazimierz Wielki.
Dla upamiętnienia powiązania miasta z piastowską historią Polski, na rynku Gniewkowa w 2011 roku postawiono pomnik Władysława Białego, którego autorem jest bydgoski artysta Marek Guczalski. Przed pomnikiem stanęła „ławeczka zgody”, miejsce, na którym wbrew nazwie miasta – najłatwiej się wybacza. Krótka historia tego pomnika ma epizod godny burzliwego życia księcia. Podczas montażu pomnika okazało się, że wykonana oddzielnie głowa jest nieproporcjonalnie duża. Już po odsłonięciu pomnika, Władysławowi ”ścięto” głowę zastępując ją nową, o jedną trzecią mniejszą.
GNIEWKOWO – Kościół pw. św. Mikołaja bpa i św. Konstancji
Świątynia w stolicy księstwa gniewkowskiego
Gniewkowo, położone między Inowrocławiem a Toruniem, należy do najstarszych miejscowości na Kujawach. Było niegdyś siedzibą księstwa, które pojawiło się na arenie dziejów w wyniku rozbicia dzielnicowego. Gród nabrał znaczenia po nadaniu mu praw miejskich za czasów panowania księcia inowrocławskiego Siemomysła, prawdopodobnie około 1268 roku. Po śmierci księcia i okresie współrządzenia przez jego trzech synów, następuje podział księstwa inowrocławskiego pomiędzy synów Siemomysła. Najmłodszy z nich – Kazimierz otrzymał władzę nad Gniewkowem, tytułował się księciem kujawskim i panem Gniewkowa. Głównymi grodami księstwa kujawskiego były: Gniewkowo, Szarlej i Złotoria. Kazimierz należał do sojuszników Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego, z którymi był spokrewniony. Uczestniczył w walkach z Krzyżakami (podczas jego rządów Krzyżacy zajęli i przez kilka lat okupywali miasto), a w 1343 roku był jednym z gwarantów pokoju kaliskiego, dzięki któremu król Kazimierz Wielki odzyskał Kujawy i Ziemię Dobrzyńską. Sukcesorem Kazimierza został jego syn Władysław zwany Białym, ostatni przedstawiciel Piastów kujawskich, pretendent do korony polskiej. Dwór księcia urządzony był na wzór dworu królewskiego, a księstwo posiadało własny aparat urzędniczy. W 1377 roku, w wyniku układu zawartego z Ludwikiem Węgierskim książę Władysław Biały sprzedał księstwo gniewkowskie królowi, który oddał je – jako lenno – księciu Władysławowi Opolczykowi. Ważnym impulsem dla rozwoju miasta, były przywileje nadane przez Kazimierza Jagiellończyka; rozwój zahamowały dopiero wojny szwedzkie w XVII wieku. W wyniku rozbiorów Gniewkowo dostało się pod panowanie pruskie.
Zabytkiem pamiętającym burzliwe czasy księstwa gniewkowskiego jest gotycki kościół, którego historia związana jest ściśle z historią miasta. Pierwsza wzmianka o gniewkowskim kościele – wówczas drewnianej kaplicy, należącej do kościoła pw. Piotra Apostoła w Kruszwicy pochodzi 1185 roku. Zbudowany z cegły kościół powstał znacznie później. Budowę świątyni przypisuje się księciu kujawskiemu Kazimierzowi Konradowicowi (synowi Konrada Mazowieckiego, panującemu w latach 1239-1257), a jej wezwanie upamiętnia św. Konstancję – na cześć żony Kazimierza (matki Leszka Czarnego i Siemomysła inowrocławskiego), która nosiła to samo imię. Wyraźnie czytelne są dwie fazy budowy kościoła: wczesnogotycka jest wschodnia część prezbiterium; w drugiej, późnogotyckiej fazie budowy przedłużono prezbiterium oraz dobudowano nawę i dwie narożne kruchty. Po wojnie północnej, w XVIII wieku kościół przebudowano, dobudowując barokową, zwieńczoną hełmem wieżę oraz wieżyczkę na sygnaturkę. Sklepienie świątyni, pokryte polichromią z czasu odbudowy po II wojnie światowej, która przedstawia wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny, tajemnice różańcowe oraz wizerunki polskich świętych. Pochodzący z XVII i XVIII wieku wystrój kościoła jest barokowy i rokokowy. W centrum ołtarza głównego znajduje się grupa Ukrzyżowania, po bokach rzeźby przedstawiające św. Nepomucena oraz św. Mikołaja – patrona kościoła. Współpatron świątyni – św. Konstancja przedstawiona jest w tryptyku ołtarza bocznego w towarzystwie św. Barbary; w bocznych skrzydłach przedstawiono towarzyszki św. Konstancji: święte Urszulę i Katarzynę, męczenniczki z Kolonii z przełomu III i IV wieku.
W 2018 roku Gniewkowo obchodziło 750-lecie nadania praw miejskich. Położone na Szlaku Piastowskim miasto warto odwiedzić nie tylko z okazji cyklicznych Jarmarków Gniewkowskich czy Dni Księstwa Gniewkowskiego.
