Pieszy czerwony Szlak Orlich Gniazd o długości 164 km, opisany i utworzony przez Kazimierza Sosnowskiego prowadzi przez teren dwóch województw śląskiego i małopolskiego rozpoczynając się w Krakowie a kończąc w Częstochowie, . Myślą przewodnią w trakcie prac przy tworzeniu szlaku było zaprojektowanie trasy turystycznej przebiegającej przez teren Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, pokazującej największe jej walory i atrakcje turystyczne, propagując jednocześnie aktywny tryb spędzania wolnego czasu. Szlak Orlich Gniazd widnieje pod numerem pierwszym w ogólnopolskim rejestrze znakowanych szlaków pieszych. Ta zaszczytna pozycja wynika z malowniczości ukształtowania terenu, obecności licznych ostańców skalnych i jaskiń oraz licznych zabytków.
Na szlaku znajdują się „Orle Gniazda” czyli zamki i warownie budowane na wapiennych i skalistych wzniesieniach, pamiętające jeszcze czasy Kazimierza Wielkiego.
Szlak przebiega również przez bardzo atrakcyjne tereny jakimi są: Ojcowski Park Narodowy, Jaskinia Wierzchowska Górna, liczne rezerwaty przyrody np. Smoleń, Góra Zborów, Ostrężnik, Parkowe, Sokole Góry, Zielona Góra, i.in. Klamrą spinającą szlak są Wawel i Jasna Góra. Nowymi atrakcjami na szlaku są powstałe w 2010 roku dwa parki tematyczne Miniatur Zamków Jurajskich zlokalizowane w Podzamczu gm. Ogrodzieniec i Piasku gm. Janów.
Pieszy Szlak Orlich Gniazd
Rowerowy Szlak Orlich Gniazd
Obiekty na Szlaku Orlich Gniazd:
-
Sanktuarium NMP na Jasnej Górze w Częstochowie (Jasna Góra)
Sanktuarium Najświętszej Marii Panny na Jasnej Górze jest najliczniej odwiedzanym polskim sanktuarium maryjnym i jednym z najważniejszych na świecie. W zespole klasztornym ojców paulinów czci się będący bizantyńską ikoną, cudowny wizerunek Marii z Dzieciątkiem, który do Częstochowy został przywieziony w XV wieku. Obecne zabudowania zespołu klasztornego pochodzą głównie z XVII stulecia i reprezentują styl barokowy.
fot. Opengroup.com.pl
Historia
Początki sanktuarium sięgają drugiej połowy XIV wieku, kiedy książę Władysław Opolczyk sprowadził z Węgier, w 1382 roku, do Częstochowy paulinów, którzy „przynieśli” ze sobą nazwę macierzystego klasztoru – św. Wawrzyńca na Jasnej Górze w Budzie. Wkrótce potem do klasztornego kościoła, zbudowanego na wapiennym wzgórzu, przekazał książę odnalezioną na Rusi ikonę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Według legendy obraz namalował sam św. Łukasz, badacze zaś twierdzą, że pochodzi on z drugiej połowy pierwszego tysiąclecia i jest dziełem malarza bizantyńskiego. Już w XV wieku Jasna Góra stała się popularnym miejscem pielgrzymkowym, jednak prawdziwy rozkwit pobożności maryjnej nastąpił w wieku XVII. W Częstochowie modlili się papieże, królowie, arystokraci, mężowie stanu oraz przedstawiciele wszystkich warstw społecznych.
fot. Opengroup.com.pl
Jasna Góra była świadkiem wielkich wydarzeń historycznych, jak np. słynnej obrony przed Szwedami w XVII wieku czy Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego w roku 1956.
fot. Opengroup.com.pl
Zespół klasztorny
Obecnie Jasną Górę odwiedza rocznie nawet 3,5 miliona pielgrzymów. Zachowane do dziś budowle zespołu klasztornego zaczęły powstawać już w XV wieku. Gotyckie jest m.in. prezbiterium jasnogórskiej bazyliki. W XVII stuleciu klasztor ufortyfikowano według najnowocześniejszych ówczesnych wzorców i przebudowano całość w stylu barokowym. Z tego okresu pochodzi większa część bazyliki i kaplicy Cudownego Obrazu, kaplica św. Antoniego, wieża, refektarz czy sala zwana Rycerską. XVIII-wieczny wystrój posiada m.in. biblioteka, w której zgromadzono około 15 tysięcy inkunabułów, rękopisów i starodruków. Ważnym obiektem powstałym w XX wieku jest Kaplica Pamięci Narodu, pełniąca funkcję mauzoleum. Cenne wota błagalne i dziękczynne gromadzone są w Skarbcu Jasnogórskim, który mieści się nad zakrystią. Warte odwiedzenia jest także otwarte w 1982 roku Muzeum 600-lecia Jasnej Góry. Postacie o. Augustyna Kordeckiego, Prymasa Tysiąclecia – kardynała Stefana Wyszyńskiego i papieża Jana Pawła II uhonorowano na Jasnej Górze okazałymi pomnikami.