RADZIEJÓW – Kościół Farny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny
Ku pamięci uczciwych naszych mieszczan z Radziejowa
Pierwsza udokumentowana wzmianka o Radziejowie pochodzi z 1142 roku; kiedy to księżna Salomea, wdowa po Bolesławie Krzywoustym nadała miejscowość (wieś Stary Radziejów) benedyktynom z Mogilna. Początki Radziejowa sięgają jednak czasów pierwszych Piastów. Później Radziejów przeszedł w ręce kapituły płockiej. W XIII wieku ustanowiono tu komorę celną oraz kasztelanię, a do rozwoju miejscowości przyczyniło się jej dogodne położenie na szlakach handlowych ze Śląska na Pomorze Gdańskie oraz Niemiec na Ruś. Radziejów stał się znaczącym ośrodkiem administracyjnym. W 1298 roku – „ku pamięci uczciwych naszych i ukochanych naszych mieszczan z Radziejowa, dla ulepszenia i podniesienia stanu miasta” – Władysław Łokietek nadał Radziejowowi prawo magdeburskie (potwierdzone przez Zygmunta Starego w 1513 roku). W roku 1330 miasto, oblegane przez wojska krzyżackie, zostało spalone przez obrońców. Rok później pod wsią Płowce, nieopodal Radziejowa, rozegrała się bitwa pomiędzy Krzyżakami a wojskami polskimi dowodzonym przez króla Władysława Łokietka. Pokój z roku 1332 przyznawał Kujawy Krzyżakom. Dzięki polityce Kazimierza Wielkiego, w wyniku pokoju kaliskiego (1343), ziemia radziejowska, podobnie jak całe Kujawy, włączona została do Królestwa Polskiego. W XVI – XVIII wieku w Radziejowie odbywały się sejmiki szlacheckie województw kujawskich.
Chociaż radziejowska parafia istniała w 1143 roku (w Starym Radziejowie, położonym około 4 km na południowy wschód od Radziejowa), to kościół farny (parafialny) pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny powstał na obecnym miejscu w 1331 roku, z fundacji biskupa krakowskiego Jana Grota. Według dokumentu z 1337 roku, kościół miał zostać uposażony przez króla Kazimierza Wielkiego. W latach 1730 -1865 kościół pozostawał pod zarządem Zakonu Kleryków Regularnych Ubogich Matki Bożej Szkół Pobożnych czyli pijarów, którzy mieli w Radziejowie swój klasztor i kolegium, rozebrane po kasacie zakonu w 1865 roku. W wyniku II rozbioru Radziejów przypadł Prusom.
Kościół znajduje się w najwyższym punkcie miasta, na niewielkim wzgórzu, za wschodnią pierzeją rynku miejskiego. W ciągu wieków kościół dzielił los miasta i w wyniku wojen i pożarów był wielokrotnie przebudowywany. Na początku XX wieku kościół rozbudowano i regotyzowano; o średniowieczno-gotyckim rodowodzie świątyni świadczą fundamenty i zręby części murów zewnętrznych, jednak nie można w całości odczytać rzutu poziomego pierwotnego kościoła. Świątynia ma jedną nawę, a prezbiterium, do którego dobudowano neogotycką zakrystię zamknięte jest trójbocznie. Z zewnątrz mury wzmocnione są skarpami. Warto zwrócić uwagę na gotyckie wnęki okienne – ślady pierwotnego wyglądu kościoła. Wystrój wnętrza pochodzi głównie z XIX wieku (neogotycki), ale zachowały się też starsze jego elementy, wśród nich: szczególnie cenny krucyfiks (XVI/XVII w., kaplica południowa), płaskorzeźba Matki Boskiej Szkaplerznej (XVIII-XIX w., w lewym ołtarzu bocznym), oraz barokowe rzeźby św. Stanisława i św. Sebastiana (XVIII w., ołtarz w kaplicy północnej). Najcenniejszym zabytkiem ruchomym w kościele jest renesansowa monstrancja wieżyczkowa (przełom XVI/XV w.). Od strony zachodniej wmurowano tablicę upamiętniającą radziejowskie sejmiki szlacheckie.
W “Starej Plebanii” przy Kościele Farnym mieści się Izba Regionalna.
RADZIEJÓW – Kościół o.o. Franciszkanów pw. Podwyższenia Krzyża Św.
Książę Łokietek zakłada klasztor braci mniejszych
Pierwsze zakony męskie żyjące według reguły św. Franciszka pojawiły się na ziemiach polskich po 1236 roku. Na Kujawach powstały w średniowieczu trzy klasztory franciszkańskie: w Inowrocławiu, Nieszawie i Radziejowie.
Klasztor i kościół dzieliły losy Radziejowa, jednego z najstarszych miast na Kujawach. Według Chronica Polonorum Macieja Miechowity, w czasie walk z księciem Henrykiem IV Probusem, Łokietek schronił się u krakowskich franciszkanów i w ich habicie zbiegł z miasta. Po odzyskaniu władzy w państwie, w dowód wdzięczności – jak pod rokiem 1298 zanotował w swojej kronice Jan Długosz – „czternastego lutego książę polski i Pomorza Władysław, zwany Łokietkiem, zakłada klasztor braci mniejszych w Radziejowie w diecezji włocławskiej”. Łokietek ufundował też, jako wotum za zwycięstwo pod Płowcami, kościół św. Krzyża. Brak źródeł utrudnia jednak weryfikację daty fundacji klasztoru; nie wiadomo też kiedy wzniesiono murowany kościół.
tojący na północ od radziejowskiego rynku, kościół klasztorny zachował z zewnątrz – mimo licznych zniszczeń i przebudów – wyraźne cechy gotyckie. Prostokątna nawa główna wzmocniona jest skarpami, przylega do niej, wzniesione z cegieł w układzie wendyjskim, prosto zamknięte prezbiterium. Gotycki charakter świątyni podkreśla w sposób szczególny ostrołukowy portal znajdujący się w fasadzie zachodniej, na fasadzie widać też późniejszy, gotycki (polski) wątek ułożenia cegieł. Dwa neobarokowe szczyty pochodzą z renowacji w latach 30. XX wieku; w tym czasie wyodrębniono też nawę boczną i nawy przykryto sklepieniem kryształowym. Wśród wyposażenia kościoła najcenniejsza jest późnorenesansowa ambona, którą wieńczy baldachim z figurą świętego Franciszka. Warto też zwrócić uwagę na rokokowe ołtarze; wśród nich ołtarz główny z barokowym krucyfiksem z początku XVII wieku. Od 2014 roku kościół jest sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy (słynący łaskami, koronowany w 2015 roku obraz znajduje się w ołtarzu bocznym). W kruchcie znajduje się tablica przypominająca: „1331. Na pamiątkę zwycięstwa pod Płowcami wystawił tę świątynię Władysław Łokietek Król Polski”. Do kościoła przylegają zabudowania klasztorne.
W pobliżu klasztoru znajdował się niegdyś zamek radziejowski – siedziba starostów i sądu grodzkiego – zniszczony podczas wojen szwedzkich i rozebrany ostatecznie po 1820 roku; do dziś nie pozostały po nim żadne ślady, przypomina o tym jedynie nazwa ulicy – Zamkowa. W czasie spaceru po Radziejowie zobaczyć można także pomnik Władysława Łokietka stojący przy zespole szkół, na tle nowoczesnej Astrobazy Kopernik – jednego z 14 w pełni wyposażonych obserwatoriów astronomicznych przeznaczonych dla uczniów na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, współfinansowanych w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Radziejów pielęgnuje tradycje związane z Łokietkiem organizując w sierpniu „Jarmark Królewski” z pokazami walk rycerskich i wieczornym przemarszem zbrojnych hufców, a tydzień później inscenizację bitwy pod Płowcami połączoną z piknikiem historycznym. W czerwcu odbywają się natomiast Radziejowskie Sejmiki Szlacheckie nawiązujące do tradycji sejmików województw kujawskich, które odbywały się w Radziejowie (także w klasztorze franciszkanów) od 1515 do 1793 roku.
PŁOWCE – miejsce bitwy w czasie wojny polsko – krzyżackiej
Choć na łokieć wysoki…
Wieś Płowce leży na starym szlaku pomiędzy Brześciem Kujawskim a Radziejowem i większości Polaków kojarzy się z bitwą wojsk Władysława Łokietka z wojskami zakonu krzyżackiego. Przed laty dzieci uczyły się patriotycznego wiersza, w którym Włodzimierz Bełza pisał:
“Oh! szablę jego dobrze poznały,
Pod wsią Płowcami Krzyżackie karki!
A choć na łokieć ledwo wysoki,
Łokietek duchem wzrósł pod obłoki.”
Pole bitwy odwiedził Jan Długosz, który, w Rocznikach czyli Kronikach Sławnego Królestwa Polskiego, odnotował dla potomnych:
“Gdy wieść o tym zwycięstwie gruchnęła w Krakowie i po innych miejscach królestwa polskiego,radość niezwykła ożywiła umysły, zasmucone poprzednio klęskami kraju i troskliwe o wypadek bitwy (…) Kupy kości ludzkich ogromne, które po dziś dzień jeszcze pod Płowcami widzieć się dają,świadczą o wielkości tej klęski.(…) Więcej jak czterdzieści tysięcy nieprzyjaciół zginęło, powiadają, w tej przygodzie; z Polaków tylko pięciuset. Władysław, król Polski, odznaczył się w niej niezwykłą i godną bohatera dzielnością.”
Po bitwie biskup kujawski Maciej z Gołańczy pochował poległych i na miejscu bitwy postawił kaplicę, która stała się zaczątkiem parafii Płowce. Prawie pięćset lat później stanął na tym miejscu pomnik z kamienia z napisem: “R-u 1331 d. 27 Wrzes. za Władysława Łokietka, króla polsk. mieysce sławne zwycięstwem nad Krzyżakami odniesionem i pochowaniem rycerzów polskich wraz z 2000 Krzyżakami tu pod Płowcami poległych” zaprojektowanym przez Juliana Ursyna Niemcewicza, autora „Podróży historycznych…” , podczas których odwiedził również Płowce.