fot. Opengroup.com.pl
-
Zamek Olsztyn
Ruiny zamku Olsztyn koło Częstochowy należą do najlepiej rozpoznawalnych warowni jurajskich. Cylindryczna, wysoka na 35 metrów wieża przyciąga wzrok już z daleka. Zbudowana z białego wapienia, a nadbudowana z brunatnej cegły, przypomina maszt okrętu unoszącego się na morskiej kipieli. Rzeczywiście, zamek był świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń, w tym zgładzenia Maćka Borkowica. Od połowy XVII wieku zaczął popadać w ruinę. Wreszcie stał się atrakcją turystyczną, leżącą na popularnym Szlaku Orlich Gniazd.
Historia zamku w Olsztynie
Zamek w Olsztynie posadowiono na skałach już w drugiej połowie XIII wieku, jako jeden z elementów systemu obronnego Małopolski od strony Śląska. Kazimierz Wielki znacznie go rozbudował. Jako że zamek doskonale spełniał powierzone mu zadanie, również Jagiellonowie dbali o jego dobry stan – ustanowili tu nawet starostwo. Katastrofalny dla warowni – jak i dla całej Polski – okazał się potop szwedzki z połowy XVII wieku i późniejsza wojna północna. Splądrowana warownia nie wróciła już do stanu z czasów swojej świetności. Na początku XVIII wieku zamkowych kamieni użyto do budowy pobliskiego kościoła. Rozpadała się Rzeczpospolita, kruszyła się też warownia. W czasach rozkwitu składała się z zamku dolnego, środkowego i górnego, dwóch przedzamczy i potężnych murów. Do dziś zachowały się zarysy wielu tych budowli, ale najefektowniejsze są dwie wieże: okrągły stołp i kwadratowa wieża, zwana starościańską lub sołtysią. W murach zamku ożywają opowieści o wydarzeniach z jego przeszłości. Najczęściej od ich słuchania cierpnie skóra. Choćby XIV-wieczna historia Maćka Borkowica, wojewody poznańskiego. Miał spiskować przeciwko ostatniemu Piastowi, został także oskarżony o rozbój. Ujęty przez króla, trafił na dno wieży olsztyńskiego zamku, gdzie skonał dopiero po 40 dniach męki głodowej. Dwa stulecia później, w 1587 roku zamek oblegał pragnący polskiej korony Maksymilian Habsburg. Obroną dowodził starosta Kascper Karliński. Kiedy odmówił poddania się, Maksymilian porwał ostatniego z żyjących synów starosty i wraz z mamką wystawił przed szereg atakujących wojsk. Karliński nie zawahał się i podpalił lont armaty… Obecnie zamek jest tłem wielu imprez kulturalnych, w tym turniejów rycerskich. Zarządza nim Wspólnota Gruntowa wsi Olsztyn. Wstęp w jego mury jest płatny.
Okolica zamku
Poza zamkiem, w Olsztynie warto zobaczyć kościół św. Jana Chrzciciela i ruchomą szopkę Jana Wewióra. U podnóża zamku w 2007 r. zrekonstruowano przeniesiony z Borowna, XVIII-wieczny, drewniany spichlerz dworski, w którym mieści się obecnie stylowa restauracja. W pobliżu Olsztyna znajdują się piękne rezerwaty przyrody, chroniące charakterystyczne cechy krajobrazu jurajskiego.
FILM Z AUDIODESKRYPCJĄ:
-
Dolina Wiercicy – Złoty Potok
Dolina Wiercicy, od podnóży zamku na Ostrężniku po Złoty Potok i Janów, zalicza się do najpiękniejszych fragmentów Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Turystów zachwyca czystą wodą Wiercicy, ładnymi lasami i wapiennymi skałami o fantazyjnych kształtach. Prócz tego mnóstwo tutaj zabytków (z dworkiem Krasińskich i pałacem Raczyńskich na czele) oraz miejsc związanych z Zygmuntem Krasińskim – jednym z polskich wieszczów. Do wszystkich atrakcji doprowadzą nas liczne szlaki turystyczne i ścieżki dydaktyczne.
O rzece Wiercicy
Wiercica to krótka, mniej więcej 30-kilometrowa rzeka, wypływająca na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a uchodząca do Warty. Odcinek rzeki pomiędzy jej źródłami a miejscowością Janów, to prawdziwa gratka dla każdego miłośnika malowniczych krajobrazów, nieskażonej przyrody i unikatowych zabytków.