Pomnik został zniszczony w czasie I wojny światowej, a kopia pamiątkowej tablicy znajduje się obecnie w Muzeum Kujawskim we Włocławku. W 1961 roku, w sześćset trzydziestą rocznicę bitwy pod Płowcami, na niewielkim kopcu usypanym na polu bitwy wystawiono 22-metrowej wysokości pomnik wg projektu toruńskiego artysty Stefana Narębskiego; w tym samym roku powstał też pomnik na cmentarzu rycerstwa poległego w bitwie. Na tym cmentarzu można też oglądać kamień, w którego górnej części znajduje się duże wgłębieniem. Według miejscowej tradycji, po skończonej bitwie, w kamieniu wypełnionym wodą obmywał ręce i miecz Władysław Łokietek, jednak prawdopodobnie, kamień służył jako kropielnica lub chrzcielnica w nieistniejącym już drewnianym kościele.
Od kilkunastu już lat, z udziałem wielotysięcznej widowni, u stóp pomnika odbywa się widowisko historyczne – inscenizacja pamiętnej bitwy rycerzy Łokietka z Krzyżakami.
Dziś ocena bitwy pod Płowcami nie jest jednoznaczna, część historyków uznaje zwycięstwo wojsk Łokietka, inni za wygranych uważają wojska krzyżackie – pod względem strategicznym wynik bitwy można uznać zapewne jako nierozstrzygnięty. W powszechnym mniemaniu bitwa pod Płowcami przeszła jednak do historii jako pierwsze zwycięstwo nad potężnym zakonem krzyżackim. Wojska krzyżackie, które po spustoszeniu Wielkopolski, ziemi łęczyckiej i sieradzkiej od lipca toczyły boje z Polakami na Kujawach, we wrześniu dotarły w okolice Radziejowa. Bitwa pod Płowcami, leżącymi w odległości 10 km od Radziejowa, miała miejsce 27 września 1331 roku. Łokietek, mając do dyspozycji ok. 4-5 tysięcy zbrojnych starł się z armią zakonną liczącą około 7 tysięcy ludzi, którą dowodzili wielki marszałek Dietrich von Altenburg i komtur chełmiński Otto von Luterberg. Krzyżacy wcześniej zdobyli Radziejów, skąd zamierzali wyruszyć na Brześć Kujawski, stolicę tej części Kujaw. Siły krzyżackie podzielone zostały na trzy części, trzecią grupę stanowiła straż tylna i na nią trzykrotnie uderzyły wojska polskie. Około południa padła chorągiew krzyżacka z godłem wielkiego mistrza, co spowodowało panikę i zamieszanie wśród oddziałów krzyżackich. Polakom dało to zwycięstwo w boju. Do niewoli wzięto wielu braci zakonnych wraz z dowódcą. Krzyżakom udało się jednak zawiadomić przednie grupy swoich wojsk, które powróciły i zaatakowały odpoczywających po bitwie żołnierzy Łokietka. Wobec przewagi wojsk krzyżackich wojsko polskie poniosło duże straty i opuściło pole bitwy.
BRZEŚĆ KUJAWSKI – Pomnik Władysława Łokietka
Pomnik króla
Brześć Kujawski, jedna ze starszych osad na Kujawach, w średniowieczu był grodem warownym. Pierwsza wzmianka o Brześciu pochodzi z 1228 roku. W 1236 roku Konrad Mazowiecki przekazał Kujawy swojemu synowi Kazimierzowi, który w 1250 roku nadał Brześciowi prawa miejskie. Rozwój miasta związany był z siedzibą kujawskiej linią rodu Piastów, tu urodził się i dorastał syn Kazimierza, Władysław Łokietek, późniejszy Wladislaus, Dei gracia, Rex Polonie, nec non Terrarum Cracovie, Sandomirie, Lancicie, Cuyavie, Siradieque Dominus et Heres – z Bożej łaski król Polski, pan i dziedzic ziemi krakowskiej, sandomierskiej, łęczyckiej, Kujaw i ziemi sieradzkiej, który po śmierci ojca otrzymał niewielką dzielnicę brzesko-kujawską. Jego koronacja kończyła okres rozbicia dzielnicowego w Polsce.
W dziejach Brześcia jak w zwierciadle odbijały się stosunki polsko-krzyżackie – kilkakrotnie miały tu miejsce rokowania między stronami. Miasto, zdobyte przez Krzyżaków 1332 roku, powróciło do Polski za czasów Kazimierza Wielkiego, jednak przez blisko 100 lat nadal żyło pod groźbą powtarzających najazdów. Znany jest obraz Jana Matejki „Władysław Łokietek zrywający układy z Krzyżakami w Brześciu Kujawskim” znajdujący się w Muzeum Narodowym w Warszawie; w czasie spotkania z przedstawicielami zakonu Łokietek odmówił przyjęcia warunków pokoju zaproponowanych przez Krzyżaków, wybuchła wojna polsko-krzyżacka, w wyniku której Krzyżacy zajęli Kujawy.
W miasteczku wart uwagi jest też czworoboczny rynek – plac Władysława Łokietka, na którym znajduje się pomnik tego władcy, wykonany w roku 2009 według projektu Tadeusza Wojtasika. Pomnik przedstawia króla w stroju polowym, lewą ręką wspartego na mieczu, a prawą na tarczy herbowej. Napis na płycie głosi:
“Włodzisław z Brześcia Kujawskiego zwany Łokietkiem, urodzony tu w 1260 r. z ojca księcia kujawskiego Kazimierza od 1267 r. książę ziemi brzesko-kujawskiej. Poświęcił życie dziełu zjednoczenia polski, wieńcząc je 20 I 1320 r. Koronacja na Wawelu. Zmarł w chwale w 2 III 1333 r. Wódz i władca, mądry i sprawiedliwy, wierny swoim kujawskim korzeniom.”
Z czasów okupacji miasta przez Krzyżaków pochodzą fragmenty murów miejskich z cegły o układzie gotyckim. Niegdyś, opierając się o wysoką skarpę rzeczki Zgłowiączki, obiegały one miasto półkolem; dziś ich fragmenty wtopione są w budynki, a największa część murów zachowała się w przy podominikańskim zespole klasztornym. Klasztor i kościół ufundowany – jak podaje Jan Długosz – w 1264 roku przez Kazimierza Konradowica były później wielokrotnie niszczone i przebudowywane.
BRZEŚĆ KUJAWSKI – Kościół św. Stanisława Biskupa
Brześć ucierpiał wiele od Krzyżaków; w 1332 roku zniszczyli oni także murowany kościół św. Stanisława, który posiadał trzynastowieczne korzenie – powstał prawdopodobnie po zjeździe książąt, związanym z kanonizacją tego świętego w 1254 roku. Także później kościół był wielokrotnie niszczony i odbudowywany. Największe zniszczenie spotkało świątynię podczas wojen szwedzkich w XVII wieku, później także w czasie wojen napoleońskich. Na początku XX wieku – według projektu Tomasza Pajzderskiego – przywrócono kościołowi jego gotycki charakter. Jest to świątynia trójnawowa o nawach równej wysokości. We wnętrzu pokryta jest modernistyczno-secesyjną polichromią, w której obok bogatej ornamentyki uwagę zwracają freski o tematyce historycznej, wśród nich „Arcybiskup Janisław ogłasza Krzyżakom w tej świątyni surową naganę papieża Jana XXII za napady na Polskę” (również w Brześciu obradował sąd w tzw. procesie inowrocławskim). Oprócz wyposażenia w stylu modernistycznym, część rzeźb pochodzi z XV-XVI wieku, wśród nich późnogotycka płaskorzeźba z około 1520 roku, wykonana prawdopodobnie przez jednego z uczniów Wita Stwosza.
BRZEŚĆ KUJAWSKI – podominikański kościół klasztorny pw. św. Michała Archanioła
Dla kaznodziejstwa i zbawiania dusz
W swych „Kronikach sławetnego Królestwa Polskiego” pod datą 1264 roku Jan Długosz zapisał:
“Pragnąc pomnożenia w swoich księstwach chwały Bożej i kultu zakonu kaznodziejskiego, książę kujawski, łęczycki i sieradzki Kazimierz zakłada i buduje w swoim mieście Brześciu Kujawskim klasztor i wspomnianych braci (…) umieszcza tutaj, a troszcząc się o nich z książęcą hojnością zaopatruje zbudowany dla nich kościół w kielichy, ornaty i inne kosztowności.”
Do Brześcia Kujawskiego zakonnicy sprowadzeni zostali z Krakowa. Nie zachował się dokument fundacyjny klasztoru, musimy więc zaufać autorowi, spisanych dwa wieki później, Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae. W 1294 r. osiedlił się w Brześciu zakon szpitalny – Krzyżacy z Gwiazdą, którzy wybudowali tu szpital i kościół. W Brześciu w 1260 roku urodził się i wychował przyszły król Polski Władysław Łokietek; tu odbywano zjazdy polsko-krzyżackie (latach 1320 i 1324). Podczas oblężenia krzyżackiego w 1332 roku miasto i klasztor zostały zburzone, a Krzyżacy przenieśli miasto w bardziej odpowiednie miejsce, zabezpieczając je murami z wypalanej cegły. Gdy Krzyżacy, którzy pozostali w mieście aż do Traktatu Kaliskiego, opuścili Brześć i powrócił on w granice Rzeczpospolitej, nastąpił rozwój miasta, odbudowano także kościół i klasztor.
Zakon Kaznodziejski (łac. Ordo Praedicatorum) założony został w 1216 r. przez św. Dominika „szczególnie dla kaznodziejstwa i zbawiania dusz”. Do Polski dominikanów sprowadził św. Jacek Odrowąż, który założył pierwszy klasztor w Krakowie. Brzescy dominikanie swą działalnością obejmowali obszar księstwa brzesko-kujawskiego, z tego okręgu pochodziła też większość mnichów. Podstawę ich dochodów stanowiła kwesta związana z działalnością kaznodziejską oraz przychody z gruntów ziemskich i budynków w mieście. W Brześciu Kujawskim dominikanie przebywali z przerwami, do kasaty w 1864 r.
Do dnia dzisiejszego zachował się kościół poklasztorny pw. św. Michała Archanioła, pochodzący z drugiej połowy XIV wieku – gotycki, lecz zawierający liczne formy neobarokowe wprowadzone w latach 1922-1928 po pożarze świątyni. Korpus świątyni jest bazylikowy, od strony południowej znajduje się dobudowana w XVII wieku czworoboczna kaplica, w nawie południowej znajduje się też gotycki portal z drugiej połowy XIV wieku. W prezbiterium – ufundowanym przez Zbyluta z Gołańczy (biskupa włocławskiego w latach 1365-1383) – znajduje się ołtarz główny mieszczący manierystyczny (pochodzący prawdopodobnie z 4 ćwierci XVI lub z I połowy XVII wieku) obraz Matki Bożej Różańcowej, szczególnie czczonej przez dominikanów (według legendy, św. Dominik, w objawieniu jakiego doświadczył, otrzymał od Matki Bożej różaniec). Ołtarz boczny, będący przykładem barokowego snycerstwa, zawiera obraz przedstawiający dominikańskiego świętego Wincentego Ferreriusza (1350-1419), który głosząc nadejście Antychrysta zyskał sobie przydomek anioła Apokalipsy. Pod murem kościoła ustawiono kamień z okolic Brześcia, na którym, jak głosi napis „siadał król Łokietek”.