Aby dotrzeć do źródeł Wiercicy, trzeba się wspiąć w lesiste okolice, gdzie wznosił się kiedyś zamek Ostrężnik – bije tam okresowo Źródło Zdarzeń, a 1,5 km poniżej niego znajdują się dwa wywierzyska, o nazwach „Zygmunt” i „Elżbieta” (imiona te nosiły dzieci przebywającego tutaj w 1828 roku Zygmunta Krasińskiego, jednego z naszych romantycznych poetów-wieszczów).
Stąd płynie już Wiercica w wąskiej dolinie, wśród bukowych lasów i skalnych, wapiennych ostańców. Tereny te chroni rezerwat „Parkowe”. Rzeka od czasu do czasu rozlewa się szeroko, tworząc niezwykle malownicze stawy, o często poetycznych nazwach, jak np. „Sen Nocy Letniej”. Poza naturalnymi zbiornikami wodnymi, występują tu także stawy sztuczne – słynne od stulecia „Pstrągarnie”.
Na stokach nad Wiercicą odszukać warto jurajskie skały, które również obdarzono romantycznymi nazwami – a to „Brama Twardowskiego”, a to „Diabelskie Mosty”.
Dolina Wiercicy to także tajemnicze budowle i cenne zabytki kultury. Od VIII do XII wieku w dolinie Wiercicy tętniło życie, o czym świadczą pozostałości grodziska „Wały”. Cennym zabytkiem techniki jest młyn Kołaczew. W Złotym Potoku koniecznie trzeba odwiedzić Muzeum Biograficzne Zygmunta Krasińskiego, w uroczym dworku, oraz podziwiać stojący po sąsiedzku pałac Raczyńskich.
Aby dobrze poznać Dolinę Wiercicy warto skorzystać ze szlaków turystycznych i ścieżek dydaktycznych. Gmina Janów proponuje przechadzki licznymi ścieżkami, chociażby przyrodniczo-historyczną po rezerwacie „Parkowe”, „Szlakiem Zjawisk Krasowych” czy ścieżką „Złota Kraina Pstrąga”.
-
Strażnica obronna w Przewodziszowicach
Jeśli przyjąć, że strażnica obronna w Przewodziszowicach powstała za czasów Kazimierza Wielkiego, byłaby ona częścią dość przemyślanego systemu obronnego Królestwa Polskiego, jaki stanowiła wraz z pobliskimi tego rodzaju obiektami w Suliszowicach oraz Lutowcu. Dość gęste rozmieszczenie zamków-strażnic na Jurze, w pobliżu ówczesnej granicy, sprawiało, iż jakikolwiek ruch większych wrogich oddziałów był od razu zauważalny. Hipoteza mówiąca o kazimierzowskiej genezie budowli jest jednak tylko jedną z wersji. Strażnica mogła bowiem równie dobrze zostać zbudowana w latach 1370-91 przez księcia Władysława Opolczyka i pełnić swą rolę przeciw państwu polskiemu. Opolczyk był przez pewien czas właścicielem tutejszej wsi (którą potem przekazał częstochowskim paulinom), a zarazem lennikiem króla Ludwika Węgierskiego. Wiemy, iż w latach 1426-54 budynek strażnicy należał do dość barwnej postaci: Mikołaja Kornicza, zwanego Siestrzeńcem. Ów rozbójnik, wykorzystujący tę skalną twierdzę, miał podobno cieszyć się sympatią tutejszych chłopów, bowiem rabował jedynie bogatych. Nieuchwytny przez lata Kornicz w końcu położył swą głowę pod katowskim mieczem. Według legend miał on ukryć swe skarby w skałach nieopodal zamku, albo też w zasypanej kamieniami studni. Powiadają, iż zjawa Kornicza pojawia się pod ruinami strażnicy w mgliste poranki. Z końcem wieku XV obiekt zaczął chylić się ku upadkowi. Do obecnych czasów pozostał jedynie kilkunastometrowy fragment kamiennego muru obwodowego, grubego na 1,5 m, o różnej wysokości – od 1 do 9 m. Trudno dziś odtworzyć zarys pierwotnej budowli. W rejonie ruin, leżących ok. 1 km na północny wschód od wsi, przebiega niebieski Szlak Warowni Jurajskich, a także kilka innych tras pieszych oraz rowerowych.
-
Zamek Mirów
Jest to bez wątpienia jeden z najpiękniejszych obiektów na szlaku Orlich Gniazd. Leżąca na wzniesieniu, monumentalna bryła zamku, przywodząca niektórym na myśl okręt, pomimo pozostawania przez wiele lat w ruinie robi spore wrażenie. Mirowska twierdza stanowi jedną z najstarszych budowli obronnych Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Wiemy, iż murowana strażnica powstała tu około połowy XIV wieku, w czasach Kazimierza Wielkiego.
Historia zamku Mirów
Najprawdopodobniej przed powstaniem XIV-wiecznego zamku istniał na tym miejscu drewniany gródek, który miał zabezpieczać granice kraju przed najazdami Czechów. Kazimierzowska budowla w krótkim czasie została rozbudowana do rozmiarów dużej warowni. Zamek kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk. Początkowo należał do koziegłowskich Lisów, później, od XV wieku, do Myszkowskich. W ich czasach nastąpiły znaczne zmiany wyglądu budowli, która zyskała dwie dodatkowe kondygnacje oraz znacznie wyższą niż dotychczas wieżę. W 1587 zamek zdobyty został przez arcyksięcia Maksymiliana Habsburga, pretendenta do tronu polskiego. Od tego czasu rozpoczął się proces stopniowego podupadania warowni. W wieku XVII po Myszkowskich byli tutaj panami przedstawiciele kolejnych rodów: Korycińskich i Męcińskich. Po zniszczeniach w czasie potopu szwedzkiego zamek coraz bardziej popadał w ruinę, aż w końcu XVIII wieku został opuszczony. Ruiny były systematycznie rozbierane przez mieszkańców okolicznych wsi, którym kamień posłużył do budowy domów. Co ciekawe, w czasach komunizmu niszczejące ruiny zamku nie zostały formalnie przejęte przez państwo. Coraz gorszy stan obiektu, stwarzającego zagrożenie dla zwiedzających, spowodował, że w ostatnich latach ogrodzono go. Równocześnie rodzina Laseckich, obecnych właścicieli, podjęła się prac nad zabezpieczeniem ruin. Docelowo warownia ma być udostępniona dla turystów. W zrekonstruowanych pomieszczeniach znajdzie się między innymi muzeum.
IG: @gorami_zaczarowana fot. Michał Kasiński
Okolice zamku i szlaki turystyczne
Szlakiem Orlich Gniazd można stąd dojść do pobliskiego zamku w Bobolicach lub wędrować w inne atrakcyjne rejony tej części Jury. Kierując się tą najbardziej znaną jurajską trasą w stronę Krakowa, w niespełna kilka godzin dojdziemy w rejon Góry Zborów oraz zamku w Morsku. W kierunku Częstochowy Szlak Orlich Gniazd w niecały dzień drogi doprowadza natomiast w rejon doliny Wiercicy.
-
Zamek Bobolice
Położony na malowniczym, skalistym wzgórzu zamek Bobolice to jedna z bardziej znanych warowni leżących na Szlaku Orlich Gniazd, w środkowej części Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Dzieli go niespełna pół godziny spaceru od bliźniaczej twierdzy w Mirowie. Sieć szlaków turystycznych umożliwia także dłuższe wędrówki w rejon Skał Kroczyckich i Rzędkowickich oraz w inne atrakcyjne zakątki Jury. Zamek stanowi ciekawy przykład budowli, która po wiekach bycia ruiną została odbudowana w czasach obecnych.
Historia Zamku Bobolice
Bobolicka twierdza była pierwotnie zamkiem królewskim, zbudowanym z inicjatywy Kazimierza Wielkiego zapewne ok. 1350 roku (choć prawdopodobnie jakieś fortyfikacje istniały tu wcześniej, a legenda mówi o zamku niejakiego Boboli, będącego rycerzem Bolesława Krzywoustego). Podobnie jak inne zamki jurajskie, Bobolice należały do systemu warowni granicznych mających bronić Królestwa Polskiego przed najazdami ze strony Śląska, należącego wtedy do Królestwa Czech. W 1370 roku rządzący wówczas Polską Ludwik Węgierski nadał zamek Władysławowi Opolczykowi. Twierdza trafiła na pewien czas w ręce jego dworzanina, Andrzeja z Barlabasz (zwanego Andrzejem Węgrem), który zajmował się rozbójniczym procederem, łupiąc okoliczną ludność.Działalność tę ukrócił król Władysław Jagiełło. Po kilkukrotnych zmianach właścicieli panem na zamku został w roku 1486 Mikołaj Kreza herbu Ostoja, którego rodzina władała bobolicką twierdzą przez półtora wieku. W 1587 roku warownia zdobyta została przez wojska Maksymiliana Habsburga, pretendenta do polskiego tronu, po czym została odbita przez Jana Zamojskiego. W roku 1625 zamek przeszedł w ręce Myszkowskich, władających niedalekim Mirowem, a kilka dekad później w ręce Męcińskich. Po zniszczeniach spowodowanych wojnami w XVII i XVIII wieku, zamek popadał w coraz większą ruinę. W XIX wieku w jego piwnicach znaleziono wielki skarb. Legendy związane z zamkiem opowiadają o podziemnym tunelu, łączącym go z pobliską twierdzą w Mirowie, a także o dwóch braciach panujących w obydwu warowniach, których miłość do jednej kobiety zakończyła się bratobójstwem. W 1999 roku zamek kupiła rodzina Laseckich, która podjęła się odbudowy obiektu poprzedzonej pracami archeologicznymi i zabezpieczającymi. Zdaniem wielu odbudowa ta stanowi dla bobolickiej warowni ratunek przed zagładą, choć nie brak również głosów krytyki. Zamek, oficjalne otwarty we wrześniu 2011 roku, jest dostępny dla turystów.