Z klasztoru, przylegającego niegdyś do kościoła od strony północnej, zachowało się jedynie wschodnie skrzydło zajmowane do niedawna przez siostry elżbietanki. Według źródeł historycznych, w podziemiach klasztoru został pochowany starosta brzesko-kujawski Rafał Leszczyński; zachowała się tablica z brązu z herbem Wieniawa, na której napis z literami w stylu gotyckim głosi: „Tu leży Jaśnie Wielmożny Rafał Leszczyński z Leśna, kasztelan poznański, marszałek koronny królestwa polskiego, starosta siedlecki, łęczycki, brzeski; zmarł 28 stycznia roku pańskiego 1501 – orate pro eo”. W czasie prowadzonych ostatnio badań toruńscy archeolodzy odkryli w podziemiach klasztoru krypty z ludzkimi szczątkami; wiele wskazuje też na to, że pod ołtarzem podominikańskiego kościoła mogła zostać pochowana Eufrozyna, matka Władysława Łokietka.
WŁOCŁAWEK – Katedra Wniebowzięcia NMP
Ze złotą infułą w herbie
W uchwale Rady Miasta Włocławka tak określono jego herb:
“W czerwonej tarczy srebrny mur blankowany ze złotą zamkniętą bramą, nad murem trzy baszty z których dwie boczne mniejsze blankowane, zaś środkowa większa blankowana z nakrytą złotą infułą biskupią.
Złota infuła wskazuje na nierozerwalny związek miasta z biskupstwem i katedrą – jedną z najstarszych katedr gotyckich w Polsce. Infuły – nakrycia głowy będące znakiem godności dostojników kościelnych – są też powtarzającym się elementem ozdoby polichromii katedry Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.”
Jan Długosz pisał, że nie wiemy, kiedy biskupstwo zostało przeniesione z Kruszwicy do Włocławka. Powszechnie przyjmuje się, że diecezja z siedzibą we Włocławku powstała za czasów Bolesława Krzywoustego. Wiadomo, że w 1148 roku diecezja otrzymała bullę protekcyjną papieża Eugeniusza III, wystawioną dla biskupa włocławskiego Wernera. W połowie XIII wieku powstała pierwotna romańska katedra. Została ona zniszczona wraz z całym miastem w czasie najazdów krzyżackich w latach 1329-33. Ponowne lokowanie miasta miało miejsce w 1339 roku i wkrótce – z fundacji biskupa Macieja z Gołańczy – rozpoczęto odbudowę katedry. Budowa trwała wiele lat, a uroczysta konsekracja katedry jako wotum za zwycięstwo odniesione nad Krzyżakami pod Grunwaldem miała miejsce w 1411 roku. Prace nad rozbudową katedry, zmieniające oblicze istniejącej do dziś świątyni, trwały przez następne wieki. Na przełomie XIX i XX wieku przeprowadzono regotyzację świątyni, nadbudowano jej wieże, które nakryto szpiczastymi czworobocznymi hełmami. Powstały też nowe kaplice, lecz niestety pozbyto się dużej części barokowego wystroju wnętrza. Ciekawa jest manierystyczna kaplica Najświętszej Marii Panny z początku XVII wieku.
Zbudowany z cegły kościół jest trójnawową bazyliką z dwiema kwadratowymi wieżami. Wnętrze, nakryte sklepieniami gwiaździstymi, zdobi neogotycka polichromia. W prezbiterium znajdują się secesyjne witraże zaprojektowane przez Józefa Mehoffera, znanego polskiego malarza, rektora ASP w Krakowie; gotycki witraż z ok. 1360 roku (uchodzący za najstarszy w Polsce) umieszczony w kaplicy św. Barbary przedstawia sceny z życia Jezusa. W prezbiterium znajdują się też piękne barokowe stalle, a na ścianie ołtarzowej obraz przedstawiający Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny, jeden z większych obrazów gotyckich w Polsce, namalowany przed 1475 rokiem.
Ozdobą katedry i świadkiem historii biskupstwa i miasta jest kilkadziesiąt nagrobków i epitafiów powstałych od XV do XX wieku. Znajdująca się w kaplicy św. Józefa, wykonana z czerwonego marmuru, renesansowa tumba Piotra z Bnina jest dziełem Wita Stwosza, a umieszczona na niej łacińska inskrypcja podkreśla zasługi zmarłego i wspomina fundatora: “Piotrowi z Bnina, biskupowi włocławskiemu, pobożnemu i mądremu, wzniesiono z fundacji Kallimacha niestrudzenie doświadczającego, przyjaciela najbardziej oddanego, roku 1493”. Renesansowe jest także epitafium biskupa kujawskiego Krzesława z Kurozwęk z fundacji prymasa Jana Łaskiego.