Co w okolicy?
W sąsiedztwie Zamku znajduje się hotel oraz restauracja. Blisko Zamku przebiega tzw. Grzęda Mirowska. Pasmo tworzą niezwykle efektowne ostańce skalne, w których powstały płytkie groty i całkiem głębokie jaskinie krasowe. Grzęda Mirowska, zwana również Mirowskimi Skałami, rozciąga się na odcinku niespełna 2 km pomiędzy dwoma malowniczymi zamkami jurajskimi: w Bobolicach i w Mirowie.
Skały wapienne obok Zamku w Bobolicach.
-
Zamek Bąkowiec Zawiercie-Skarżyce
Ruiny zamku rycerskiego „Bąkowiec” pochodzącego z XIV–XV w. znajdują się na terenie wypoczynkowego ośrodka „Morsko Plus”. Obok obiektu przechodzą dwie najważniejsze, piesze trasy jurajskie: czerwono znakowany Szlak Orlich Gniazd oraz niebieski Szlak Warowni Jurajskich. Wycieczkę do ruin zamku połączyć można ze zwiedzaniem pobliskich Skał Rzędkowickich i Kroczyckich.
Zamek „Bąkowiec”
Początki zamku nie są dokładnie znane. Pierwotnie mogła istnieć tu drewniana warownia, wzniesiona z początkiem XIV w. i należąca do rodu Toporczyków, którzy przybrali także nazwisko Morskich. Zapewne mieli oni na sumieniu grabieżczy proceder, za co Władysław Łokietek odebrał im tutejsze ziemie, przekazując wieś Morsko w 1327 r. klasztorowi w Mstowie. Nie mamy pewności co do tego, że istniał tu wówczas zamek. Możliwe, iż obiekt obronny powstał podczas wznoszenia innych Orlich Gniazd – za czasów Kazimierza Wielkiego – ale także tutejsza warownia mogła być dziełem księcia Władysława Opolczyka. Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z 1390 r., gdy należał on do Mikołaja Strzały. Tutejsze ziemie wielokrotnie zresztą przechodziły z rąk do rąk. Gruntowną rozbudowę na przełomie XVI i XVII w., a być może nawet wybudowanie od nowa, zamek zawdzięczał rodowi Włodków. Już jednak w w. XVII (po najeździe szwedzkim) forteca zaczęła popadać w ruinę. XX wiek przyniósł z sobą szereg dziwacznych pomysłów. Jeszcze przed wojną właściciel terenu, architekt Witold Czeczott, korzystając z materiału pozyskanego z murów zamku wybudował tu dom mieszkalny. W czasach PRL teren przekształcono w ośrodek wypoczynkowy, szpecąc ruiny nowymi budynkami oraz konstrukcją wyciągu narciarskiego. Zachowany w postaci ruiny zamek „Bąkowiec” wzniesiony został na planie nieregularnego wieloboku. Kamienna brama, po której pozostały do dziś fragmenty, wprowadzała na niewielki dziedziniec, który otoczony był murem i czworokątnymi pomieszczeniami położonymi po przeciwległych stronach. W narożnikach znajdowały się baszty pełniące rolę obserwacyjno-obronną. Fortyfikacje zamku były bardzo trudno dostępne – dotrzeć tu można było jedynie przez system pomostów i drabin.
-
Zamek Ogrodzieniec w Podzamczu
Zamek Ogrodzieniec to największa warownia Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, a także, bez wątpienia, jeden najpiękniejszych zamków w Polsce. Znajduje się na Górze Janowskiego w środkowej części Wyżyny. Majestatycznym ruinom malowniczości dodają fantazyjne formy skalne, z wykorzystaniem których postawiono mury budowli. Zamek leży w centralnej części Jury i jest łatwo dostępny komunikacyjnie. Obok przebiega czerwono znakowany Szlak Orlich Gniazd.