Ciekawym dziełem sztuki ludwisarskiej jest siedmioramienny świecznik z 1596 roku – jego wysokość wynosi 310 cm, a rozpiętość ramion 378 cm. Zrabowany w czasie II wojny światowej przez Niemców powrócił do właściciela w 2010 roku. Z dawnego kościoła pochodzą też między innymi: drewniana rzeźba “Ostatnia Wieczerza” (z XVI wieku) stanowiąca część nieistniejącego już ołtarza, XVII-wieczny krucyfiks, zwany Krzyżem Tumskim oraz cztery obrazy słynnego malarza epoki baroku Bartłomieja Strobla pochodzące z ołtarza głównego.
W 2007 roku katedra obchodziła jubileusz 100-lecia nadania jej tytułu Bazyliki Mniejszej. Upamiętniono to nowymi drzwiami prowadzącymi do nawy południowej, których program ikonograficzny przedstawia historię miasta od początków po współczesność. Natomiast w 2010 roku zamontowano nowe spiżowe drzwi w nawie północnej, przedstawiono na nich dzieje Kościoła na Kujawach. Przed katedrą stoi pomnik kardynała Stefana Wyszyńskiego, który we włocławskiej katedrze w 1924 roku przyjął święcenia kapłańskie. Obok katedry znajduje się pałac biskupi, wzniesiony w XIV wieku na miejscu dawnego zamku książęcego i później wielokrotnie przebudowywany (obecnie klasycystyczny) oraz neogotycka ceglana dzwonnica.
WŁOCŁAWEK – Muzeum Historii Włocławka
Czara włocławska i krzyżackie miecze
Muzeum Historii Włocławka jest jednym z oddziałów Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, które szczyci się ponad stuletnią historią; powstało ono w 1909 roku z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego.
“Zbiory te, powstałe z umiłowania pamiątek przeszłości, przez ludzi wielkiej pracy i ofiarności mają dziś wielką wartość muzealną i kulturalne znaczenie pierwszorzędnej wagi”- czytamy w “Życiu Włocławka” z 1930 roku, w artykule z okazji wybudowania nowej siedziby muzeum (dziś jest to Gmach Główny, w którym mieszczą się ekspozycje: “Fajans włocławski” oraz “Galeria portretu polskiego”).
W skład Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej wchodzą ponadto cztery oddziały: Zbiory Sztuki, Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie oraz Kujawsko-Dobrzyński Park Etnograficzny w Kłóbce oraz Muzeum Historii Włocławka. Zbiory historyczne, przedstawiające dzieje Włocławka od czasów najdawniejszych – udokumentowanych wykopaliskami archeologicznymi, do wyzwolenia miasta w 1945 roku eksponowane są w dwóch zabytkowych, barokowych kamienicach przy na rogu ul. Szpichlernej i Starego Rynku.
Włocławek należy do najstarszych miast w Polsce. O najdawniejszej historii Włocławka świadczy m.in. wyposażenie zbiorowego grobu skrzynkowego kultury amfor kulistych z ok. 2500-2300 r. p.n.e. W pierwszej połowie XI wieku powstał gród obronny, chroniony przez dwie rzeki, fosę i wał drewniano-ziemny – na wystawie można oglądać fragmenty drewna z konstrukcji wału. Prezentowane są też średniowieczne wyroby miejscowego rzemiosła, a uwagę przykuwa tzw. “czara włocławska”. Czara ta to jeden z najcenniejszych zachowanych zabytków rzemiosła artystycznego sztuki przedromańskiej związanej z początkiem chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Została ona wyorana z ziemi niedaleko Włocławka, w 1909 roku. Czara powstała w I połowie X wieku, prawdopodobnie w Lotaryngii lub Alemanii. Jest ona wykuta z jednego kawałka srebra i była zapewne kielichem mszalnym. Na powierzchni czary, metodą rytowania, puncowania i niellowania umieszczono sceny przedstawiające historię zapisaną w starotestamentowej Księdze Sędziów (wyzwolenia Izraela z niewoli Madianitów), uzupełnione ornamentami roślinnymi i geometrycznymi. To wyjątkowe znalezisko trafiło do Muzeum Narodowego w Krakowie, a w muzeum we Włocławku znajduje się jego wierna kopia. Wystawiane są także elementy XIV i XV-wiecznego uzbrojenia rycerskiego, do najcenniejszych obiektów należy zaliczyć dwa XIV-wieczne miecze krzyżackie znalezione w powiecie kolskim: jeden w jeziorze Lubotyńskim, drugi w torfie koło Tymienia, oba typu XVIa według typologii Oakeshotta.
W XVI wieku rozpoczyna się okres największego rozkwitu Włocławka; był on dużym ośrodkiem handlu zbożem, mieszczanie posiadali własną flotę, a przy porcie istniała królewska komora celna. Kres świetności przyniósł potop szwedzki, a miasto zostało doszczętnie spalone. Z okresu świetności miasta pochodzą meble i wyroby rzemieślnicze (z dużą kolekcją naczyń cynowych), a także miary i wagi stosowane w handlu wiślanym. Zbiory metrologiczne Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej uważane są jako jedna z największych tego typu muzealnych w Polsce. W dziale numizmatycznym znajduje się kolekcja monet polskich, od czasów panowania dynastii Piastów; są też monety obce , którymi w przeszłości posługiwano się na ziemiach polskich: denary krzyżowe, grosze praskie czy monety Zakonu Krzyżackiego.