Historia zamku
Początki architektury obronnej w Podzamczu sięgają czasów Bolesława Krzywoustego, kiedy to na skalistym wzniesieniu Góry Birów powstał obronny gród, obsadzony drużyną strzegącą granic przed najazdami książąt czeskich. Zamiast tej budowli, zniszczonej w czasach walk Łokietka o tron krakowski, w połowie XIV wieku Kazimierz Wielki zbudował na Górze Janowskiego gotycki zamek, który Władysław Jagiełło w 1386 r. darował Włodkowi z Charbinowic herbu Sulima. Warownia wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, by w pierwszej połowie XVI wieku znaleźć się w rękach rodu Bonerów, należącego do najbogatszych i najbardziej wpływowych w ówczesnej Polsce. Z inicjatywy Seweryna Bonera w latach 1530-45 zamek przebudowany został na wspaniałą budowlę w stylu renesansu.Ambitni właściciele wzorowali się w swych planach na zamku wawelskim, urządzając w rezultacie z wielkim przepychem jedną z najwspanialszych rezydencji w Rzeczypospolitej. Po wygaśnięciu linii męskiej Bonerów zamek znów wielokrotnie zmieniał właścicieli. Niestety budowla padała też ofiarą najazdów i katastrof, które powodowały coraz większe zniszczenia. W 1587 r. Zamek Ogrodzieniec zdobyły wojska arcyksięcia Maksymiliana, pretendenta do tronu Polski. W 1655 r. – w czasie potopu – stacjonujące tu wojska szwedzkie spowodowały pożar, który strawił znaczną część zamku. W 1702 r. budowla znów padła ofiarą pożaru, także wznieconego przez wojska szwedzkie, przebywające tu tym razem w czasie Wojny Północnej. Od tego czasu postępował upadek zamku, gdyż koszty odbudowy przekraczały możliwości kolejnych właścicieli. W początkach XIX w. ostatni mieszkańcy opuścili budowlę, której mury zaczęto rozbierać i wykorzystywać jako materiał budowlany.
Zamek współcześnie
Od początku wieku XX podejmowano szereg inicjatyw zmierzających do zabezpieczenia malowniczych ruin. Obecnie są one udostępnione do zwiedzania, odbywają się tu także imprezy masowe. Ruiny służyły kilkakrotnie jako plenery filmowe, min. przy okazji produkcji „Rycerza”, „Janosika”, czy „Zemsty” Andrzeja Wajdy. Jak z innymi zamkami Jury, także z ogrodzieniecką twierdzą związane są legendy.Ponoć w księżycowe noce na murach zamku pojawia się olbrzymi czarny pies, ciągnący za sobą wielki łańcuch. Jak twierdzą wtajemniczeni, jest to dusza bogatego i okrutnego kasztelana krakowskiego, Stanisława Warszyckiego, jednego z panów Zamku Ogrodzieniec.
Film z Audiodeskrypcją:
-
Ruiny strażnicy w Ryczowie
Ryczów leży w gminie Ogrodzieniec, w powiecie zawierciańskim. Wśród miłośników Jury Krakowsko-Częstochowskiej wieś znana jest przede wszystkim dzięki ruinom tutejszej budowli warownej. Strażnica w Ryczowie zbudowana została zapewne, jak wiele innych obiektów tego typu na Jurze, w XIV w. w ramach umocnienia ówczesnej granicy Królestwa Polskiego przez Kazimierza Wielkiego – choć niektórzy mają wątpliwości, czy istotnie wzniesienie budowli należy wiązać z osobą tego króla.
O strażnicy
Ryczów znajduje się w nieco rzadziej odwiedzanym rejonie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Niewielka, osobliwa budowla, wzniesiona na trudno dostępnej skale, stanowiła ogniwo w łańcuchu mniejszych i większych warowni, znajdując się pomiędzy zamkami w Podzamczu, Smoleniu i Bydlinie. Dość gęste rozmieszczenie obiektów sprawiało, że przez teren ten nie mogła przejść większa grupa obcych wojsk. Źródła pisane mówią o Ryczowie w roku 1416, nie wspominając jednak o strażnicy. Już zresztą w XV w. została ona opuszczona. Obiekt, który chylił się ku ruinie, a w latach międzywojennych częściowo zawalił się wraz ze skałą, posłużył też mieszkańcom wsi jako miejsce pozyskiwania materiałów na budowę domów. W latach 60-tych XX w. dokonano częściowego zabezpieczenia ruin. Głównym elementem strażnicy była dwu- lub trzypiętrowa budowla w formie wieży mieszkalnej, do której zapewne dotrzeć można było przy pomocy drabin, lub nawet lin. Możliwe też jednak, że prowadził tu drewniany pomost. Do podnóża ufortyfikowanej skały przylegał niewielki dziedziniec oraz pomieszczenia dla straży. Wokół teren otoczony był wałami oraz – pomiędzy nimi – fosą. Do dziś zachowały się fragmenty murów oraz wał. Wyjście na trudno dostępną skałę bez sprzętu wspinaczkowego może być w zasadzie niemożliwe. Obecnie w rejon resztek budowli prowadzą szlaki turystyczne. Przebiega tędy niebiesko oznakowany Szlak Warowni Jurajskich, a także inne trasy, które wytrawniejsi turyści mogą wykorzystać do dłuższych wędrówek w atrakcyjne, a równocześnie nieco mniej znane rejony Jury.
-
Zamek Pilcza i Rezerwat Smoleń
Miejscowość Smoleń leży na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, na wschodnich krańcach województwa śląskiego, niedaleko miasteczka Pilica. Smoleń znany jest przede wszystkim dzięki zamkowi, który – choć znacznie zrujnowany – jest jedną z najbardziej malowniczych i atrakcyjnie położonych warowni na Szlaku Orlich Gniazd. Wyrastająca ponad las wieża jest charakterystycznym punktem w krajobrazie. Zamek znajduje się na terenie rezerwatu przyrody (również o nazwie Smoleń)
Historia zamku w Smoleniu
Stożkowate, zalesione wzgórze, na którym widnieje charakterystyczna wieża zamku, prawdopodobnie było zamieszkałe jeszcze przed naszą erą. Zdają się to potwierdzać wykopaliska archeologiczne w postaci grotów włóczni. Zamek w Smoleniu stał zapewne już w XIII wieku, skoro z kronik wynika, że budowla obronna w tym miejscu (zapewne drewniana) zniszczona została podczas walk Władysława Łokietka z Wacławem, królem Czech, w 1300 roku. W połowie XIV wieku nowa, murowana warownia, wzniesiona została prawdopodobnie przez Ottona z Pilczy herbu Topór. Początkową bryłę zamku stanowiła niewielka kamienna budowla z wysoką wieżą. Później obiekt systematycznie się rozrastał poprzez dobudowywanie dwóch zamków dolnych. Na przełomie XIV i XV wieku panią na Smoleniu była Elżbieta Pilecka-Granowska, trzecia żona Władysława Jagiełły. Na przełomie XV i XVI w. w należącym do Pileckich zamku przebywał Biernat z Lublina, pełniący tutaj funkcję kapelana oraz prywatnego lekarza i sekretarza pana zamku, Jana Pileckiego.
Zamek Pilcza zimą fot. J. Krawczyk
Z listów Biernata wiemy o istnieniu na zamku w Smoleniu bogatego księgozbioru. Kolejnymi właścicielami, po Pileckich, stali się w XVI wieku Padniewscy. Bogaty i potężny ród potrzebował jednak znacznie bardziej okazałej rezydencji, dlatego też wkrótce właściciele Smolenia przenieśli się do Pilicy, gdzie postawili sobie nowy zamek. Opuszczona warownia w Smoleniu ucierpiała znacznie w czasie potopu szwedzkiego. Planowano przeznaczenie jej na klasztor, co jednak nie doszło do skutku. W połowie XIX wieku zamek został kupiony i częściowo odbudowany przez Romana Hubickiego, który założył tu znana fabrykę śrutu „Batawia”. W XX wieku prowadzono na zamku prace zabezpieczające oraz wykopaliska archeologiczne. Zimą 2010 roku, w wyniku złamania kilku drzew przy jednoczesnym złym stanie murów, doszło do uszkodzeń zamku. W ostatnich latach obiekt poddanu gruntownej rewitalizacji udostępniając całe założenie turystom.
Rezerwat Smoleń
Wzgórze zamkowe zbudowane z wapieni jurajskich objęte jest rezerwatem przyrody. Zbocza wzgórza porasta las z przewagą buka, graba i modrzewia. W rezerwacie występuje kilka gatunków roślin chronionych.
Film z Audiodeskrypcją:
-
Zamek Bydlin
Wieś Bydlin po raz pierwszy wzmiankowana była w roku 1120. W roku 1388 Bydlin uzyskał prawa miejskie, które utracił następnie w roku 1540.
Historia zamku
Na szczycie znajdującego się tutaj wzgórza, w gęstym lesie odnajdziemy duże fragmenty murów budowli, która na przestrzeni wieków przechodziła burzliwe dzieje. Powstała prawdopodobnie w XIV wieku jako strażnica w ramach umacniania granic ze Śląskiem. Składała się z wieży, budynku mieszkalnego i przylegającego do nich dziedzińca. W pierwszej połowie XVI wieku Bydlin przeszedł na własność Bonerów, a budowlę, która utraciła swoje walory obronne, zamieniono na kościół. W dobie reformacji, około roku 1570, nowy właściciel – Jan Firlej, zamienił kościół na zbór ariański. W 1594 roku Mikołaj Firlej, syn Jana, przywrócił poprzedni charakter kościołowi, nadając mu nazwę Świętego Krzyża. W 1655 roku kościół zniszczyli Szwedzi. 80 lat później został odbudowany, ale wciąż ograbiany przez panoszące się po Polsce obce wojska, został definitywnie opuszczony pod koniec XVII wieku. Popadał w ruinę, co przyspieszyła jeszcze rozbiórka muru obwodowego, z którego kamień posłużył jako materiał budowlany. Poza wspomnianymi ruinami na terenie wzgórza znajdziemy liczne ślady okopów, pochodzących z okresu I wojny światowej. Tutaj Legioniści w 1914 roku stoczyli bitwę, która przeszła do historii pod nazwą bitwy pod Krzywopłotami. Na pobliskim cmentarzu znajdują się groby poległych tu żołnierzy.