W holu muzeum znajduje się unikatowe XIX-wieczne malowidło ścienne translokowane z pomieszczeń Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Panorama ukazuje wiele charakterystycznych elementów architektury miejskiej i tętniące życiem nadwiślańskie bulwary.
KOWAL – miejsce urodzin Króla Kazimierza Wielkiego
K – jak Kujawy, Kowal, Kazimierz
Dnia 30 kwietnia 1310 r. w miasteczku Kowal, na ziemi kujawskiej, księżna Jadwiga, żona Władysława Łokietka powiła syna Kazimierza, którego narodzenie i kolebkę osądziłem za godne osobnej wzmianki, aby ją przesłać potomnym czasom
– tak fakt narodzin króla Kazimierza Wielkiego odnotował średniowieczny historiograf polski Jan Długosz w Annales seu Cronicae incliti Regni Poloniae (Roczniki, czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego) – swoim wielotomowym opus magnum opisującym naszą historię od legendarnego Piasta i powstania państwa Mieszka do czasów współczesnych kronikarzowi, roku 1480. Współcześni nam mieszkańcy Kowala upamiętnili miejsce urodzin króla pomnikiem, a królewskie miasto Kowal włączono do nowo opracowanej trasy Szlaku Piastowskiego.
Historyczny region Kujawy, wzmiankowany po raz pierwszy w Bulli papieża Innocentego II w 1136 roku, położony jest między Pomorzem Gdańskim, Wielkopolską i Mazowszem. Jednym z miast królewskich na tych ziemiach był Kowal. Nazwa miasta, położonego w powiecie włocławskim, na południowym wschodzie dzisiejszego województwa kujawsko-pomorskiego, w sąsiedztwie lasów i jezior Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego, pochodzi od istniejącego tu niegdyś grodu, przy którym znajdowała się osada zamieszkiwana przez rzemieślników (kowali). Gród powstał na wyspie nieistniejącego już jeziora Krzewiata, które stwarzało korzystne warunki dla obrony. Pierwsza wzmianka źródłowa o Kowalu pochodzi z dokumentu księcia mazowieckiego Leszka, który w 1185 roku nadał wieś wraz z kościołem kanonikom włocławskim. W XIII wieku Kowal był jedną z rezydencji księcia kujawskiego Kazimierza I, syna Konrada Mazowieckiego. W czasie wojny z Władysławem Łokietkiem Krzyżacy zniszczyli zamek i osadę w Kowalu, a gdy w 1332 r. zajęli Kujawy ustanowili w Kowalu komturię. Po pokoju kaliskim w 1343 roku, Kowal wrócił do Polski i uzyskał prawa miejskie. W zjednoczonym przez ostatnich Piastów królestwie miasto znalazło się w strefie przygranicznej, na szlaku wiodącym z Torunia do Lwowa, a także do Wielkopolski. Także w czasach Jagiellonów miasto miało duże znaczenie, o czym świadczy fakt, że na wojnę z Krzyżakami, w 1459 roku Kowal został zobowiązany do wysłania 8 pieszych. Drugiej lokacji miasta, tym razem na prawie chełmińskim dokonał w 1519 roku król Zygmunt I Stary. W wyniku rozbiorów miasto znalazło się początkowo w zaborze pruskim, a od 1815 roku w Królestwie Polskim. Po upadku powstania styczniowego Kowalowi utracił prawa miejskie, które odzyskał dopiero w lutym 1919 roku.
Szczególnie ważna w ciekawej historii miasta jest data 30 kwietnia 1310 roku, kiedy to w Kowalu urodził się przyszły król Polski Kazimierz Wielki. W 700-lecie Jego urodzin odsłonięto tu pomnik króla. Projektantem tego mierzącego wraz z cokołem 7 metrów granitowego monumentu jest pochodzący z Kowala artysta-plastyk Artur Jeziorski, a wykonawcą rzeźbiarz Tadeusz Biniewicz z Gostynina. Z okazji jubileuszu powstał też w mieście nowy park im. króla Kazimierza Wielkiego. Działkę pod pomnik i park przekazała parafia, a całość środków na wykonanie pomnika pochodziła ze zbiórki publicznej. W budynku dawnego młyna powstała „Galeria Kujawska” z ekspozycją etnograficzną z terenu Kujaw.
Niestety w mieście zachowało się niewiele pamiątek z przeszłości miasta; kościół parafialny św. Urszuli, którego tradycje sięgają końca XII wieku, został zbudowany w latach 1604–08 z fundacji biskupa Piotra Tylickiego, później wielokrotnie przebudowywany. Wyposażenie świątyni jest głównie późnobarokowe i pochodzi z XVIII stulecia. Jedynym śladem po “zamku”, w którym w 1420 roku król Władysław Jagiełło przyjmował posłów czeskich, jest nazwa ulicy – Zamkowa i remiza stojąca na fundamentach rozebranej na przełomie XVIII i XIX wieku budowli.
Autor: Szlak Piastowski