Z Bydlina udajemy się w dalszą drogę. Przez Kolbark i Jaroszowiec docieramy do drogi Wolbrom-Olkusz i podążając nią zbliżamy się do Rabsztyna.
-
Zamek w Rabsztynie
Rabsztyńskie wzgórze wapienne to idealne miejsce na wzniesienie warowni. Chyba właśnie tak myśleli nasi przodkowie, którzy w połowie XIV wieku na tutejszej skale postawili warownię z wysoką okrągłą wieżą. Średniowieczny zamek rycerski, który powstał w czasach Kazimierza Wielkiego, wielokrotnie zmieniał właścicieli. Byli nimi: Spytko z Melsztyna, rodzina Toporczyków zwana Rabsztyńskimi, później m.in. Bonerowie, aż na początku XVII wieku przeszedł w ręce Zygmunta Myszkowskiego. Jeszcze przed rokiem 1615 powstał tu zamek dolny, przyklejony do skały, na której stała stara twierdza.
Podpalenie i rozbiórka
Barokowy zamek, będący typową rezydencją magnacką, przetrwał do 1657 roku, kiedy to został spalony przez Szwedów. Po „potopie szwedzkim” został tylko częściowo odbudowany ze zniszczeń. Na początku XVIII wieku wybudowano u podnóża zamku dwór starościński i folwark, a sam zamek popadał w coraz większą ruinę. W połowie XIX wieku zniszczenia dopełniła miejscowa ludność rozbierając zamkowe mury dla odzyskania budulca, a w 1901 poszukiwacze skarbów wysadzili w powietrze wysoką cylindryczną wieżę.
Zamek obecnie
W takim stanie zamek przetrwał do dziś. Jednak od kilku lat prowadzone są tam prace zabezpieczające, odbudowano część murów, dwa mosty oraz zrekonstruowano bramę wjazdową.
-
Zamek Tenczyn w Rudnie
Najstarsze informacje o zamku Tenczyn w Rudnie pochodzą z roku 1319. Wzniósł go prawdopodobnie Andrzej z Morawicy, który od nazwy zamku przyjął nazwisko Tenczyński.
Historia zamku
Gotycka budowla posiadała trzy wieże okrągłe i jedną kwadratową. Dostępu do zamku broniły mury obronne oraz wieża przedbramna w formie rondla. Około roku 1570 został rozbudowany przez Jana Tenczyńskiego, stając się wspaniałą rezydencją renesansową. W roku 1610 umocniono go pięciobocznymi bastionami i barbakanem. Podczas „potopu szwedzkiego” po długim oblężeniu zamek został poddany, co jednak nie uchroniło go przed złupieniem i podpaleniem. W roku 1683 po śmierci ostatniego właściciela z rodu Tenczyńskich, zamek, jako wiano jego córki, stał się własnością rodziny Opalińskich.
Zamek obecnie
Na przestrzeni lat próbowano podnieść budowlę z ruin, jednak pożar w roku 1768 strawił go doszczętnie. Do II wojny światowej pozostający w ruinie zamek należał do rodziny Potockich. Po wojnie podjęto próby zabezpieczenia ruin, jednak zamku nie odbudowano.
-
Wawel
Na koniec naszej wędrówki udajemy się do Krakowa. Górujący nad miastem na wzgórzu nieopodal Wisły zamek Wawel jest bez wątpienia najważniejszym z zamków znajdujących się na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Był siedzibą książęcą jeszcze na długo przed powstaniem państwa polskiego, a pierwsi Piastowie osiedlili się tu już na początku X wieku. Początkowo posiadał konstrukcję z drewna. Pierwsze budowle kamienne powstały w XI wieku, jednak dopiero Władysław Łokietek oraz jego syn Kazimierz Wielki stworzyli tu prawdziwą królewską siedzibę. W czasach Zygmunta Starego i królowej Bony zamek nabrał charakteru renesansowej rezydencji. Wraz z przeniesieniem stolicy do Warszawy Wawel stracił swoje znaczenie. Po opanowaniu Krakowa przez Austriaków w połowie XIX wieku zamieniony został na koszary wojskowe. W celu ratowania zamku przed degradacją, pod pretekstem podarowania go Franciszkowi Józefowi jeszcze przed I wojną światową poddano go remontowi. Obecnie jest siedzibą muzeum i skarbnicą pamiątek narodowych.
Autor: Związek Gmin Jurajskich